Marc.Slonik - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jar3kt pisze:W sprawie pompek polecam 100pompek.pl. Jak zacząłem test to zrobiłem 19 :-(. Teraz jestem na poziomie 31-35 i działa. Choć wprowadziłem lekka modyfikacje metody. Tłukę poziom aż zaliczę.
Dzięki - zajrzę. Co do strategii, zamierzałem obrać podobną, ale trzy nieudane podejścia do pierwszego dnia programu utwierdziły mnie w przekonaniu, że ten program nie jest dla mnie :hahaha:

Edit: Zajrzałem. Muszę przyznać, że program na 100pompek.pl wygląda bardziej realistycznie niż na hundredpushups.com. Dla poziomu wynikającego z mojego testu zaczyna się od serii 8-9-7-7-8+, a w moim dotychczasowym programie 10-12-7-7-9+. To może być ta różnica, która spowoduje, że ruszę z miejsca! Sprawdzę jutro.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Kurde, pompki dokładnie tak samo jak u mnie ;) z tym, że ja nie wyszedłem poza trzeci tydzień, zawsze jakoś o nich zapomninam :D i też jest taki plan, żeby to 100 pompek zrobić w tym roku :D

A o rozciąganiu nie zapominaj, bo się odezwie w postaci ITBSa 2 miesiące przed maratonem, gdzie zamiast szlifować formę, będziesz się rozciągał i modlił, żeby nie bolało na tyle, żebyś mógł chociaż piątkę zrobić (patrz ja wiosna 2013 i 2014).

I gratuluję ładnego trzymania się planu biegowego :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Właśnie patrzyłem na te programy i tak się zastanawiam....
W czym jest lepszy taki program nawet jak dojdziesz do 3/4 planu...czyli z 80 pompek w serii od 4 serii po 20 pompek ?
Cycki bardziej urosną od jednorazowych 80? :bum:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

A wiecie, że kiedyś wpadłam na pomysł, żeby takie coś zacząć? Z testu wyszło mi kilkanaście pompek (w sumie teraz pewnie osiągnęłabym podobny wynik), z programu odpadłam najpóźniej po kilku tygodniach. Tłumaczyłam sobie, że jako kobieta jestem słabsza i to normalne, że nie wyrabiam, ale jak teraz o tym myślę, to jednak wzrost obciążeń jest potężny.
No ale ja tam się na treningu siłowym nie znam.

Co do rozciągania, to sochers dobrze prawi.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@sochers & @neevle,

To jednak jest pewna różnica bo ja nie daję rady przejść pierwszego tygodnia. Może się to brać z tego, że za ćwiczenia zabieram się późnym wieczorem jak jestem już zmęczony po całym dniu. Test robiłem jak w lepszej kondycji.

@wypass,

Nie jestem pewien czy rozumiem o co pytasz, ale celem tych programów jest zrobienie 100 pompek w jednym podejściu, jednak ćwiczenia są w seriach. To tak jak z treningiem do maratonu - biegasz mniejsze dystanse, żeby na koniec się spiąć i pobiec 42K.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

No właśnie o to pytam...to jak robimy serie, to po co robić 100 pompek za jednym zamachem?
Dla przekonania?, bo maraton to zawody...niby też dla przekonania... :bum:
Dobra już skumałem :ble:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale wy tymi pompkami chcecie zwiekszyc sile miesni czy ich wytrzymalosc?
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Ale wy tymi pompkami chcecie zwiekszyc sile miesni czy ich wytrzymalosc?
Objętość chyba...znaczy cycki urosnąć mają od tego :bum:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bez zwiekszania obciazenia wzrosnie tylko wytrzymalosc, a cycki niekoniecznie, moze tak minimalnie ;)
Awatar użytkownika
banan85
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 27 kwie 2014, 22:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wielkopolska

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Bez zwiekszania obciazenia wzrosnie tylko wytrzymalosc, a cycki niekoniecznie, moze tak minimalnie ;)
kolega dobrze mówi :)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

banan85 pisze:
Skoor pisze:Bez zwiekszania obciazenia wzrosnie tylko wytrzymalosc, a cycki niekoniecznie, moze tak minimalnie ;)
kolega dobrze mówi :)
Wiem, ale jakby nie było mięsień się wymodeluje bardziej niż jak się pompek nie robi...
A obciążenie można...na plecy coś, kogoś... :bum:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No więc ja to przede wszystkim chciałbym zrobić 100 pompek w celu zrobienia 100 pompek. Taka potrzeba męskiego ego.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Faktycznie się rozpisałeś...
Lepiej chyba kilka zdań po treningu wrzucić... :bum:
Pisanie pisaniem, ważne że biegania nie odpuszczasz... :taktak:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

+3 do wiedzy na pewno będzie. :hej: Daniels fajnie wyjaśnia niektóre rzeczy, choć nie wszystko rzecz jasna.

Murakami to dla mnie momentami przerost formy nad treścią. Przeczytałam parę jego książek, w tym tę o bieganiu i podobnie jak Ty raczej nie będę brać się za kolejne.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Lepiej chyba kilka zdań po treningu wrzucić... :bum:
Pisanie pisaniem, ważne że biegania nie odpuszczasz... :taktak:
No nie odpuszczam. Mam jasno nakreślony cel - maratoński debiut, ale mam nadzieje, że potem będę miał taki sam zapał. Fajnie, że Ty też znów biegasz. A co do pisania po biegu - ja raczej biegam wieczorami (poza weekendem) i jak wracam to już nic mi się nie chce, ale mam mocne postanowienie, żeby pisać raz na tydzień - wtedy długość posta powinna być do ogarnięcia.
neevle pisze:Murakami to dla mnie momentami przerost formy nad treścią. Przeczytałam parę jego książek, w tym tę o bieganiu i podobnie jak Ty raczej nie będę brać się za kolejne.
No ja może jeszcze kiedyś spróbuje - może sięgałem po nie te tytuły co powinienem. Jak coś mi podejdzie to się podzielę wrażeniami :) Z pozytywnych aspektów Murakami'ego - "Norwegian Wood" zainspirował mnie do obejrzenia po raz kolejny Forrest'a Gump'a - z przyjemnością.
ODPOWIEDZ