Kachita - komentarze.

[kachita]

Mata, czytajta, bo się rozpisałam

[Kanas78]

No fajnie Ci poszło, jak na takie przygotowania, jakie miałaś to teraz jaki maraton biegniesz?

[kachita]

Jestem zapisana na Maraton Winnic pod koniec sierpnia, ale ponieważ mi się przypomniało, że lubię biegać maratony, to rozmyślam, gdzie by tu jeszcze jesienią pohasać. Wrocław jak zwykle mi nie bardzo pasuje, bo prawdopodobnie będę wtedy wyjeżdżać w podróż służbową...

[mclakiewicz]

Silesia jest 5 października, zapraszom na tyn czorny ślonsk
No i gratulacje za życiówkę!

[LadyE]

Kachita a moze cos gorskiego? w gorach czas zupelnie inaczej plynie a kiedy dobiegasz do mety i na liczniku wybija 42 zalujesz ze to juz koniec ...

[kachita]

Na góry jestem za cienka, najpierw muszę się podciągnąć trochę na płaskim. Ale latem jadę na dwa tygodnie do Szklarskiej, może coś to da

[kojer]

Na góry jestem za cienka, najpierw muszę się podciągnąć trochę na płaskim. Ale latem jadę na dwa tygodnie do Szklarskiej, może coś to da

Jak 19.07 się łapie w te 2 tygodnie to masz WPI na miejscu .

[kachita]

No nie łapie się, tydzień później jadę, akurat jak będzie Karkonoski Góry może w przyszłym sezonie, w tym naprawdę się nie czuję. No chyba, że coś mi do łba szczeli, z tym to nigdy nie wiadomo

[rubin]

jeszcze raz Kasia gratulacje
ja myślę, że duże znaczenie w urywaniu minut miało u Ciebie to, że zwyczajnie nie byłaś przemęczona treningami!

[robbur]

Pięknie. Ale mi narobiłaś smaku na piwo po wyczerpującym biegu. Rekordzik wypracowany całkiem zasłużenie. Czytając relację odniosłem wrażenie, że takich maratonów to możesz od niechcenia trzaskać kilka w tygodniu.

[kachita]

To był pyszny Erdingerek bezalkoholowy, wciągnęłam cały kubek w chyba kwadrans, aż mnie brzuch rozbolał Uwielbiam Niemców za ich kulturę picia piwa, naprawdę!

Czytając relację odniosłem wrażenie, że takich maratonów to możesz od niechcenia trzaskać kilka w tygodniu.

[Mamma]

Podczytuję od niedawna, kibicuję i bardzo gratuluję!!!!

[wypass]

Dopiero teraz miałem czas na przeczytanie relacji...
Zaparzyłem yerba mate i wciągnąłem tego myślałem jednego posta....
Fajny opis, ciesze się że udało się nabiegać życiówkę...
Jak to się mówi...albo bieg, albo przygoda...Tobie udają się obie te rzeczy na raz

[zoltar7]

Gratki Kachita, ale co z tym 2:07 w połówce?

Troloblog lajt
Na obozie luzik, przynajmniej ja wypoczywam, bo grupa hardcorowa to dziś zrobiła wybieganie po gorkach 35km w gradzie i deszczu w rytm gromów, a to wszystko za szybko bo na tętnie 170! Wyszło ich - bohaterów 7 wróciło po 4 h tylko 6 osób. No co, nikt nie mówił, że będzie łatwo

[kachita]

Gratki Kachita, ale co z tym 2:07 w połówce?

Wszystko w swoim czasie Może jak pohasam po Szklarskiej, to się uda...

Są już słit focie z Brennej?