kate-komentarze

[Skoor]

Skoor HM w 2.30?! chyba na piechotę :-P

Ja zwyczajnie czuję respekt do dystansu

[kojer]

Skoor HM w 2.30?! chyba na piechotę :-P

Ja zwyczajnie czuję respekt do dystansu

Znaczy zamierzasz się turlać?

[Skoor]

Jeszcze nie wymyśliłem odpowiedniej techniki pokonywania tego biegu

[kasia41]

Kojer owszem coś tam w młodości biegałam,ale bez przesady zaczę łam jak amator tylko może progres szybszy

Tomek a Ty to chyba tyłem zamierzaz tą połówkę lecieć?
Z Twojej dychy to 1.35 powinnieneś nabiegać

[Skoor]

Łoooo matko, toż to 4:30/km przez 21km nie wiem czy jestem mentalnie na to przygotowany Realnie oceniając to mogę powalczyć z "setką w połówce" i jak się uda to będzie dobrze.

[kasia41]

Weź Tomek nie marudź,trza być twardym
Dyszke biegamy podobnie to pobiegnij połówkę podobnie do mnie

[sochers]

Skoor HM w 2.30?! chyba na piechotę :-P

Albo w przeciwnym kierunku :D 1:45 to z palcem w nosie połamiesz nawet treningowo

[sosik]

Po prostu Skoor podświadomie chce wrócić z ciemnej strony mocy i zostać vice mistrzem treningów, a wtedy połówkę szybciej niż 2h się nie biega

[Skoor]

He he he

No niby mogę zacząć po 4:30 pierwsze okrążenie. Dychę w 45min to na luziku i najwyżej później sobie gdzieś umrę po drodze

[kasia41]

Tomku skoro 45 min na pierwszej dyszce jak to mówisz na luziku zrobisz to dlaczego miałbyś później umrzeć ???

[Krzychu M]

No niby mogę zacząć po 4:30 pierwsze okrążenie. Dychę w 45min to na luziku i najwyżej później sobie gdzieś umrę po drodze

Dla mnie 10km po 4:30/km nie jest luźne,muszę się naprawdę zmusić aby na trenie wybiegać II zakres....nie lubię.
Jednak ja nie jestem v-ce mistrzem trenów.

[Skoor]

No nie mówię, że to jest luźny bieg tylko, że na spokojnie tyle mogę pobiec pierwszą dychę, znaczy, że wyrobię się w tym czasie, na prawdziwym luziku to mogę w 50min pobiec

Nie nastawiam się na nic konkretnego przy tym biegu, 20km wybiegania nie są mi obce, ale za wiele ich nie zrobiłem więc nie wiem jak zachowa się organizm przy dłuższym wysiłku na zawodach. Generalnie mogę spróbować pobiec po 4:30, najwyżej spuchnę i doczłapię ostatnie kilometry po 5:30 i odtrąbię sukces o półmaratonie w okolicy 1:40

[Krzychu M]

Zacznij po 4:40/km,jeśli nie wytrzymasz tego tempa,to tym bardziej 4:30/km Cię zniszczy.
Po 15-16km już będziesz wiedział czy zdychasz,walczysz o utrzymanie tempa czy odpalamy rakiety i stopniowo wchodzimy w stan
zakwaszenia charakterystyczny dla dyszki od 4-5km.

[Skoor]

już mi się podoba

[kasia41]

Krzychu dobrze radzi zacznij po 4.40 a później do boju :uuusmiech:

Tomek jak spierdzielisz kolejny start to
zostaniesz jednak mistrzem treningu