wypass - loża szyderców.... ;)

[majak]

Twoja śliczna Córcia to najlepsza w nie najgorsza wymówka
Ten koktajl, da rade nim zabić głód, czy tam spożyć go na drugie śniadanie?

[wypass]

Zabijesz nim głód tak jak jogurtem z tych większych...
Przynajmniej ja tak mam...

[majak]

Ale widzę, że jak tylko jest chwilka to biegasz
Ale rozumiem, że nad swoją wagą pracujesz?

[wypass]

Tak, jak jest chwila biegam...
Tak, nad wagą pracuję...ale póki co to "syzyfowa praca"...
Silna wola do wytrenowania razem z tempem biegu się nadaje

[Skoor]

Dobrze, ze biegasz mimo wszystko. Sytuacja sie uspokoi to sobie wiecej polatasz

[wypass]

Sam mówiłeś, że doba się skurczy niedługo...
A córa ma już 5 miesiąc...

Drugi etat skończę w tym miesiącu mam nadzieję i wtedy postaram się już jakieś dłuższe wybiegania robić

[Skoor]

No tak, ale dziecko bardziej absorbuje w dzien, w nocy generalnie spi Fakt faktem, ze ja zaczalem biegac jak sie juz ustawilem ze swoja praca, a mlodsza dzioucha miala 3 lata wiec persepektywa biegacza, swiezo upieczonego ojca jest mi obca

[wypass]

No tak, ale dziecko bardziej absorbuje w dzien, w nocy generalnie spi

Generalnie 90% stałego etatu mam w nocnych godzinach i tu pojawia się problem
Jakoś się to wszystko poukłada...

[majak]

Łuki, przy takim dystansie i tempie, jak bardzo byłeś zmęczony ? mógłbyś przy takim tempie rozmawiać?

[wypass]

Myślę, że mógłbym nawet towarzysko machnąć piwko do rozmowy...
Nie szarżuję z tempem póki co.
Mam świadomość, że forma spadła, wolę pobiec dalej a wolniej, niż krócej a szybko...
Jak będę miał na bieganie 30 minut, to będą 5 kilometrówki poniżej 6min/km

[majak]

I bardzo dobrze proszę Pana :uuusmiech:
Tak trzymać :uuusmiech:

[Skoor]

Ty widze tez zaczynasz sobie biegac tak jak trzeba. I tak trzymac!

[wypass]

Staram się
Drugi etat powoli się kończy...do końca listopada powinienem pracować już na jednym...
Więc powinno być lepiej z bieganiem

[majak]

Drugi etat powoli się kończy...do końca listopada powinienem pracować już na jednym...

Obyś miał jak najwięcej czasu na bieganie

[majak]

Oficjalnie uważam się za pierdołę sezonu

Oficjalnie, nie życzę sobie takich komentarzy
Byłeś, pobiegłeś dla swojego Kraju! Ciesze się bardzo, że w ferworze domowych obowiązków i dwóch etatów w pracy, wyrywasz czas jak tylko się da by pobiegać.

A czas czy dystans-to są tylko liczby-chyba to w końcu do mnie dotarło