Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
No problemos... jak jeszcze zostanie.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Tomasz tętno wysokie, bo 5.38 to nie jest twój BS, jesteśmy na podobnym poziomie, więc wiem co mówie
ładne 6k, pozdro
ładne 6k, pozdro
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie mowie, ze nie ale na srednim tetnie 146 robilem 12km w srednim tempie 5:30 Ostatnie czwartkowe wybieganie zrobilem za mocne i sie teraz msci chyba
Wolalbym gdyby w tym planie podane byly tempa wybiegan a nie % hr max
Wolalbym gdyby w tym planie podane byly tempa wybiegan a nie % hr max
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
tempa dopasuj sobie w/g Danielsa
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, tylko jakie vdot teraz wybrac? Bo tym tempem co dzis bieglem to mysle ze do dyszki bym dociagnal jakos...
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
chyba w/g rekordu z ostatniej dyszki, co??
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Eeee, bylo by za latwo zostawie jak jest i raz bede biegal szybciej (75%) raz wolniej(70%) ale oba w granicach komfortu.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ale wolne biegaj naprawdę wolno, na szybkich można się popisać
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
5:38 to może i jeszcze BS, ale 5:14 raczej nie.
Straszne zamieszanie z tym bieganiem na tętno. Jak porównać Twój dzisiejszy trening z tym sprzed tygodnia to jakby nie ta sama osoba biegała. Patrzę sobie i tylko się utwierdzam w przekonaniu, że nie chcę biegać na puls.
Vdot z ostatniej dyszki to może być zbyt zachowawczo, bo nietrudno zauważyć, że forma Ci jednak poszła w górę.
Masz samozaparcie z tym piwem!
Sama za porterami nie przepadam, za mocne są dla mnie, ale takiego Lwówka Jankesa (AIPA) ciężko by mi było sobie odmówić...
Straszne zamieszanie z tym bieganiem na tętno. Jak porównać Twój dzisiejszy trening z tym sprzed tygodnia to jakby nie ta sama osoba biegała. Patrzę sobie i tylko się utwierdzam w przekonaniu, że nie chcę biegać na puls.
Vdot z ostatniej dyszki to może być zbyt zachowawczo, bo nietrudno zauważyć, że forma Ci jednak poszła w górę.
Masz samozaparcie z tym piwem!
Sama za porterami nie przepadam, za mocne są dla mnie, ale takiego Lwówka Jankesa (AIPA) ciężko by mi było sobie odmówić...
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Prawda? Tak jak mowilem, zwalam to na karb tego czwartkowego biegu, ponioslo mnie jakos.neevle pisze:Straszne zamieszanie z tym bieganiem na tętno. Jak porównać Twój dzisiejszy trening z tym sprzed tygodnia to jakby nie ta sama osoba biegała. Patrzę sobie i tylko się utwierdzam w przekonaniu, że nie chcę biegać na puls.
Co do vdot, tez wydaje mi sie, ze bez sensu byloby brac je z ostatnich zawodow. To bylo 3 miesiace temu, a nie opierdzielalem sie przez ten czas
Piwo... bylo ciezko i dalej mnie czasem ciagnie, ale da sie zyc. Ostatnio nawet wypilem jednego porterka "do obiadu" i glowa mnie zaczela bolec po kilku godzinach... organizm sie odzwyczail chyba
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Że co? Tempo 3:56? Oficjalnie odpadam z rywalizacji, jeżeli kiedykolwiek jakaś była. Ale się rozwinąłeś...
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ostro , jesteś Tomek szybki jak błyskawica
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I ostry jak przecinak
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Grubo!!!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]