Leszek Deska 1976 - przebiec maraton - komentarze

[LDeska]

Dzięki, dopiero tutaj zajrzałem a najpierw sprawdziłem twojego bloga - tam napisałem wcześniej ale też tutaj pogratuluję wyniku

[mar_jas]

Ja tez jak patrze na te tabele prędkości i czasów to też wydają mi się lekko kosmiczne

Choć też druga sprawa długie biegi biegniesz bardziej chyba głową niż nogami, przypominam sobie ze od 3km jak zobaczyłem 3:58 /km na zegarku ciągle w głowie mi się kotłowało "nie dobiegnę, zwolnij bo padniesz " , z każdym km się to nasilało, a jednak końcówkę biegłem coraz szybciej i jeszcze nawet miałem siłę na finisz....w sumie nie wiem skąd.....

tylko.... jak ćwiczyć ta głowę??

[LDeska]

U mnie najlepiej działają długie biegi na trening głowy - oczywiście te udane nic tak nie podbudowuje psychiki jak uda się przezwyciężyć samego siebie i dobiec

[goldie77]

hej,
te plany z FIRSTA są ogólnodostępne na ich stronie czy należy się zarejestrować i uiścić opłaty ?

[LDeska]

Plany są ogólnodostępne na internecie w postaci pdf'ów - w sumie to nie mam 100% pewności czy to legalne ale chyba tak... bo udostępniają tylko same plany bez tabeli w których są tempa według których trzeba biegać. Te tabele są dostępne tylko w ich książce ale jak dobrze pogrzebiesz na sieci to chyba znajdziesz. Łatwiej jest natomiast wysłać maila do kogoś kto ma tą książkę i poprosić o podanie temp - ja tak zrobiłem. Kupiłem zresztą tą książkę więc chyba nie ich nie okradłem Tylko że ciężko tą książkę dostać w Polsce - kupiłem więc przez brytyjskiego amazona czy ebay'a i za 3 dni powinienem ją mieć (rodzina przylatuje i mi ją przywiezie).
Adres oficjalny instytutu to: http://www.furman.edu/first/ ale jest też strona http://www.runlessrunfaster.com/ (tylko w tej chwili ona ma jakieś problemy techniczne chyba) i na tej drugiej stronie były i plany i kalkulatory z których tempa można było sobie pobrać.
Jak byś potrzebował jakiejś pomocy to daj znać.

[Sylw3g]

- trójkołamacze albo wyżyłowcy - to osoby które szlifują swoją formę maratońską i chcą poprawiać swoje wyniki bez zmiany dyscypliny (najpopularniejszym celem jest zejść poniżej 3 godzin w maratonie)

Bardzo dobrze skategoryzowałeś "typy" biegaczy. Mnie głównie ten powyższy raczej dotyczy.

Odnośnie pełnego ironmana, to jest taka impreza w Szczecine "eXtremalna Sobota". Niedawno chyba nawet miała miejsce tegoroczna edycja. Ja rok temu tam "startowałem". Było wtedy dla mnie za zimno i zamarzłem gdzieś po 1,5k-2k pływania. Z 2h dochodziłem do siebie po tym wychłodzeniu. To jest dobra impreza na debiut, taka niewielka i z klimatem. No i nie trzeba wydawać KOSMICZNYCH pieniędzy na start gdzieś za granicą. Chociaż triatlon, nawet ten polski, jest mało dostępny dla studentów.


Baw się dobrze, ale kup piankę na start

[LDeska]

Dzięki za namiary, nawet o tym nie wiedziałem. Ja chcę po trochu się wciągać - w sierpniu jest 1/10 ironmana w Gdańsku - może uda mi się tam pojawić. Potem chcę w przyszłym roku dać radę 1/2 ironmana - to już będzie strasznie duży wysiłek jak dla mnie bo pewnie z 6 godzin zejdzie (strzelam z tym wynikiem). A ten pełny ironman to myślę że spróbuję jednak wystartować w Kona ale to kwestia minimum 2 lat od teraz a może nawet 3 albo 4...
Z tych kategorii to poza 'ultrasami' to wszystkie mi się podobają i po trochu je realizuję

[Bartosh_5]

A ten pełny ironman to myślę że spróbuję jednak wystartować w Kona ale to kwestia minimum 2 lat od teraz a może nawet 3 albo 4...
Z tych kategorii to poza 'ultrasami' to wszystkie mi się podobają i po trochu je realizuję

Nie nastawiaj się na tą Konę jako debiut bo żeby się tam dostać trzeba wygrać slota w jakimś innym ironmanie (a nie jest to łatwa sprawa, ludzie trenują po parę lat parenaście godzin dziennie żeby się załapać, w swojej kategorii wiekowej musiałbyś łamać 3h w maratonie spokojnie). Jest też możliwość dostania się poprzez losowanie ale to jest bardzo mało prawdopodobne (i chyba trzeba też płacić sporą sumę za możliwość bycia wylosowanym) - nawet jeśli Ci się uda, to i tak musisz wcześniej zaliczyć ironmana żeby udowodnić im że jesteś w stanie Trzymam kciuki za ambitne plany, też jestem z okolic mysiadła/iwicznej i szykuję się na Susz '13

[panucci10]

Najbardziej mnie pociągał pomysł z triathlonem ale myślałem że nie dam rady ze względu na rower

Leszek dasz rade! Nic sie nie boj! Ja w tym roku ukonczylem Susz na crossie i żyje !
A triathlon super sprawa mnie wciagnal na maxa ! Za rok chce poprawic Susz i moze jak sie uda calego ironmana w borównie? A Ty jaki masz rower?
pozdrawiam Wojtek

[LDeska]

@Bartosh_5 - cele ambitne trzeba mieć Nie wchodziłem w szczegóły sposobu zapisania się na Kona, po prostu widziałem na internecie relacje ludzi którzy nie wyglądają na mocarzy a startowali tam więc zakładam że i mi się może udać Podobno można zakwalifikować się z Half-Ironmana... zresztą to taki odległy dość cel ale jak najbardziej realny do osiągnięcia, tak myślę. Poza tym - wakacje z rodziną na Hawajach - to by było coś
No a jak idą przygotowania do Suszu? Ja zacząłem od dołożenia do biegania trochę roweru i pływania, na razie w ilościach homeopatycznych ale pierwszy krok za mną. Poza tym jeśli się uda to za miesiąc wystartuję w 1/10 Ironmana w Gdańsku ale nie wiem czy mi się uda...
@panucci10 - ja mam taki niezbyt rower, nie jest to cross, taki trochę szosowy ale bardzo budżetowy - Decathlon jakiś, chyba urban 7 czy triban 7, opony cieniutkie, rama duża, koła oczywiście też ale kierownica normalna - taki miejski a nie sportowy. Zmieniłem w nim opony na takie jak w góralach żeby było bardziej stabilnie bo jak się z tyłu montuje krzesełko i córkę wozi to bardziej zależy na bezpieczeństwie niż prędkości ale zmienię opony na te oryginalne żeby szybciej jeździł i na ten rok starczy. A na Susz w przyszłym roku kupię jakąś typową szosówkę ale też nie za drogo - pewnie w jakimś sklepie sportowym.
Kiedy się trzeba zapisywać na ten Susz? Chyba już w tym roku bo podobno miejsc rok temu zabrakło, nie?

[panucci10]

powiem Ci ze jak sie okazuje na kazdym rowerze mozesz ukonczyc, oczywiscie jezeli za cel masz ukonczenie a nie bicie jakis tam rekordów jak mi sie uda to tez na nastepny rok zakupie jakas niedroga kolarke i w Suszu bede chcial sie sporo poprawic Co do zapisów to faktycznie tak było! Zapisy zaczely sie 15listopada a po 15dniach limit sie wyczerpał!!! Trzeba sprawdzac juz od października co i jak zeby sie zapisac
Życze powodzenia i wytrwałości w treningach! Ja przygotowywujac sie zrobilem zaledwie 3zakładki i 3x pływałem od stycznia ! Da sie wszystko zrobic tylko trzeba chciec:)! W tym roku musze znajsc wiecej czasu na to wszystko
pozdrawiam

[LDeska]

No chyba nie tylko chcieć Ja pływam tylko 500m bo z czasem u mnie krucho i robię ten dystans w 18 minut. Czyli 1900m zajęłoby mi 70 minut a ty poniżej 50 to zrobiłeś na rowerze odpadłbym jeszcze bardziej, jedyne co mi dobrze wychodzi to bieganie ale ile można nadrobić na półmaratonie... ale lubię wyzwania więc na pewno będę trenował. Trening sam w sobie jest już fajny a jak jeszcze dochodzi do tego start w takim Suszu to aż chce się wylewać z siebie siódme poty.

[mar_jas]

Mnie się ten medal bardzo podoba....jeszcze fajniejszy będzie jak się go uda zdobyć

Bede obserwował teraz jeszcze szczegółowiej Twoje przygotowania do MW...bo nie wiem czy Cię informowali ale zostałes mianowany oficjalnie moim "zającem"

Pozdro

[LDeska]

Che che, nawet nie wiedziałem, nie mam dość czasu na śledzenie wszystkich wpisów no ale to zobowiązuje! Będę się starał uciec Jak na serio chcesz biec razem to nie ma problemu - możemy się zdzwonić przed biegiem i wystartować razem. Ja mam plan biec z garminem 4:58/km czyli na 3:30 ale liczę się ze spuchnięciem na ostatnich 10km i że ukończę w 3:40 - taki wynik to mój plan minimum na MW.

[mar_jas]

Che che, nawet nie wiedziałem, nie mam dość czasu na śledzenie wszystkich wpisów no ale to zobowiązuje! Będę się starał uciec Jak na serio chcesz biec razem to nie ma problemu - możemy się zdzwonić przed biegiem i wystartować razem. Ja mam plan biec z garminem 4:58/km czyli na 3:30 ale liczę się ze spuchnięciem na ostatnich 10km i że ukończę w 3:40 - taki wynik to mój plan minimum na MW.

tak zdrowy rozsądek mi mówi że powinienem biec na 5:15/km.... i tak pewnie zacznę.....ale ponieważ zdrowy rozsądek w przypadku moich występów biegowych nie jest moim ulubieńcem plan jest biec własnie w okolicy 5:00...jak bedzie miłe towarzycho to nawet nie odczujemy że tak biegniemy, i nim się obejrzymy będziemy walczyć na ostatnich 2km i 195metrach o dobry wynik poniżej 3:30.......oooo