Maraton w 2:45 przed 45 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Rąbiesz dzień w dzień praktycznie to samo.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
A na czym polega budowanie bazy tlenowej? Wydaj mi się ze nie na interwałach? Na treningi wytrzymałości specjalnej przyjdzie jeszcze czas. Na razie jestem na innym etapie przygotowań.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
jasne, że tak ale może jakiś dzień wolny a po nim long. Jeden trening wolno, kolejny trochę szybciej, oczywiście też w tlenie.
Nie twierdzę, że źle ale choć trochę urozmaicenia
Nie twierdzę, że źle ale choć trochę urozmaicenia
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Wolne mam zazwyczaj w poniedziałki. W zeszłym tygodniu wyjątkowo biegałem 7 dni ale 2 z nich były lekkie - po 10km. Dzisiaj mam wiec dzień wolny. Został mi ostatni tydzień takiego „rąbania”. W kolejnych dwóch będą juz po dwa dni, w których będę wprowadzał II zakres. A potem kolejny etap, wtedy tez przyjdzie czas na biegi tempowe i interwały. W tym sezonie staram się nie spieszyć z urozmaicaniem z trzech powodów:
1. Powrót do normalnej wydolności idzie mi zdecydowanie gorzej niż w zeszłym roku - zbyt długie roztrenowanie miałem, jak dla mnie;
2. Nie wiadomo czy w tym roku odbędą się w ogóle jakiekolwiek zawody;
3. Jeśli jednak się odbędą, to i tak pierwszy start sprawdzający planuję dopiero we wrześniu - 10km, potem w październiku półmaraton, a start docelowy (maraton) dopiero w listopadzie, więc czasu na przyspieszanie jest jeszcze bardzo dużo. A boję się, że jak zacznę za wcześnie to się wypalę i będzie kicha.
1. Powrót do normalnej wydolności idzie mi zdecydowanie gorzej niż w zeszłym roku - zbyt długie roztrenowanie miałem, jak dla mnie;
2. Nie wiadomo czy w tym roku odbędą się w ogóle jakiekolwiek zawody;
3. Jeśli jednak się odbędą, to i tak pierwszy start sprawdzający planuję dopiero we wrześniu - 10km, potem w październiku półmaraton, a start docelowy (maraton) dopiero w listopadzie, więc czasu na przyspieszanie jest jeszcze bardzo dużo. A boję się, że jak zacznę za wcześnie to się wypalę i będzie kicha.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Myślę, że opcja nr 1, ewentualnie w połączeniu z opcją nr 4.
U siebie obserwuję, że przy wysokich temperaturach muszę biegać o kilkanaście sekund wolniej, żeby utrzymać podobny puls, szczególnie, gdy jeszcze nie jestem jeszcze zaaklimatyzowany do ciepła, normalka. Gdy przyjdzie jesień, powinieneś odczuć pozytywny efekt w drugą stronę.
Strefy też mogły się lekko poprzesuwać, ale do tego potrzeba już badań, jeśli chcesz wiedzieć na pewno. W każdym razie jeśli biegniesz pulsem niby "BC1", a regularnie się na nim męczysz, to pewnie wcale nie jest to puls BC1. U mnie kiedyś miałem wrażenie, że strefy mocno poszły w dół, ale to na takiej zasadzie, że gdy byłem dobrze wytrenowany, każdy typ treningu biegałem ze znacznie niższym tętnem i rzadko wchodziłem na bardzo wysokie wartości. Nie wiem, czy to jest to samo, co Twój przypadek.
Możesz też dla pewności zrobić badania krwi, żeby wiedzieć, czy wszystko w porządku z organizmem.
U siebie obserwuję, że przy wysokich temperaturach muszę biegać o kilkanaście sekund wolniej, żeby utrzymać podobny puls, szczególnie, gdy jeszcze nie jestem jeszcze zaaklimatyzowany do ciepła, normalka. Gdy przyjdzie jesień, powinieneś odczuć pozytywny efekt w drugą stronę.
Strefy też mogły się lekko poprzesuwać, ale do tego potrzeba już badań, jeśli chcesz wiedzieć na pewno. W każdym razie jeśli biegniesz pulsem niby "BC1", a regularnie się na nim męczysz, to pewnie wcale nie jest to puls BC1. U mnie kiedyś miałem wrażenie, że strefy mocno poszły w dół, ale to na takiej zasadzie, że gdy byłem dobrze wytrenowany, każdy typ treningu biegałem ze znacznie niższym tętnem i rzadko wchodziłem na bardzo wysokie wartości. Nie wiem, czy to jest to samo, co Twój przypadek.
Możesz też dla pewności zrobić badania krwi, żeby wiedzieć, czy wszystko w porządku z organizmem.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Obstawiam źle ustawione strefy + efekt pierwszych treningów w wysokich temperaturach.
Ciekawe co ci na teście wyjdzie
Ciekawe co ci na teście wyjdzie
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak z ciekawości, gdzie robiłeś test ?
Z tym oddechem (brakiem), to mam chyba podobnie coś czuję z innych zabaw sportowych. Wiem, że czasem przestaje oddychać.
Może to też jest całkiem powszechne.
Z tym oddechem (brakiem), to mam chyba podobnie coś czuję z innych zabaw sportowych. Wiem, że czasem przestaje oddychać.
Może to też jest całkiem powszechne.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
ProMotion Rumia
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trochę mylące oznaczenie treningu jako "Rozruch". Od razu oczekuję startu przy wpisie kolejnego z kolejnego dnia, a tu następny rozruch.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
To nie trening. „Rozruch” w sensie wprowadzenie do treningów po roztrenowaniu. Nie wiedziałem jak inaczej mogę nazwać coś takiego. Od przyszłego tygodnia zaczynam właściwy trening wiec nie będę już używał tego określenia
Wysłane z iPhone .
Wysłane z iPhone .
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
dalej lecisz planem z TAO ?
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
W tym sezonie nie. Póki co, bazę robię po swojemu. Potem od połowy grudnia próbuję plan Polara ale trochę zmodyfikowany, tzn. dodam jeden dzień rozbieganie (Polar pozwala ustawić tylko 5 dni treningowych, ja dodam jeszcze szósty). Dodatkowo będę też zwracał uwagę na moc i platformę Stryda, u mnie to będzie łatwe bo, strefy mocy wg. Stryda pokrywają się mniej więcej ze strefami tętna, jakie mi wyszły z badań wydolnościowych.
Już kiedyś robiłem podchody do planu Polara, ale zacząłem go robić z marszu i niestety pierwsza część czyli baza u nich jest słabo rozwiązana, bo od razu wchodzą interwały, a ja nie miałem z czego ich biegać i szybko się zniechęciłem. Teraz zrobię swoją bazę 6 tygodni i dopiero wystartuję plan. Zobaczymy czy coś z tego będzie.
Z TAO będę korzystał prawdopodobnie w przygotowaniach do jesiennych startów. O ile w ogóle będą jakieś starty, bo na razie szykuje się totalny lockdown od piątku i w ogóle nie będzie biegania.
Już kiedyś robiłem podchody do planu Polara, ale zacząłem go robić z marszu i niestety pierwsza część czyli baza u nich jest słabo rozwiązana, bo od razu wchodzą interwały, a ja nie miałem z czego ich biegać i szybko się zniechęciłem. Teraz zrobię swoją bazę 6 tygodni i dopiero wystartuję plan. Zobaczymy czy coś z tego będzie.
Z TAO będę korzystał prawdopodobnie w przygotowaniach do jesiennych startów. O ile w ogóle będą jakieś starty, bo na razie szykuje się totalny lockdown od piątku i w ogóle nie będzie biegania.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Slędzę twoje wpisy i caly czas mam zagwozdkę
Który ty jesteś rocznik?
Który ty jesteś rocznik?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Patrząc na Twój nick to 5 lat młodszy A czemu pytasz?
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Pierwszy tydzień po wprowadzeniu i jeb 77km. Przejrzałem na szybko stare wpisy i mocne zmiany w kilometrażu robisz.DKrunner pisze:Patrząc na Twój nick to 5 lat młodszy A czemu pytasz?
Z tygodnia na tydzień zmiany po 20-30km. Do tego jeśli zaczynasz z 77km to za kilka tygodni będziesz rąbał tygodniowo ponad 100km?
Nie twierdzę że to źle bo nie jestem trenerem ale mnie by to rozjebało. Dlatego pytałem o wiek.
Pomyśl może o jednym dniu regeneracji(bez biegania) więcej. Nie chcę krakać ale za 3 miechy znowu będziesz pozamiatany
Z drugiej strony 2:45 to już poziom gdzie trzeba zapierdalać i jakościowo i ilościowo.
Trzymam kciuki.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze