Mycha komentarze

[Mycha]

Majak w jakim czasie biegniesz te 200 metrów?

[majak]

Nie mam pojęcia :/ ale jutro będę robił interwały to zmierzę i Ci napiszę.

[Mycha]

Dzieki:)

[majak]

No więc tak
Czas pierwszego podbiegu(od razu po rozgrzewkowym truchcie, bez odpoczynku) 47 sekund w drodze powrotnej marsz.
Czas drugiego 45 sekund w drodze powrotnej marsz
Czas trzeciego 45 sekund w drodze powrotnej marsz
Czas czwartego 48 sekund w drodze powrotnej marsz
Piąte powtórzenie zupełnie mi nie wyszło, straciłem siły :/

[Mycha]

Dzieki, ze chcialo Ci sie to pomierzyc. Mam teraz jakis punkt odniesienia do moich interwalów.

[Arriba]

Chyba lepiej się nie porównywać

[majak]

Dzieki, ze chcialo Ci sie to pomierzyc. Mam teraz jakis punkt odniesienia do moich interwalów.

Bardzo proszę

Chyba lepiej się nie porównywać

Też tak sądzę

Wrócilam z kickboxingu:)

Zaczynam się Ciebie bac

[Mycha]

Jakbym smiala sie porównywac z Lukaszem:) Chcialam tylko wiedziec jak sie tempo utrzymywalo.
"zaczynam sie ciebie bac" ostatnio czesto to slysze:)

[majak]

Jakbym smiala sie porównywac z Lukaszem:)

Chyba raczej ja z Tobą
Czas jaki masz na dyszkę, to u mnie jest na razie w sferze marzeń

[rubin]

Mycha
co prawda nie znam się jakoś szczególnie, ale na pierwszy rzut oka - wydaje się, że plan jaki przedstawiłaś jest trochę zbyt intensywny - za dużo wszystkiego, za mało czasu na regenerację; praktycznie co dzień biegasz, do tego intensywne codzienne ćwiczenia, kickboxing ...
przy okazji wycieczki na Babią Górę piszesz o problemie z kondycją i oddechem - za mało biegów w na prawdę spokojnym, konwersacyjnym tempie?

na Twoim miejscu, oparłabym się na razie na jakimś gotowym planie - może nie jest to garnitur idealnie na miarę szyty , ale to wygodne rozwiązanie, i daje szansę uniknąć przetrenowania;
sporo osób przygotowujących się do półmaratonów i maratonów korzysta z planów opartych o metodę Danielsa - poczytaj - wygląda na to, że nie dość, że bezpieczne to jeszcze skuteczne

[siena_driver]

Mycha, słuchaj Moniki. Ona z niejednego wzgórza piach... to znaczy z niejednego pieca chleb jadła i jest podręcznikowym przykładem, do czego, w krótkim czasie, doprowadzić może rozsądny trening

[Markiza1]

dzięki za przepis na koktajl jest super
zaraz poczytam o twoim zbyt intensywnym planie,ciekawi mnie o co z tym chodzi

[Mycha]

Hej dzieki za porady, ale ten plan wlasnie nie jest intensywny zbytnio, do tej pory robilam wiecej, teraz poucinalam trening na rzecz biegania, zobacze jak wyjdzie w praniu to jest okolo 50 km tygodniowo nie uwazam tego za przesade. Moj organizm czuje sie dobrze na takich obrotach, kontuzji jak do tej pory nie mialam zadnych:) tak czuje, tak mi odpowiada i taki trening zamiast meczyc daje mi duzo energii do calej reszty obowiazkow. Nie mam zamiaru trzymac sie go kurczowo i robic cos wbrew sobie i ponad moje mozliwosci:)

[majak]

Świetnie! nie ma to jak udany trening
Czy mógłbym jeszcze spytac , czemu ma służyc zimny prysznic po treningu?

[Mycha]

"pomaga niwelowac mikrourazy" prawde mowiac nie zaglebialam sie w to nigdy i nie czuje sie upowazniona do wyjasniania dokladnie sprawy swoimi slowami:)(wiecje i dokladniej jest o tym napisane na bieganiu.pl w dziale zdrowie kontuzje-schladzanie stawow i sciegien) Wszyscy mi to zalecaja: znajomy biegajacy lekarz, trener z ktorym rozmawialam raz w zyciu:) i jeszcze paru znajomych biegaczy. Od siebie dodam ze dobrze robi na wyglad skory i zamyka pory. Ja czesto stosowalam przemienne, ale to trwa krotko. Zimny prysznic jestem w stanie przelknac bez marudzenia tylko w gorach.