Raul7- komentarze

[flashfire]

problemem u Ciebie jest raczej to ze wymyslasz sobie triatlon i przez to masz wymowke by nie robic pelnego treningu... jak Ci Bogil napisal bys sie skupil na 1 to mu odp ze przeciez plywanie moze Ci tylko pomoc.. jak widac nie do konca tak jest.. masz naprawde super warunki, duzo czasu.. czemu jak juz masz isc na ten basen to nie wtedy gdy masz jakies E do biegania:D? tylko jak jest prawdopodobnie najwazniejsza czesc planu treningowego? pozdro;).

wg mnie ioannahh ma rację jeżeli chodzi o Twoje jedzenie; koreek też dobrze mówi...

[Raul7]

waga spadła więc i z wszamką sie podciągne...
a co do biegania i basenu.. zauważ że to pierwszy raz i tylko dlatego że mi sie rano nie chciało bo co to ja nie jestem i dam rade..
jak będę miał basen we wtorki i piątki to te biegi będę robił rano.. i problem z głowy nie?
a z pływaniem to już nawet nie o triathlon chodzi bo na tą chwile z niego zrezygnowałem...
musze sie nauczyć porządnie pływać. teraz o to w tym chodzi.
jedyny problem to taki że akurat we wtorki bo piątkowych treningów nie będzie...
w piątek robie sobotnie jak mam w niedziele zawody.. a po limanowej już nie planuje w lipcu.. potem jedne w sierpniu i dość aż do życiowej dychy...

[koreek]

juz nie chodzilo mi o ten konkretny przyklad tylko o to bys dobrze sobie planowal... bo dla mnie bieganie to juz duzo a Ty jeszcze dokladasz basen do tego;p. a czasem wpadasz na ciekawe pomysly (np.BBL w sobote w trupa, a w nd zawody) i az nie wiem czy to po to by miec wymowke jakas po prostu czy po prostu nie planujesz tego zbytnio i samo tak wychodzi:D. ale trzymam kciuki mocno za wyniki...

[Raul7]

samo tak wychodzi...
ale jak widzisz.. troszke po rozum do głowy poszedłem (niestety go tam nie zastałem) i łapnąłem sobie plan...
więc jest już postęp.. BBL odpuściłem jak biegam zawody.. kolejny postęp...
powoli powoli a może coś sie uda zrobić tak jak powinno być...

[koreek]

wazne ze jest postep.. ale pamietam jak zaczynalem biegac w tamtym roku i na Twoim blogu przeczytalem ze zrobiles na Inter Run 5km w niecale 20min i ze sie szykujesz na 40min na dyche.. wydawalo mi sie to predkoscia swiatla..:d. troszke Cie w ten rok dogonilem:D

[Raul7]

wazne ze jest postep.. ale pamietam jak zaczynalem biegac w tamtym roku i na Twoim blogu przeczytalem ze zrobiles na Inter Run 5km w niecale 20min i ze sie szykujesz na 40min na dyche.. wydawalo mi sie to predkoscia swiatla..:d. troszke Cie w ten rok dogonilem:D

Delikatnie mówiąc
ale łatwo sie nie dam będę walczył :P

[ioannahh]

aż tak nieprzejrzystego mam bloga czy jesteś mega leniem?

jestem zbyt leniwa zeby przekopywac sie przez XX stron nieprzejrzystego bloga poza tym czy to taki problem, zeby odpowiedziec na pare prostych, konkretnych i krotkich pytan?

[Raul7]

nie.. dlatego odpowiadam chciałem zobaczyć czy jest więcej takich leni jak ja
ciesze sie że spotkałem podobnego lenia do siebie :P
patrze na Twojego bloga i piszesz ze masz zmodyfikowane tempa... tzn do jakich?
nie będę sie za nie bral ale jestem ciekaw..
bo z tego sport trackera nie kapuje nic..

[ioannahh]

ja swoj plan - 10 km w 45 min - juz skonczylam
tempa mialam zmodyfikowane podczas zimy, gdy nie dalo sie biegac interwalow w terenie czy na biezni tartanowej. wykonywalam je wowczas na biezni w tempie 4'/km zamiast planowych 4'20 i 4'30. plus nachylenie biezni 1%.
potem na tartanie tempo 4'20 realizowalam jako 4'20, a tempo 4'30.. tez raczej jako 4'20

[Raul7]

ja swoj plan - 10 km w 45 min - juz skonczylam
tempa mialam zmodyfikowane podczas zimy, gdy nie dalo sie biegac interwalow w terenie czy na biezni tartanowej. wykonywalam je wowczas na biezni w tempie 4'/km zamiast planowych 4'20 i 4'30. plus nachylenie biezni 1%.
potem na tartanie tempo 4'20 realizowalam jako 4'20, a tempo 4'30.. tez raczej jako 4'20

chodziło mi o modyfikacje tego planu 40min na 39min...
chyba że źle czytam...

[ioannahh]

tak, masz racje - ale tego planu jeszcze nie zaczelam i prawdopodobnie bedzie on jeszcze bardziej zmodyfikowany

[koreek]

wazne ze jest postep.. ale pamietam jak zaczynalem biegac w tamtym roku i na Twoim blogu przeczytalem ze zrobiles na Inter Run 5km w niecale 20min i ze sie szykujesz na 40min na dyche.. wydawalo mi sie to predkoscia swiatla..:d. troszke Cie w ten rok dogonilem:D

Delikatnie mówiąc
ale łatwo sie nie dam będę walczył :P

nie musisz walczyc:d. narazie mam dosc duzy zastój i najlepiej biega mi sie powoli:D:D. ale do moja "zyciowa" dycha dopiero w pazdzierniku:P.

[Alexia]

Twarda sztuka z Ciebie! Ja dziś nie byłabym w stanie przebiec choćby kilometra.

[Raul7]

Oj tam oj tam
dałabyś dała
PLAN RZECZ ŚWIĘTA (chwile mi to zajęło ale pojąłem)

[Alexia]

Dobrze, że mój plan w poniedziałki zakłada lenistwo . Ale, co będzie jutro ?