Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1712
- Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
- Życiówka na 10k: 40:28
- Życiówka w maratonie: 03:24:00
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Jaki nr Kasia miała?
10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ech, gdybym potrenowała tak z miesiąc-półtora dłużej, to byłaby życiówka. Ewentualnie zgasłabym nieco później A tak sił starczyło tylko na połowę dystansu... Do następnego maratonu przygotuję się lepiej, ale tym razem piszę to serio, serio
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ja też się porządnie zabieram do roboty po ostatnim starcie prawie bez przygotowania. Mnie akurat nic a nic nogi nie bolą - znaczy obijałam się straszliwie, a ciało już gotowe, by zacząć tyrać.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
strasb, to może będziemy się nawzajem pilnować?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zoltar, czekam, aż Ty zrobisz Ironmana
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ten w środku to może ty za 20 lat... Ewentualnie za 10.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Gratki, że dałaś radę
Jak już pisałam na fb, ta trasa NIE była płaska, jak zapewniano i w moim odczuciu za wiele się nie różniła od ubiegłorocznej, jeśli chodzi o ilość podbiegów. Co prawda Serbską wyrzucili, ale dali Roosevelta na sam koniec. I ja w odróżnieniu do Ciebie miałam myśli, że już nigdy więcej w Poznaniu nie biegnę**, skoro miało być lżej, a nie jest bo jakoś od 30km siły mię opuściły i tempo 5:39 spadło w rezultacie do 5:49
**Ale pewnie zmienię zdanie
Jak już pisałam na fb, ta trasa NIE była płaska, jak zapewniano i w moim odczuciu za wiele się nie różniła od ubiegłorocznej, jeśli chodzi o ilość podbiegów. Co prawda Serbską wyrzucili, ale dali Roosevelta na sam koniec. I ja w odróżnieniu do Ciebie miałam myśli, że już nigdy więcej w Poznaniu nie biegnę**, skoro miało być lżej, a nie jest bo jakoś od 30km siły mię opuściły i tempo 5:39 spadło w rezultacie do 5:49
**Ale pewnie zmienię zdanie
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Fajnie ze się jednak nie poddalas i pociagnelas do mety. Leb masz twardy i wytrzymalosc tez i moim zdaniem nie tyle powinnas popracowac nad longami co nad sila biegowa, podbiegi, skipy, biegi krosowe.
Podziwiam Cie za odwage! I powodzenia na biegu w Wawie.
No i ciekawa jestem gdzie będzie Twoj kolejny maraton
Podziwiam Cie za odwage! I powodzenia na biegu w Wawie.
No i ciekawa jestem gdzie będzie Twoj kolejny maraton
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mnie najbardziej umęczyła (chociaż raczej psychicznie) Warszawska. Ciągnęła się i ciągnęła, końca nie było widać. Masakra I nie wiem, czy pobiegnę jeszcze kiedyś w Poznaniu, bo tyle innych maratonów czeka
Kanasku, popacz na to:
Październik 2014: 73.61 km (w tym maraton)
Wrzesień 2014: 117.45 km
Sierpień 2014: 156.58 km (w tym obóz i maraton)
Lipiec 2014: 135.54 km (w tym obóz)
Czerwiec 2014: 70.37 km
Maj 2014: 92.75 km
Z takim przebiegiem to cudów nie mogło być - i nie było. Ale myślę, że przez zimę będzie czas popracować i nad longami, i nad siłą. Muszę częściej odwiedzać górkę skarbowców, bo daaaawno tam nie byłam
Kanasku, popacz na to:
Październik 2014: 73.61 km (w tym maraton)
Wrzesień 2014: 117.45 km
Sierpień 2014: 156.58 km (w tym obóz i maraton)
Lipiec 2014: 135.54 km (w tym obóz)
Czerwiec 2014: 70.37 km
Maj 2014: 92.75 km
Z takim przebiegiem to cudów nie mogło być - i nie było. Ale myślę, że przez zimę będzie czas popracować i nad longami, i nad siłą. Muszę częściej odwiedzać górkę skarbowców, bo daaaawno tam nie byłam
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Racja, swoje trzeba wybiegać. A właśnie masz tą słynną górkę, musisz ją częściej odwiedzać no i w sumie góry nie tak daleko. Możesz sobie tam na weekend jechać czasem i budować swą moc
A u tego laryngologa byłaś? Bo gdzieś mi ten wątek umknął
A u tego laryngologa byłaś? Bo gdzieś mi ten wątek umknął
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Do laryngologa miałam iść dzisiaj, ale odwołałam wizytę, bo oczywiście jak tylko się zapisałam, to krwawienia z nosa przeszły jak ręką odjął.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]