Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie byłam u lekarza z migreną, na szczęście odkąd biegam, dopada mnie zdecydowanie rzadziej. A pomaga mi póki co Solpadeine w wersji tabletek musujących. Po dwóch tabletkach jestem na lekkim haju i chce mi się spać (w składzie jest kodeina), więc nie nadaje się to na przykład do pracy ;) Sobotę na przykład praktycznie całą przespałam...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
PKO
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Chciałbym tak całą sobotę przespać.... :chrap: :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wypass, nie chciałbyś, wierz mi, nie z takiego powodu.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

z powodu spania zwykłego bym chciał....
tego niezwykłego już nie...
jej jak wy rano wstajecie.... :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

:hej: :bum: :hej: :hahaha:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

kachita pisze: W ogóle stwierdziłam, że nie ma to jak dobra motywacja, a wczoraj miałam dwie - Badwater i przystojny instruktor :spoczko:
Taka motywacja jest jedną z najskuteczniejszych ... :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita wyspałaś się? Jest 4:00 rano, wstawaj Kachita, mieliśmy przecież rano biegać?! :ble: :bum:

Edit: jakieś 20h później...
Kaczita pisze:Ponieważ rano miałam inne priorytety (np. wyspanie się ;) ), to poszłam biegać w przerwie na lancz, niemal w samo południe.
ble... ble... ble... :trup:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Bieganie w upał jest samobójstwem....
Ale jak nie ma czasu, a my biegający wychodzimy z założenia, że lepiej coś niż nic pobiec...to w pewnym sensie jesteśmy samobójcami :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zoltar, sen to największy sprzymierzeniec biegacza, nie zapominaj o tym! :ble:

wypass, powiem tylko jedno: runners - yeah, we're different ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hahaha:
zgadza się :)
nikt by nie uwierzył, że jestem w stanie wstać o czwartej rano z własnej woli - a tu proszę bardzo - gorąc, o tej porze biega się najlepiej :)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Zoltar, sen to największy sprzymierzeniec biegacza, nie zapominaj o tym! :ble:

wypass, powiem tylko jedno: runners - yeah, we're different ;)
Gdyby sen był najważniejszy jako sprzymierzeniec biegania...to ja bym chyba nie biegał wcale na rzecz snu :bum:

A foty...bardzo dobre...;)
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4242
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

kachita pisze: ...potem już byłam tak sponiewierana upałem, że jednak nieco zwolniłam. Chociaż i tak chyba za mało...
Marudzicie, koleżanko Kasiu, w Badwater mieli temperaturę asfaltu ponad 76 stopni. Celsjusza, bo w Fahreheitach to 170. To czymże jest marne 28, no pliiizzz :bum :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Maruda to jedno z moich drugich imion, kolego Cichy ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

wypass pisze:
kachita pisze:Zoltar, sen to największy sprzymierzeniec biegacza, nie zapominaj o tym! :ble:

wypass, powiem tylko jedno: runners - yeah, we're different ;)
Gdyby sen był najważniejszy jako sprzymierzeniec biegania...to ja bym chyba nie biegał wcale na rzecz snu :bum:
I tak się przez ten sen dziś stało....a miało być więcej niż marne 3 km :chrap:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ