Ja zawsze nerwowo liczę dni i póki co mam fuksa Bo to nawet nie o to chodzi, że gorzej się czuję, tylko o wygodę, swobodę i higienę - prysznice po biegu raczej nie są szczególnie komfortowe w tym temacieneevle pisze: Pozostaje mi rzucić typowo forumowe "też tak macie?"
neevle - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Hihi. Co do tekstów niebiegających znajomych. Po co biegłeś do Legnicy, jak bus kosztuje 5 zł
Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Brawo!
Życiówka i miejsce w Twojej kategorii musi budzic szacunek
Fakt izotonik był zimny i według mnie ohydnie słodki :/
Świetna fotka, szkoda, że nie widać twarzy.
Jeszcze raz gratki
Życiówka i miejsce w Twojej kategorii musi budzic szacunek
Fakt izotonik był zimny i według mnie ohydnie słodki :/
Świetna fotka, szkoda, że nie widać twarzy.
Jeszcze raz gratki
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje! I nawet gdyby życiówka tylko o sekundę była poprawiona, to by zawsze była nowa życiówka, nie ma co się krygować
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Piwo było później. I pizza.
Dzięki wszystkim. Na zdjęcie z twarzą jeszcze przyjdzie czas^^'
Ma_tika - co by nie mówić, fajnie było. Pierwszy raz byłam na Biegu Niepodległości i bardzo mi się podobało, mimo tłumu ludzi. Tłumu, który swoją drogą naprawdę na dwie minuty zastygł bez ruchu i odśpiewał hymn (no, albo przynajmniej go słuchał).
I w ogóle gratulacje, bo widzę, że osiągnęłaś z zapasem to, czego mnie się nie udało. :]
Odnoszę wrażenie, że moje ambicje były zbyt wygórowane. To znaczy, chciałabym, ale nie miałam podstaw, takie życzeniowe myślenie. Wraz z przygotowaniami do maratonu spróbuję wziąć się może odrobinę za dietę (o matko! ja?!), bo czuję, że - trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - tutaj zapas mam największy. :P
Dzięki wszystkim. Na zdjęcie z twarzą jeszcze przyjdzie czas^^'
Ma_tika - co by nie mówić, fajnie było. Pierwszy raz byłam na Biegu Niepodległości i bardzo mi się podobało, mimo tłumu ludzi. Tłumu, który swoją drogą naprawdę na dwie minuty zastygł bez ruchu i odśpiewał hymn (no, albo przynajmniej go słuchał).
I w ogóle gratulacje, bo widzę, że osiągnęłaś z zapasem to, czego mnie się nie udało. :]
Odnoszę wrażenie, że moje ambicje były zbyt wygórowane. To znaczy, chciałabym, ale nie miałam podstaw, takie życzeniowe myślenie. Wraz z przygotowaniami do maratonu spróbuję wziąć się może odrobinę za dietę (o matko! ja?!), bo czuję, że - trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - tutaj zapas mam największy. :P
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki! Nie da się ukryć, że wreszcie wczoraj miałam idealny dzień: wszystko się zgrało - pogoda, dobra trasa, dobra organizacja i moja dobra taktyka ("tylko nie przeszarżuj, jest dobrze, trzymaj to tempo, przecież nie umierasz" )
Dieta to jednak ważna rzecz. Nie żebym przesadnie o tym myślała i lubiła się głodzić celem urwania minuty czy dwóch, ale odkąd udało mi się zrzucić 2-3 kg jakoś tak mi lżej i szybciej.
Dieta to jednak ważna rzecz. Nie żebym przesadnie o tym myślała i lubiła się głodzić celem urwania minuty czy dwóch, ale odkąd udało mi się zrzucić 2-3 kg jakoś tak mi lżej i szybciej.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Aaaa, koszulka wypas Też taką chcę, na występy zagraniczne Tylko wolałabym dekolt w serek, nie lubię takich ciasnych pod szyją...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Piękna koszulka...
Ale skąd te "mieszać polityki"? Toż to nasze barwy i symbole. Tzn ja rozumiem, że są kręgi, które najchętniej by takie rzeczy wymazały z głów i historii, a każdy objaw przywiązania do takowych symboli nazywają faszyzmem, ale nie można sobie pozwolić na narzucenie takiego sposobu myślenia.
Sam będę szukał jakiejś koszulki w barwach i z godłem - chodzi mi po głowie pewien zagraniczny wypad biegowy i fajnie by było temu dać jakiś fajny akcent
Ale skąd te "mieszać polityki"? Toż to nasze barwy i symbole. Tzn ja rozumiem, że są kręgi, które najchętniej by takie rzeczy wymazały z głów i historii, a każdy objaw przywiązania do takowych symboli nazywają faszyzmem, ale nie można sobie pozwolić na narzucenie takiego sposobu myślenia.
Sam będę szukał jakiejś koszulki w barwach i z godłem - chodzi mi po głowie pewien zagraniczny wypad biegowy i fajnie by było temu dać jakiś fajny akcent
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
No nie? W takiej koszulce to już trzeba gdzieś za granicę na zawody jechać.
"Polityka" jest w cudzysłowiu nie bez powodu. Lekka ironia w nawiązaniu do jednego z niedawnych tematów w dziale "Melanż", gdzie pojawiały się głosy, jakoby śpiewanie hymnu przed startem było mieszaniem polityki do biegania właśnie.
"Polityka" jest w cudzysłowiu nie bez powodu. Lekka ironia w nawiązaniu do jednego z niedawnych tematów w dziale "Melanż", gdzie pojawiały się głosy, jakoby śpiewanie hymnu przed startem było mieszaniem polityki do biegania właśnie.
Ba, fajnie by było. Ale mnie wystarczyłby damski krój, jakiś bardziej dopasowany, lekko wcięty. Bo skoro już koszulka ma być reprezentacyjna, to nie powinna być workiem likwidującym jakikolwiek wcięcie w talii.Tylko wolałabym dekolt w serek, nie lubię takich ciasnych pod szyją...
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No wiadomo Ja na razie mam ten bezrękawnik reeboka męski, z olimpiady w Pekinie, no ale on męski jest i to widać... Ale że damski był tylko bardzo obcisły top kończący się sporo nad pępkiem, to jednak się zdecydowałam na ten męski
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Kachita, jak coś, to ja mogę ją odkupić ;D (o ile rozmiar dobry)
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Sylw3g, a nie sprzedają ich już przed maratonami różnymi? Jak się dorobię innej koszulki "reprezentacyjnej", to spoko, mogę Ci tę odstąpić Rozmiar jest S.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Już nie sprzedają reeboka z Repry. Najlepiej szukać nowej koszulki jak wyjdzie
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect