lapka88 pisze: Jasne, jasne. Tylko biegając wcale nie czuje się aż tak zmęczony. Najdziwniejsze jest to, że te treningi robię na poziomie 85% HrMax, a długie wybiegania wychodzą mi mniej więcej na poziomie 80%. I dobrze się z tym czuję :D
Przerabiałem to. Robiłem treningi na podobnych wartościach, które mnie nie męczyły. Momentami nawet mi imponowało, że biegnę na treningu szybciej niż jakiś nieznajomy biegacz . Mi tam nie chodzi o to, aby Cię krytykować (bo mam takie odczucie, że zakładasz moje złe intencje ).
Na treningu podobnym do Twojego doszedłem do czasów rzędu 42min, bardzo możliwe, że nadal byłby progress, ale po terapii "świński trucht" na treningach, a co za tym idzie zwiększeniu objętości bardzo szybko urwałem 2min. Sądzę, że dojdziesz do danego poziomu, który będzie już ciężko przebić i w końcu przetestujesz inne sposoby (bo kontuzji w żadnym wypadku Ci nie życzę,a takie angażowanie organizmu jednak może w końcu sprawić, że organizm powie dość). Powodzenia
lapka88 pisze: Jasne, jasne. Tylko biegając wcale nie czuje się aż tak zmęczony. Najdziwniejsze jest to, że te treningi robię na poziomie 85% HrMax, a długie wybiegania wychodzą mi mniej więcej na poziomie 80%. I dobrze się z tym czuję :D
Przerabiałem to. Robiłem treningi na podobnych wartościach, które mnie nie męczyły. Momentami nawet mi imponowało, że biegnę na treningu szybciej niż jakiś nieznajomy biegacz . Mi tam nie chodzi o to, aby Cię krytykować (bo mam takie odczucie, że zakładasz moje złe intencje ).
Na treningu podobnym do Twojego doszedłem do czasów rzędu 42min, bardzo możliwe, że nadal byłby progress, ale po terapii "świński trucht" na treningach, a co za tym idzie zwiększeniu objętości bardzo szybko urwałem 2min. Sądzę, że dojdziesz do danego poziomu, który będzie już ciężko przebić i w końcu przetestujesz inne sposoby (bo kontuzji w żadnym wypadku Ci nie życzę,a takie angażowanie organizmu jednak może w końcu sprawić, że organizm powie dość). Powodzenia
Absolutnie nie zakładam Twoim złych intencji. Wręcz przeciwnie, jestem wdzięczny za wszelkie uwagi. Być może zastosuje je w treningach w przyszłym tygodniu
@Łapka, jeżeli masz być wdzięczny to ja jestem łasy na to i napiszę Ci kilka uwag.
1. Podstawowy błąd, to bieganie w bardzo nierównym tempie. To, że zbiegasz na początku nie oznacza, że masz lecieć na łeb, na szyję. Albo zacznij trening na dole, albo zmień trasę, albo "noga na hamulec".
2. Podstawowy błąd, to wybiegania robisz za szybko. Dla porównania, ja półmaratony biegam zwykle w czasie 1:40-1:42 a wybiegania w tempie 5:50-6:00/ km. Musisz zwolnić i wyrównać tempo. To jest trening, który ma budować wydolność tlenową. Sugeruje, aby na ten trening zabrać pasek tętna i go pilnować, tzn. tętna. Miernikiem tętna na wybieganiach, może być ew. możliwość prowadzenia swobodnej rozmowy.
3. Jeżeli masz założony jakiś trening to wykonaj go OD POCZĄTKU DO KOŃCA we właściwym tempi. Po cholerę przyspieszasz na końcu ?
4. Rytmy/przebieżki to ten element który robisz w miarę poprawnie. Staraj się również pilnować tempa i pamiętać o tym, że odcinek odpoczynkowy ma być taki sam lub krótszy od akcentu. Rytm nie jest testem szybkości. To odcinek który masz zrobić szybko ale przy tym poprawnie technicznie.
5. Dużo w tym treningu chaosu, nie wiem wg. jakiego planu trenujesz i ile dni w tygodniu ale jeżeli biegasz,...
- 4 razy to rób trzy treningi spokojne, dwa połącz z przebieżkami ( w jednym np. 5x100/100 a w drugim 10x100/100) trzeci dzień to tylko np. 10 km/5:45. W czwartym dniu drugi zakres. Tu możliwości jest sporo.
- 5 razy to można dwa dni biegać drugi zakres.
Pamiętaj!!!
Jeżeli na wybieganiach będziesz biegał szybko to możliwy jest taki scenariusz gdzie,...
,....w półmaratonie na początku tłum Cię poniesie i pobiegniesz za szybko a w okolicach 16-18 km będziesz "tańczył chodzonego" w skutek braku odpowiedniej bazy tlenowej.
I na koniec, jest biegaczem o małym stażu, nie znasz jeszcze swojego organizmu i według mnie powinieneś kierować się tętnem po za drugimi zakresami. Oczywiście, na drugie zakresy też zakładasz pasek ale w tym przypadku tętno nie będzie dla Ciebie hamulcem.
Poziom wytrenowania, informacja o postępach, to min. spadek tętna przy tych samych tempie. Nie używając paska jak chcesz się tego dowiedzieć ?
Nie zwracaj uwagi na to, że sporo osób biega na tzw. samopoczuciu. Zwykle są to doświadczeni biegacze którzy czują swój organizm. To przychodzi wraz z doświadczeniem i stażem biegowym.
Ryszard N. pisze:1. Podstawowy błąd, to bieganie w bardzo nierównym tempie. To, że zbiegasz na początku nie oznacza, że masz lecieć na łeb, na szyję. Albo zacznij trening na dole, albo zmień trasę, albo "noga na hamulec".
A już to pisałem kilka stron wcześniej. Większość swoich treningów w pierwszą stronę biegnę z górki. Z powrotem poegnę pod górkę więc tutaj nie da się biegać równo
Ryszard N. pisze:2. Podstawowy błąd, to wybiegania robisz za szybko. Dla porównania, ja półmaratony biegam zwykle w czasie 1:40-1:42 a wybiegania w tempie 5:50-6:00/ km. Musisz zwolnić i wyrównać tempo. To jest trening, który ma budować wydolność tlenową. Sugeruje, aby na ten trening zabrać pasek tętna i go pilnować, tzn. tętna. Miernikiem tętna na wybieganiach, może być ew. możliwość prowadzenia swobodnej rozmowy.
Jak już też pisałem gdzieś kiedyś puls mierzę ale to działa tylko jako gadżet, i oglądanie wykresów. Ewentualne wyciąganie wniosków.
Ryszard N. pisze:3. Jeżeli masz założony jakiś trening to wykonaj go OD POCZĄTKU DO KOŃCA we właściwym tempi. Po cholerę przyspieszasz na końcu ?
Dzięki temu, że przyspieszam na końcu mogę na startach przyspieszać. Dla mnie jest to super rozwiązanie.
Ryszard N. pisze:5. Dużo w tym treningu chaosu, nie wiem wg. jakiego planu trenujesz i ile dni w tygodniu ale jeżeli biegasz,...
- 4 razy to rób trzy treningi spokojne, dwa połącz z przebieżkami ( w jednym np. 5x100/100 a w drugim 10x100/100) trzeci dzień to tylko np. 10 km/5:45. W czwartym dniu drugi zakres. Tu możliwości jest sporo.
- 5 razy to można dwa dni biegać drugi zakres.
Hehe, ale Cię napastujemy . Łapka, najlepiej byłoby gdybyś diametralnie zwolnił i tyle, ale widocznie jeszcze nie przyszła na to pora . Mam nadzieję, że nie będziesz na tyle uparty i w końcu zmienisz podejście . Ja zmarnowałem dobre 2 lata, które gdybym wykorzystał, to może teraz nie celowałbym w 1:29 w półmaratonie, a w 1:25 .
Sylwek, kolega wykonuje trening eksploatujący a nie budujący. Młodzieniec w Waszym wieku, po stosunkowo krótki okresie właściwego treningu, powinien pobiec 10 km w okolicy 45 min.
Powszechnie nie docenia się u początkujących biegaczy roli,
- właściwego tętna
- właściwego tempa,
- proporcji pomiędzy treningiem i odpoczynkiem
- logicznej kolejności w serwowaniu sobie I i II zakresu.
Fakty są okrutne, jeżeli na końcu treningu są podbiegi a robiliśmy I zakres to po prost trzeba iść a nie podbiegać.
Kolega musi przetestować taki wariant w jednym tygodniu.
Biega cztery razy z czego,...
Pn - wolne,
Wt -12 km w tym BC1 8km( 5:50/ km) + R 5x100/100 + BC1 2 km/5:50
Śr - 10 km w tym BC1 6km(5:50/ km) + 10x100/100 + BC1 2km/ 5:50
Czw - wolne
Pt - 16 km w tym BC1 3km/5:50 + 5x100/100+10km + BC2 10KM/5:00 + BC1 2km/6:00
Sb - wolne
Nd - 15 km/6:00
Razem 53 km
Co istotne, jeżeli w pierwszych dniach tygodnia będziesz szarpał tętnem to w piątek będziesz miał kłopot z prawidłowym wykonaniem treningu. OCZYWIŚCIE, NIE WSPOMNIAŁEM O ROZCIĄGANIU I ROZGRZEWCE NA POCZĄTKU. Dobrze też jest poprzedzić rytmy krótką sesją z rozciąganiem.
BC1 biegasz swobodnie, równy oddech. Kontrolujesz tętno. Rytmy szybko, sylwetka lekko pochylona do przodu ( nie "kładziesz" się na plecach, wysoko unosisz kolana, prawidłowa praca rąk ( rytmiczny wymach, ręce luźno, kontrolujesz je tylko w łokciach, góra luźna )
Napisałem to jako przykład tygodnia treningowego. Ty jesteś już przed półmaratonem tak więc tylko trochę uporządkuj to co robisz.
Kluczem do sukcesu w półmaratonie jest kontrola tempa biegu. Według mnie powinno to być w okolicach 5:20-5-30/km. Jeżeli będziesz czuł moc w okolicach 18-19km możesz przyspieszyć.
@łapka, napisz sobie na kartce, nad legowiskiem,... "NIE BĘDĘ WSZYSTKIEGO ZOSTAWIAŁ NA TRENINGU, COŚ ZOSTAWIĘ NA ZAWODY"
Uwaga od. Garmina, pytałeś ale mam nadzieję, że już doszedłeś sam do tego. Gdyby nie, to,...
Ustawiasz interwały które masz wykonać. Rozpoczynasz trening od BC1, po zakończeniu tego odcinka przytrzymujesz na kilka sek. LAP, akcent zostaje zapisany a zegarek wyzerowano. W ten sposób interwały nie dopiszą Ci się bo pierwszego odcinka. Tak postępujesz też później, tzn. po interwałach LAP, itd. Pytałeś wcześniej jak rozwiązać ten problem.
Ja dzisiaj idę malować odcinki 100 metrowe. Zakupiłem przymiar, farbę i pędzel. Mam nadzieję, że straż miejska lub policja mnie nie pogoni,...
Ostatnio zmieniony 10 mar 2012, 12:23 przez Ryszard N., łącznie zmieniany 1 raz.
Ryszard N. pisze:Sylwek, kolega wykonuje trening eksploatujący a nie budujący. Młodzieniec w Waszym wieku, po stosunkowo krótki okresie właściwego treningu, powinien pobiec 10 km w okolicy 45 min.
Powszechnie nie docenia się u początkujących biegaczy roli,
- właściwego tętna
- właściwego tempa,
- proporcji pomiędzy treningiem i odpoczynkiem
- logicznej kolejności w serwowaniu sobie I i II zakresu.
Fakty są okrutne, jeżeli na końcu treningu są podbiegi a robiliśmy I zakres to po prost trzeba iść a nie podbiegać.
Kolega musi przetestować taki wariany w jednym tygodniu.
Biega cztery razy z czego,...
Pn - wolne,
Wt -12 km w tym BC1 8km( 5:50/ km) + R 5x100/100 + BC1 2 km/5:50
Śr - 10 km w tym BC1 6km(5:50/ km) + 10x100/100 + BC1 2km/ 5:50
Czw - wolne
Pt - 16 km w tym BC1 3km/5:50 + 5x100/100+10km/5:00 + BC1 2km/6:00
Sb - wolne
Nd - 15 km/6:00
Razem 53 km
Co istotne, jeżeli w pierwszych dniach tygodnia będziesz szarpał tętnem to w piątek będziesz miał kłopot z prawidłowym wykonaniem tHreningu.
BC1 biegasz swobodnie, równy oddech. Kontrolujesz tętno, rytmy szybko, sylwetka lekko pochylona do przodu ( nie "kładziesz" się na plecach, wysoko unosisz kolana, prawidłowa praca rąk ( rytmiczny wymach, ręce luźno, kontrolujesz je tylko w łokciach, góra luźna )
Napisałem to jako przykład tygodnia treningowego. Ty jesteś już przed półmaratonem tak więc tylko trochę uporządkuj to co robisz.
Kluczem do sukcesu w półmaratonie jest kontrola tempa biegu. Według mnie powinno to być w okolicach 5:20-5-30/km.
@łapka, napisz sobie na kartce, nad legowiskiem,...
"NIE BĘDĘ WSZYSTKIEGO ZOSTAWIAŁ NA TRENINGU, COŚ ZOSTAWIĘ NA ZAWODY"
Uwaga od. Garmina, pytałeś ale mam nadzieję, że już doszedłeś sam do tego. Gdyby nie, to,...
Ustawiasz interwały które masz wykonać. Rozpoczynasz trening od BC1, po zakończeniu tego odcinka,przytrzymujesz LAP, akcent zostaje zapisany a zegarek wyzerowano. W ten sposób interwały nie dopiszą Ci się bo pierwszego odcinka. Tak postępujesz też później, tzn. po interwałach LAP, itd. Pytałeś wcześniej jak rozwiązać ten problem.
Ja dzisiaj idę malować odcinki 100 metrowe. Zakupiłem przymiar, farbę i pędzel. Mam nadzieję, że straż miejska lub policja mnie nie pogoni,...
Ryszard,
podglądam Twoje uwagi i wydają się bardzo cenne.
Jeśli chodzi o treningi, to ja właśnie tak mam - jak za mocno pocisnę na wtorkowym, to mi środowy licho wypada (a to właśnie on powinien być mocniejszy). Ciężko jest mi się wyhamowywać, choć rozum podpowiada, że za mocno pociskam. A i lewa noga coś niecoś na ten temat "przebąkuje"...
Daj znać, jak tam poszedł "make-up" :P
Po prostu organizm musi mieć czas aby się zregenerować. Ważna jest pierwsza godzina po treningu a najlepiej bezpośrednio po zakończeniu. Natrysk i posiłek lub suplement z zawartością węglowodanów i białka. Jest to niezwykle ważne szczególnie po drugim zakresie i po długich treningach tlenowych. Osoby wyczynowo uprawiające bieganie lub szybcy amatorzy stosują np. BCCA i zapijają to izotonikiem lub jakąś kompozycją robioną w domu, np. woda z miodem.
@Pardita, jako, że w make up-ie jestem raczej słaby zabieram ze sobą malarkę.
Bardzo dziękuję za rady. Bardzo chciałbym biegać wszystkie swoje odcinki równo ale to już nie będzie możliwe, przynajmniej na treningach. Dzisiaj np. miałem sporo wzniesień i spadów. To jest nieodzowne w moim przypadku bo taki już mam teren w moim miejscu zamieszkania
Tempo podczas półmaratonu właśnie sobie zakładam na poziomie 5:30. Myślę, że jest to do zrobienia bez problemu gdyż Poznań jest płaski
Dzisiaj np. podczas długiego wybiegania 18km miałem bardzo różne międzyczasy, to się właśnie odnosi do tego co pisze powyżej. Natomiast średnio wyszło 5:46
Co do ustawiania treningu interwałowego w fr 305 to wiem jak to zrobić, ale dzięki
Powiem coś jeszcze odnośnie mojego pulsu. Dzisiaj chciałem biec na poziomie 75% HrMax, ale to nie było do zrobienia. Musiałbym przejść w szybki marsz. A nie do tego dążę Wyszło średnio 85% HrMax...
Sylwuś, nie strasz kolegi. Zaznaczam jednak, że tak przegięcie tempo, przeciągnięty kilometraż, w długiej perspektywie się sumują.
Ja trochę rozumiem problem @łapki. Jak byłem w Livigno to też miałem problem ciągłych podbiegów i zbiegów ale należy to ograniczyć. Oczywiście, takie treningi też są potrzebne ale to są inne jednostki treningowe.
Ok. To proponuje abyś kupił mi mieszkanie nad samym morzem. Będę miał wtedy całkowicie prosty teren. Także z całym szacunkiem ale za rady odnośnie zmiany trasy bardzo dziękuję.
widzę, że u Ciebie zamieszanie treningowe - tak jak i u mnie zresztą. Wczoraj był trening na zasadzie "wolna amerylanka", dziś piątkowy a od soboty już normalnie
. Mi tam nie chodzi o to, aby Cię krytykować (bo mam takie odczucie, że zakładasz moje złe intencje 
). 
.
. Ja zmarnowałem dobre 2 lata, które gdybym wykorzystał, to może teraz nie celowałbym w 1:29 w półmaratonie, a w 1:25 