ms_11 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
to w jaki maraton celujesz?
- ms_11
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:08
- Życiówka na 10k: 46:02
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leeds
Greater Manchester Marathon 29.04.2012 i po drodze Silverstone Half Marathon 11.03.2012 - bieglam tam juz kilka lat temu - trasa oczywiscie bez widokow (tor F1), ale dobra na sprawdzian przed maratonempardita pisze:to w jaki maraton celujesz?

Pozdrawiam
Marta
- ms_11
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:08
- Życiówka na 10k: 46:02
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leeds
Thx
Pozdrawiam
Marta

Pozdrawiam
Marta
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zazdroszczę ferii!
i życzę owocnego ich wykorzystania. 


- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to raczej krew. nie wiem, jakie miałaś poprzednie doświadczenia z oddawaniem, ale ja na następny dzień po swojej donacji (około południa) przeżyłam chyba najgorszy trening w życiu.
miałam marne 30' i kilka przebieżek do wykonania, po 11' dosłownie doczołgałam się pod jakieś drzewo i chyba 20 minut tam przesiedziałam, walcząc z okropnymi nudnościami i rozważając, jakby tu się dostać do domu i nie wyzionąć czegoś po drodze. koniec końców wybiegałam go po 3 minuty, 5 było poza zasięgiem.
niestety, na mnie to tak działa, cały dzień oddawania potem przeleżalam, pierwszy raz się czułam słabo, nie to, że śpiąca, nie, że zmęczenie od jakiegoś wysiłku fizycznego, tylko zwyczajnie brak energii życiowej.
ale oddawanie krwi piękna rzecz, żałuję, że mi się to udało tylko raz zrobić.
pozdrawiam, na pewno na następnym treningu będzie lepiej!


ale oddawanie krwi piękna rzecz, żałuję, że mi się to udało tylko raz zrobić.

- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Ostatnie dni masz wypełnione regularnym treningiem, zazdroszczę 
A osłabienie - całkiem możliwe, że to kwestia krwi
Trzymam kciuki by nie był to wirus.

A osłabienie - całkiem możliwe, że to kwestia krwi

Trzymam kciuki by nie był to wirus.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ładne te ostatnie treningi, oby tylko zdrówko dopisywało. Po oddaniu krwi jak najbardziej możesz czuć się osłabiona - ja zdecydowanie nie dałabym rady biegać niedługo po.
- ms_11
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:08
- Życiówka na 10k: 46:02
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leeds
Regularnie trenować podczas ferii to nawet nie tak trudno, ale już się boję co to będzie po powrocie do pracy (już we wtorek)
Wtedy o motywację znacznie ciężej
Też stwiam na osłabienie po oddaniu krwi, choć wcześniej nigdy nie miałam takich problemów. Danego dnia poprostu odpuszczałam trening i po kłopocie. Tym razem chciałam być sprytniejsza i zrobiłam trening przed całą akcją i miałam nadzieję, że następnego dnia rano podczas kolejnego biegania będzie normalnie. No ale chyba przedobrzyłam. Lekcja na przyszłość
Pozdrawiam
Marta


Też stwiam na osłabienie po oddaniu krwi, choć wcześniej nigdy nie miałam takich problemów. Danego dnia poprostu odpuszczałam trening i po kłopocie. Tym razem chciałam być sprytniejsza i zrobiłam trening przed całą akcją i miałam nadzieję, że następnego dnia rano podczas kolejnego biegania będzie normalnie. No ale chyba przedobrzyłam. Lekcja na przyszłość

Pozdrawiam
Marta
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Hej:-)
Wczoraj zerkałam na runlogu co z Tobą - a dziś dostałam listę powiadomień o Twej aktywności:-) Już się zastanawiałam co z Tobą.
Wczoraj zerkałam na runlogu co z Tobą - a dziś dostałam listę powiadomień o Twej aktywności:-) Już się zastanawiałam co z Tobą.
- ms_11
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:08
- Życiówka na 10k: 46:02
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Leeds
Hej, jeszcze żyję, choć biegwo od jakiegoś czasu zaliczam się raczej do grupy dogorywającej
Treningów niewiele, a wiele za to zmian. Na szczęście to już za mną i wracam. Dziś było skromne jakieś 6km - tak na zachętę
Nadrabiałam zaległości w lekturze blogów - nieżle dajesz
Pozdrawiam
Marta

Treningów niewiele, a wiele za to zmian. Na szczęście to już za mną i wracam. Dziś było skromne jakieś 6km - tak na zachętę

Nadrabiałam zaległości w lekturze blogów - nieżle dajesz

Pozdrawiam
Marta