PATATAJEC - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
michall1
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 06 sty 2010, 15:12
Życiówka na 10k: 45:05s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: G-wo

Nieprzeczytany post

gratuluje wyniku
Ostatnio zmieniony 30 maja 2010, 21:44 przez michall1, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mimik pisze:Gratki Krzyśku! spoko, dałeś czadu na takiej trasie .. powalczyłeś.. zgodnie z obietnicą wiszę ci piwo.. :)
Dzięki! Trudna traska, ale kupę satysfakcji daje! Ha! Nie zaprzeczę z tym piwem!
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

michall1 pisze:gratuluje wyniku
Bardzo dziękuję dobry człowieku :)
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Krzychu GRATULACJE!!!!

tez chciałabym zejśc poniżej 45 minut na 10 km, ale chyba jeszcze nie w tym roku....
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki Basia! Kurde, jak nie !? Dasz radę ! Na jesieni lecisz poniżej 45 minut ! Dasz radę, mówię Ci, tylko dobra trasa potrzebna :taktak:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Stary, ale ten Twój blog to jest wizualnie wypasiony. :)
No i gratuluje wyniku.
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Krzysiu to jeszcze oficjalne gratulacje na forum. Super wynik. Pozdro
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

no no PATATAJEC bardzo ładny wynik i to na trudnej trasie - wielkie gratulacje, jednak regularne treningi procentują :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim :)

Pobiegam rzetelnie przez lato i zobaczymy co przyniesie to na jesieni. W międzyczasie mam kontrolne starty na 12,5 i 10 km. A na jesieni pierwsza próba bicia na Biegnij Warszawo, a następna na Biegu Niepodległości.
rwJasiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
Życiówka na 10k: <35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kraj chorej biurokracji okrada człowieka nawet z biegania. Masakra.
Czas na zmiany... na wybory marsz !:@
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Prawda! Tylko szkoda, że nie ma na kogo głosować w tych wyborach... :/ ... z mojej perspektywy of course.

PS. Fajnie, że masz ostatnio dużo z biegania radochy, co we wpisach widać.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Patatajec, a co łykasz na alergię? Bo ja łykałem już chyba wszystko i senność mnie tak rozwalała, że nie mogłem pracować. W końcu dorwałem Telfast 180 i życie jest piękne :) Jest to lek nowszej generacji w stosunku do loratadyny (claritine i inne). Naprawdę polecam. Żadnych objawów ubocznych nie stwierdziłem.
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Spóźnione nieco, ale przyjmij również ode mnie gratulacje z powodu udanego "biegu z truskawkami" :hej:
Miałam ostatnio trochę zaległości w czytaniu blogów i dopiero dzisiaj zauważyłam, że zacząłeś biegać o bardzo dziwnych porach.
Jak się biega o 0:57? Pytam czysto teoretycznie, bo raczej nie sprawdzę tego w praktyce. Umarłabym ze strachu...

Krzysiu, nie śmiem Cię pouczać, ale chyba Twoje nogi potrzebują trochę odpoczynku.... Odpuść na jakiś czas, nawet gdybyś miał zrezygnować ze startu w jakiejś imprezie, bo zajeździsz je na amen.
Trzymaj się ciepło! Pozdrawiam. Marzena
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:Patatajec, a co łykasz na alergię? Bo ja łykałem już chyba wszystko i senność mnie tak rozwalała, że nie mogłem pracować. W końcu dorwałem Telfast 180 i życie jest piękne :) Jest to lek nowszej generacji w stosunku do loratadyny (claritine i inne). Naprawdę polecam. Żadnych objawów ubocznych nie stwierdziłem.
Ooo, no to wiesz jak się czuję... To co biorę to jest pochodną Alertecu - Alerzine (czy jakoś tak). Jest tanie i pomaga, ale senność jest strasznie uciążliwa. Telfast 180 powiadasz... To jest na receptę? Mam nadzieję, że nie ma ceny z kosmosu... Trzeba sprawdzić. Dzięki za hinta.
makar pisze:Spóźnione nieco, ale przyjmij również ode mnie gratulacje z powodu udanego "biegu z truskawkami" :hej:
Miałam ostatnio trochę zaległości w czytaniu blogów i dopiero dzisiaj zauważyłam, że zacząłeś biegać o bardzo dziwnych porach.
Jak się biega o 0:57? Pytam czysto teoretycznie, bo raczej nie sprawdzę tego w praktyce. Umarłabym ze strachu...

Krzysiu, nie śmiem Cię pouczać, ale chyba Twoje nogi potrzebują trochę odpoczynku.... Odpuść na jakiś czas, nawet gdybyś miał zrezygnować ze startu w jakiejś imprezie, bo zajeździsz je na amen.
Trzymaj się ciepło! Pozdrawiam. Marzena
Dzięki :) - Truskawka chyba wejdzie do kalendarza moich imprez - podobało mi się. Co do późnej pory biegania - to naprawdę biega mi się komfortowo pod warunkiem, że nie bolą nogi i nie jestem nafaszerowany prochami na alergię :hahaha:. Przede wszystkim jest chłodniej, a stadion z reguły mam tylko dla siebie (no, z zającem dzielę to miejsce ;)) i ogólnie lepiej mi się biega właśnie wieczorami i w nocy. Mam stresa jedynie w momencie, kiedy na stadionie, w cieniu pod wiatami, siedzi jakaś grupka osób. Jak są cicho to biegam, a jak słyszę bełkotliwą mowę i okrzyki, to wtedy daruję sobie...

Nie no, na pewno odpoczynek by się im przydał, ale nie może być tak, że one bolą po takim kilometrażu. Wczoraj przed snem o tym myślałem. Doszedłem do wniosku, że po prostu nogi są za słabe. Prawda jest taka, że czuję w nich totalny brak mocy. Mam wrażenie, że kiedy nie biegałem, to biegło mi się dużo bardziej sprężyście. Teraz ta sprężystość gdzieś zanikła, czuję jakbym biegał na drewnianych tykach + ten ból. Zacznę w końcu ćwiczyć, a nie tylko biegać... Może też chodzić o jakieś braki w organizmie, bo łydki i płaszczakowe twardnieją mi strasznie podczas biegu - są jak kamienie. Magnez będzie grany. Najprościej byłoby pewnie umówić się do Ortorehu i przeprowadzić analizę...

Pozdrawiam!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Jako etatowy alergik mogę powiedzieć co nieco na temat Telfastu 180.

Jest dość mocny, ma inny składnik aktywny niż np. loratydyna która nic mi nie robiła, podobnie jak claritine.
Zyrtec i Alertec również wysiadają przy Telfaście.

Co do minusów: pierwszy to cena, 20 tabletek to ok. trzydziestu złotych.
Drugi, jak dowiedziałem się od kolegi, którego mama jest profesorem zajmującym się również lekami przeciwko alergii, są duże skutki uboczne, w tym zrąbana psycha, np. koszmary senne.
Ja nie doświadczyłem chyba po Telfaście jakiejś szczególnej masakry więc nie jest to regułą, ale trzeba mieć baczenie.

Teraz używam Telfexo, które jest zamiennikiem Telfastu - ok. 30% taniej.

Plus wziewy - serevent, flixotide, w razie czego ventolin.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ODPOWIEDZ