neevle - komentarze
Moderator: infernal
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
pffff Tomek, to spójrz na mój plan albo jakieś beesy albo jakieś interwały, zastanawia mnie to, że żadnych przebieżek, rytmów, podbiegów, wezmę chyba i znów zmodyfikuję
magda fajnie polatałaś
magda fajnie polatałaś
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Kasiu i Tomku rzeczywiście te Wasze plany nudne są,mnie zastanawia brak SB u Was,bo później źle to wygląda jak są podbiegi na zawodach
Magda biega fajne treningi bo plan urozmaicony.Jestem przekonana że osiagnie cel :uuusmiech:
Magda biega fajne treningi bo plan urozmaicony.Jestem przekonana że osiagnie cel :uuusmiech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja podbiegi na BSach robie, wiele tego nie ma i na niskiej intensywnosci, ale zawsze cos. Druga sprawa, ze dobrze znam trase na ktorej bede biegl na zakonczenie planu bo biegam na niej interwaly. Jest jeden podbieg ktory "oswajam" psychicznie
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
SB jest potrzebna nie tylko jak są podbiegi na trasie, braki siłowe uwidaczniają się też na płaskich, raczej dłuższych zawodach, po prostu jakby nogi przestawały się kręcić, ciężkie się robią, udo nie idzie do góry. W zeszłym sezonie miałam z tym spory problem, teraz jest zdaje się trochę lepiej. Niemniej biegać bez podbiegów jakoś się da, natomiast bez przebieżek to trochę dziwne - tak nie wychylać nawet czubka nosa poza tempo interwałowe. Wszak żeby biegać szybciej, trzeba biegać szybciej.
U Danielsa też nie ma typowej SB. Sama wplotłam podbiegi parę razy w longa, kiedyś się jakieś schody przewijały, no i stacjonarnie przysiady. Jedyne co działa w tym planie trochę siłowo, to rytmy. I tutaj znowu nie da się ich zastąpić klasycznymi przebieżkami 20-30s, przynajmniej u mnie. Takie krótkie odcinki nie męczą mi specjalnie mięśni, natomiast przy dwusetkach zaczynam faktycznie czuć nogi trochę tak, jakbym biegała podbiegi.
Ale fakt, że wariantów treningów jest tyle, że można właściwie w ogóle nie biegać takiego samego trenu dwa razy. Do tego pięć różnych temp (BS, TM, P, I, R), a jeśli się dorzuci T10 od czasu do czasu, to sześć. Poza tym Daniels nie daje planu napisanego od A do Z, tylko raczej pewną koncepcję. I to mi odpowiada, bo nie chciałabym ani nie potrafiłabym biegać według sztywnych wytycznych.
U Danielsa też nie ma typowej SB. Sama wplotłam podbiegi parę razy w longa, kiedyś się jakieś schody przewijały, no i stacjonarnie przysiady. Jedyne co działa w tym planie trochę siłowo, to rytmy. I tutaj znowu nie da się ich zastąpić klasycznymi przebieżkami 20-30s, przynajmniej u mnie. Takie krótkie odcinki nie męczą mi specjalnie mięśni, natomiast przy dwusetkach zaczynam faktycznie czuć nogi trochę tak, jakbym biegała podbiegi.
Ale fakt, że wariantów treningów jest tyle, że można właściwie w ogóle nie biegać takiego samego trenu dwa razy. Do tego pięć różnych temp (BS, TM, P, I, R), a jeśli się dorzuci T10 od czasu do czasu, to sześć. Poza tym Daniels nie daje planu napisanego od A do Z, tylko raczej pewną koncepcję. I to mi odpowiada, bo nie chciałabym ani nie potrafiłabym biegać według sztywnych wytycznych.
Dziękuję, acz do 45 minut jeszcze mi nieco brakuje.magddi pisze:Magda, moje serdeczne gratulacje!! Trochę nie jestem ostatnio na bieżąco, więc dopiero teraz.
Wynik 45 minut robi wrażenie. Niesamowicie, świetnie ci to bieganie idzie, byle tak dalej!!!
Pozdrawiam.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Z tego co pamiętam to Daniels w starym wydaniu pozwala w II fazie na zamianę rytmów na podbiegi.
Do tego zaleca 3x w tygodniu ćwiczenia siłowo-stabilizacyjne.Moim zdaniem one więcej dają i niż raz w tyg podbiegi.No,chyba że biegamy dużo po terenie pagórkowatym robiąc przyspieszenia na podbiegach plus treningi
"czystych" podbiegów.
I jeszcze jedno spostrzeżenie,że czym krótszy dystans tym bardziej ważna SB.
W planach do 5-10km jest jej więcej niż w maratońskich.Nie mówiać o średniakach czy sprinterach,gdzie siłownia
to drugi dom.
Uważam,że do płaskiej połówki i płaskiego maratonu nie ma co przeginać z SB,tam tempo jest sporo niższe niż
przy krószych dystansach i siła nie jest tak ważna jak wytrzymałość.
Do tego zaleca 3x w tygodniu ćwiczenia siłowo-stabilizacyjne.Moim zdaniem one więcej dają i niż raz w tyg podbiegi.No,chyba że biegamy dużo po terenie pagórkowatym robiąc przyspieszenia na podbiegach plus treningi
"czystych" podbiegów.
I jeszcze jedno spostrzeżenie,że czym krótszy dystans tym bardziej ważna SB.
W planach do 5-10km jest jej więcej niż w maratońskich.Nie mówiać o średniakach czy sprinterach,gdzie siłownia
to drugi dom.
Uważam,że do płaskiej połówki i płaskiego maratonu nie ma co przeginać z SB,tam tempo jest sporo niższe niż
przy krószych dystansach i siła nie jest tak ważna jak wytrzymałość.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
A ja biegam dużo SB i uważam to za jeden z ważniejszych elementów w moich treningach i bardzo przydatny,śmiem twierdzić że o wiele bardziej mi pomaga niż I Po treningu SB wracam na miękkich nóżkach natomiast I męczą mi płuca a nie nogi
Ale jak wiemy każdy jest inny
Ale jak wiemy każdy jest inny
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Hm, niby to fakt, że siłownia jest bardziej ważna w treningu średniaków i sprinterów niż u długasów, ale zawsze bardziej odczuwałam to "omdlewanie nóg" na 10-21km, a nie na 5km. Jakby na krótszym dystansie nogi nie miały czasu się zmęczyć. A może z braków w tym aspekcie wynikał słaby wynik na piątkę w stosunku do połówki? Trudno powiedzieć. Teraz sumiennie dwa razy w tygodniu dorzucam sobie te przysiady i wypady, zobaczymy co to da. Póki co wydaje się, że pomaga.
Ale na pewno SB pozostaje najmniej lubianym elementem treningu dla mnie. ;P
Ale na pewno SB pozostaje najmniej lubianym elementem treningu dla mnie. ;P
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
To,że po dobrej sile biegowej wraca się na miękkich nóżkach,to fakt.
Z tym,że regeneracja po podbiegach jest dużo szybsza niż po interwałach.
To,że "czujemy" nogi na drugi dzień po SB nie świadczy że to mocny akcent.
Można zrobić z podbiegów mega mocny akcent,ale nie polecam,załatwiłem sobie tak łydki na 2 tygodnie.
Magda,to że na maratonie i połówce masz ciężkie nogi,to świadczy o tym że na tych dystansach dłużej biegniesz
i doznajesz większych mikrourazów,w maratonie dochodzą jeszcze braki glikogenu w mięśniach i ból jest podwójny.
Niemniej klasyczne "miękkie" nogi są na finiszu jak lecimy w trupa i to jest całkowicie siłowy bieg na beztlenie.
SB przyda się na każdym dystansie,oczywiście u "górali" najbardziej.
Jednak czym bliżej startu docelowego tym robimy jej mniej i to bez względu jakim planem biegamy,tak nakazują wszystkie szkoły biegowe.Wiadomo,trzeba nabierać świeżości i nie lecieć na "ciężkich" nogach.
Z tym,że regeneracja po podbiegach jest dużo szybsza niż po interwałach.
To,że "czujemy" nogi na drugi dzień po SB nie świadczy że to mocny akcent.
Można zrobić z podbiegów mega mocny akcent,ale nie polecam,załatwiłem sobie tak łydki na 2 tygodnie.
Magda,to że na maratonie i połówce masz ciężkie nogi,to świadczy o tym że na tych dystansach dłużej biegniesz
i doznajesz większych mikrourazów,w maratonie dochodzą jeszcze braki glikogenu w mięśniach i ból jest podwójny.
Niemniej klasyczne "miękkie" nogi są na finiszu jak lecimy w trupa i to jest całkowicie siłowy bieg na beztlenie.
SB przyda się na każdym dystansie,oczywiście u "górali" najbardziej.
Jednak czym bliżej startu docelowego tym robimy jej mniej i to bez względu jakim planem biegamy,tak nakazują wszystkie szkoły biegowe.Wiadomo,trzeba nabierać świeżości i nie lecieć na "ciężkich" nogach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Moje gratulacje!Wynik robi wrażenie.kasia41 pisze:Magda chwalę się u Ciebie na blogu,startowałam na 10 km czas 42,58 1 miejsce w K-40
Czyżby ten b i e g ?
Sklasyfikowali Cię jako 2M ale to nie ma znaczenia,zacny wynik.
Mnie w M40 nigdy nie będzie dane znaleźć się na pudle.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Czuj się jak u siebie. Fantastyczny wynik, gratuluję. Widać, że dycha bardziej Ci leży niż połówka, podobnie jak interwały bardziej niż ciągłe, zupełnie odwrotnie niż mnie.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Tak to ten bieg,owszem w wynikach jestem na 2 miejscu,bo Ewa Brych była 4 w open K a było sześć miejsc premiowanych :uuusmiech: i tym sposobem stałam na najwyższym pudle
Magda to nie tak że ja lubie te dyszki tylko ja nie kalkuluje,lece od poczatku prawie na maxa i dlatego ja nigdy nie mam finiszu bo już gdzieś od 7 umieram,ale jakoś turlam sie A swoja droga szybka trasa w Radomiu,choc podbiegi były ale znikome:)
Magda to nie tak że ja lubie te dyszki tylko ja nie kalkuluje,lece od poczatku prawie na maxa i dlatego ja nigdy nie mam finiszu bo już gdzieś od 7 umieram,ale jakoś turlam sie A swoja droga szybka trasa w Radomiu,choc podbiegi były ale znikome:)
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i potwierdzilo sie to co w listopadzie pisalas, ze Ty bys mogla 43 pobiec ale nie chcialas (z roznych wzgledow). Fajny wynik, tez bym,taki chcial
Ostatnio zmieniony 08 mar 2015, 17:45 przez Skoor, łącznie zmieniany 1 raz.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Kasia jest miszczem świata :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki za Gratki, no powiem żem zadowolona, choć marzenie jest kręcić się bliżej 40 minut Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Ale wiecie ja podtrzymuje to co napisałam w listopadzie, że kobitki nie lubią się męczyć i biegają słabiutko, no bo jak inaczej myśleć jak na 210 pań 14 łamie granicę 45minut co jest w miarę przyzwoitym wynikiem?Tylko nie obrażajcie się
Ale wiecie ja podtrzymuje to co napisałam w listopadzie, że kobitki nie lubią się męczyć i biegają słabiutko, no bo jak inaczej myśleć jak na 210 pań 14 łamie granicę 45minut co jest w miarę przyzwoitym wynikiem?Tylko nie obrażajcie się
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763