mclakiewicz - komentarze
Moderator: infernal
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje:)
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
No własnie zaczyna boleć Zauważam pewną prawidłowość: po wysiłku nie boli, bo rozgrzane, potem zaczyna boleć. Wniosek: trza się więcej ruszać.
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 19 mar 2014, 13:41
- Życiówka na 10k: 49:09
Niezłe tempo na wybieganiu, tak trzymać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
Co do wytrzymałości to trudno coś mówić po jednym nieudanym longu, czasami po prostu jest ten słabszy dzień a i tempo wcale takie spacerowe to nie było .... 30 km to spory dystans, czy na pewno potrzebujesz aż tak długich trenów??mclakiewicz pisze:......Nie wiem co o tym myśleć. Czy to bak formy dzisiaj, czy faktycznie słabo u mnie z wytrzymałością powyżej 20 km i pomysł z maratonem to gupotka? Zobaczymy, planuję co najmniej jeszcze jeden taki długi bieg. No i trzeba przeprosić się z zaniedbaną siłą.
trochę brakuje u Ciebie ostatnio kilometrażu, za mało treningów w tygodniu to na pewno ma znaczenie.
Nie myśl nawet o rezygnacji z maratonu....zawsze misi być ten pierwszy raz
A co do siły biegowej to obawiam się, ze teraz to już trochę taka musztarda po obiedzie, to oczywiście nie dotyczy tylko Ciebie sam to po sobie widzę, choć to zapewne marne pocieszenie. Akurat w przypadku ćwiczeń siły czy stabilizacji to mam do siebie najwięcej pretensji za sezon zimowy, ale nie każdy ma w sobie tyle zaparcia
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Zdecydowanie był to słabszy dzień. Były longi, gdzie po 25 km czuem się dobrze i czułem, że moge zrobić w ten dzień więcej i więcej.
Wczoraj na 15 km już miałem dość. Pogoda, wysoka wilgotność o której wspominał u siebie Gife, pewnie też jeszcze w nogach była połówka sprzed tygodnia. Kilometrów tez troche brak. To akurat przez uraz. Jeden dłuższy long napewno jeszcze zrobię, żeby organizm przyzwyczaił się do takiego wysiłku. Chciałbym też jeden raz w góry skoczyć, mam już zarys planu - Skrzyczne w majówkę, ale zależy co przyniesie pogoda.
Z maratonu na pewno nie zrezygnuję.
Wczoraj na 15 km już miałem dość. Pogoda, wysoka wilgotność o której wspominał u siebie Gife, pewnie też jeszcze w nogach była połówka sprzed tygodnia. Kilometrów tez troche brak. To akurat przez uraz. Jeden dłuższy long napewno jeszcze zrobię, żeby organizm przyzwyczaił się do takiego wysiłku. Chciałbym też jeden raz w góry skoczyć, mam już zarys planu - Skrzyczne w majówkę, ale zależy co przyniesie pogoda.
Z maratonu na pewno nie zrezygnuję.
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Bedzie dłuższa przerwa - po maratonie.
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
Marek pomyśl. Zszedłeś po 3 km a chcesz pobiec z bólem jeszcze 39... To se nie da... Masz jeszcze miesiąc odpuść tydzień lub dwa i zobacz co się będzie działo. Wyniku może nie będzie, ale w pierwszym maratonie nie ma co się nastawiać na konkretny wynik. Maraton fajna sprawa, ale co się odwlecze...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
Przerwany trening po 3km to rzeczywiście bardzo niepokojąca sprawa!
To co piszą wyżej koledzy musisz przeanalizować wszystko za i przeciw startowi w CM .... choć doskonale zdaje sobie sprawę co byś czuł gdybyś zrezygnował..... ja to przechodziłem na jesieni ubiegłego roku gdy na 2 tyg. przed maratonem musiałem powiedzieć pas ...... trochę jeszcze czasu zostało i trzymam kciuki aby wszystko było OK.
Ps. u mnie tez coś z prawą noga nie jest całkiem dobrze, chyba zginacze stawu kolanowego lub coś podobnego szwankują
To co piszą wyżej koledzy musisz przeanalizować wszystko za i przeciw startowi w CM .... choć doskonale zdaje sobie sprawę co byś czuł gdybyś zrezygnował..... ja to przechodziłem na jesieni ubiegłego roku gdy na 2 tyg. przed maratonem musiałem powiedzieć pas ...... trochę jeszcze czasu zostało i trzymam kciuki aby wszystko było OK.
Ps. u mnie tez coś z prawą noga nie jest całkiem dobrze, chyba zginacze stawu kolanowego lub coś podobnego szwankują
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
No tak, ale tydzień temu przerwałem po 6 km, a w niedziele spokojnie weszło 30 i ból pojawił się dopiero w poniedziałek.
Zobaczymy co wyjdzie w tą niedzielę.
Zobaczymy co wyjdzie w tą niedzielę.
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Gratulacje! Bardzo dobry wynik! To juz jest 48.xx a stad juz krok do 45
Fajny opis biegu... Tak sie zastanawiam... Co to do cholery jest "autochton"?
Fajny opis biegu... Tak sie zastanawiam... Co to do cholery jest "autochton"?
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Dzięx Autochtonami sa np. dla Ciebie - Brazylijczycykris_brazylia pisze:Co to do cholery jest "autochton"?