Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Może coś rzucą na Expo za tydzień, to pooglądam. A jak nie, to może w Warszawie się wybiorę do jakiegoś guru, tam powinni mieć duży wybór ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
PKO
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko nie daj się naciągnąć na jakieś NB MT10 czy coś w tym guście :bum: Bo to są buty dobre na śnieg :oczko: czy leśne ścieżki ale nie na kamieniste górskie granie :oczko: :spoczko:
A może coś takiego ?

Edit:
Troloniedziela
W sobotę odbywał się na Tarchominie bieg przez most... niestety aby się zapisać trzeba by jechać do pewnego sklepu biegowego... a ja nie mam samochodu... Sam pomysł biegu przez most fajny. Ale olałem temat. Jednak zupełnym przypadkiem odkryłem, że 21 września w pewnym warszawskim parku odbywa się bieg na 10km... niereklamowany - dla wtajemniczonych czy masonów..., limit zawodników 99 osób (+ja :oczko: , jak się tylko da, to się zapiszę). W związku z powyższym zarządziłem sobie trening interwałowy na odcinku 1km. Bardzo wdzięczny i przyjemny trening.
Najpierw rozgrzewka na odcinku 2km w tempie 5:05 (no wiem że za szybko :bum: ), a później 5x1km: 4,53; 4,55; 4,51; 4,45; 4,47. A później schłodzenie na odcinku 2km... w tempie 6:20.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo przyjemna wycieczka. Mam nadzieję, że jesień będzie łaskawa dla biegaczy i zaszczyci nas pogodą sprzyjającą takim wypadom.
Ten plecaczek wydaje się byś bardzo pojemny. To kiedy następna wycieczka? :usmiech:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Na Minimusa, Zoltar biega tysiączki! :szok: Bardzo dobrze, dycha poniżej 50 minut sama się nie pobiegnie :taktak:

Co do butów trailowych, to jeszcze nie wiem, najpierw się muszę zastanowić, do czego ich będę w większości używać. Zresztą, zima idzie to i tak po górach raczej hasać nie będę ;)

Angua, najpierw muszę zaleczyć stopę (jestem na dobrej drodze, już prawie nie boli :) ). Ale już jestem umówiona z Iką (koleżanką moją biegową), że jak będzie ładna pogoda w październiku, to jedziemy :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Na Minimusa, Zoltar biega tysiączki! :szok: Bardzo dobrze, dycha poniżej 50 minut sama się nie pobiegnie :taktak:
I nie pobiegnie się jej ważąc 90kg... Ale słyszałem, że trening interwałowy jest dobry na odchudzanie :taktak: :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:No i są jeszcze potwornie drogie Inov-8 ale tych nie ogarniam :hahaha:
oj tam, jak byś się postarał, to i Ty je i one Ciebie :)

Kasia, fajną miałaś wycieczkę; piękne miejsce
mnie chodzi po głowie biegowy wypad na cały dzień w Sowie Góry, jeszcze tej jesieni :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Kasia, fajną miałaś wycieczkę; piękne miejsce
mnie chodzi po głowie biegowy wypad na cały dzień w Sowie Góry, jeszcze tej jesieni
Było bardzo ładnie i na pewno tam wracam, bo fajnie to odpręża. Wprawdzie wyobrażam sobie, że trasa na Ślężę jest dość mocno oblegana przez turystów, no ale trudno. Myślę, że na Raduni nie ma zbyt wielkich tłumów, no i naprawdę jest tam sporo innych tras. Będzie co robić :taktak: A jak już się dorobię prawa jazdy, to planuję też jeździć w inne górki, co to do nich daleko nie mam zasadniczo ;) I nawet niekoniecznie pobiegać, ale trochę po nich pochodzić, bo wstyd, że jeszcze nie pochodziłam ;)

BTW Znałazłam te Mantry, całkiem ładne, chociaż jak na buty trailowe to kolory są z deka niepraktyczne. http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... lomon.html Ale cena nawet do przełknięcia. Tylko wolałabym najpierw toto przymierzyć. No i oczywiście podobają mi się inov-8, ładne buty to są... Ale tam to w ogóle się gubię, co, gdzie, jak i dlaczego tak drogo ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nic się nie martw, też tak mam;
mi buty dobierał kolega ;) ; ja nie wnikałam w "co, gdzie i jak" tym bardziej, że zniżkę -50% miałam ;)
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Nic tylko jak wykurujesz stopę zwiększyć obciążenie :taktak: albo spróbować gritów, jak masz takie zajęcia u siebie :hejhej: :hejhej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita pisze:A jak już się dorobię prawa jazdy
Kachita za kierownicą... :szok: ludzie uciekajta!!! :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kanas78 pisze:Nic tylko jak wykurujesz stopę zwiększyć obciążenie :taktak: albo spróbować gritów, jak masz takie zajęcia u siebie :) :)
Podobno obciążenie należy zwiększać co 6 tygodni, więc jakoś tak mniej więcej za dwa tygodnie akurat by tak było, ale nie wiem, czy pójdę za dwa tygodnie, bo to w sumie tydzień maratoński, a wtedy to już nie należy za bardzo obciążać nóg. Może pójdę i wezmę jeszcze to lekkie obciążenie, przynajmniej na giry. A gritów u nas chyba nie ma, poza tym sympatyczny instruktor prowadzi tylko pumpa (i jeszcze step, ale step jest nudny) :spoko:
zoltar7 pisze:Kachita za kierownicą... :szok: ludzie uciekajta!!! ;)
Otóż wyobraź sobie, że jak po 4 latach zupełnej przerwy wsiadłam w samochód, to plac manewrowy zrobiłam bardzo dobrze :nowiesz: I pan egzaminator powiedział, że mam bardzo dobry instynkt kręcenia kierownicą w dobrą stronę, jak jadę do tyłu :nowiesz: Na zajęciach dla zestresowanych byłam i się okazało, że mamy jeździć placyk właśnie... :ojoj:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: Otóż wyobraź sobie, że
No wyobraziłem sobie... i wiesz co? Myślę, że sobie poradzisz :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Jeszcze trochę i Kachita zacznie takie sztuczki na placu :taktak:
Obrazek
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

PS Zima idzie, bo mi się włączył tryb "odkurzacz"
3xW: Września=Wrocław=Wchłanianie :hahaha:
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

To jest tzw syndrom snu zimowego. Występuje u niedźwiedzi, wiewiórek i ludzi lubiących jeść. Wiem, bo cierpię na niego od lat :bum: ino że cierpię całorocznie
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ