majak-komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Mam nadzieje, że nie odmówiłeś sobie zimnego piwka na plaży...
Nie tylko brodzenie w piachu i wodzie... :bum:

Ja też ostatnio jestem ociężały podczas biegania...ogólnie w sumie też...więc może to nie wina lodów....
A może i ich wina...sam nie wiem :bum:
New Balance but biegowy
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Mam nadzieje, że nie odmówiłeś sobie zimnego piwka na plaży...
Nigdy :oczko: Chłodny Calsberg czy Perła na tym słońcu były bardziej zbawienne niż sama kąpiel w morzu.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie, ze odpoczales... ja mam jeszcze tydzien do urlopu i czuje, ze juz na maksa zmeczony jestem praca. Moje stawy skroniowo-zuchwowe mowia mi o tym dobitnie... Jednym slowem MASAKRA... czekam az rano jak wstane bede widzial przez okno las... :-)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

majak pisze:
wypass pisze:Mam nadzieje, że nie odmówiłeś sobie zimnego piwka na plaży...
Nigdy :oczko: Chłodny Calsberg czy Perła na tym słońcu były bardziej zbawienne niż sama kąpiel w morzu.
No...i to rozumiem....nawet gusta piwne mamy podobne...
Z tymże ja jak uskrobię kasy na urlop to będę spożywał w górach :D
Awatar użytkownika
Mycha
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 24 maja 2013, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Perełka pyszne piwo, a próbowałeś Kormorana?
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Jeśli o mnie chodzi to nie...nawet nie widziałem na półkach...
Awatar użytkownika
masza_zaczyna
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

hej, hej,
bieganie po plaży musi być super :)
ja właśnie szykuję się ma urlop i też myślę, żeby spróbować
Awatar użytkownika
Mycha
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 24 maja 2013, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O Kormoranie dowiedziałam się od brata i jego dziewczyny, którzy rok temu wrócili z wakacji zafascynynowani wschodem Polski, widokami, jedzeniem i oczywiscie piwami. Kormorany przywieźli nam w prezencie:) Na półkach tez nie widuję ale mam tu stronkę http://browarkormoran.pl/Gdzie-kupic.html Całkiem duży wybór piw jest u mnie we Fracu, a jakieś 2 miesiące temu zamówiliśmy sobie piwo Portowe i było przepyszne (Portowe jasne, miodowe też było dobre, a ciemne nie smakowało mi)
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde, o kormoranie też pierwszy raz słyszę, muszę spróbować :oczko:
Masza, co do biegania po plaży to jeśli będziesz na urlopie nad morzem to jest to Twoim obowiązkiem :oczko:
Uważaj tylko na puszki po piwach (ja swoje sprzątałem) muszle i ostre kamienie no i omijaj fale :oczko:
Łuki, ja też wolę góry, tylko tym razem był wspólny urlop i wiekszośc była za morzem więc zostałem przegłosowany :/
Ale i tak było fajowsko :spoko:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

U mnie w mieścinie to piwo jest tylko w jednym sklepie...hie hie... :bum:
Awatar użytkownika
Mycha
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 24 maja 2013, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja zawsze jakieś nowe piwo dostanę w prezencie zamiast muszelek, owieczek, itp. pamiątek:) Tyle o tym piwie dzisiaj, że chyba wypiję jednego Lecha z czteropaka, który miał byc na jutro dla panów malarzy:)
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

To zupełnie nieplanowane ale z radością się zgodziłem, mimo, że nigdy tak długiego dystansu nie biegłem ale co tam, potraktuję to za doskonały trening, mimo tego, że się naprawdę boje...
Witaj. Jesteśmy prawie rówieśnikami i mamy prawie te same warunki fizyczne i podobny bodziec do rozpoczęcia biegania więc pozwolę sobie czasem coś napisać ;) Nie masz się co bać zawodów - to tylko 13 km :) na ostatnim treningu zrobiłeś 11,5 więc to naprawdę niewiele więcej - dojdzie adrenalina z zawodów i śmigniesz tak, że aż się sam zdziwisz :) półmaraton mógłby być wyzwaniem, ale te 13km to spokojnie machniesz ;)
Awatar użytkownika
Mycha
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 24 maja 2013, 11:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ejjj na pewno dasz radę, to tylko 1,5 km więcej niż ostatnio, najwyżej zwolnisz. Powodzenia.
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

No przecież, że pobiegniesz...z palcem w nosie :hejhej: Ta trzynastka będzie szczęśliwa :taktak:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wapel pisze:
To zupełnie nieplanowane ale z radością się zgodziłem, mimo, że nigdy tak długiego dystansu nie biegłem ale co tam, potraktuję to za doskonały trening, mimo tego, że się naprawdę boje...
<br sab="923">Witaj. Jesteśmy prawie rówieśnikami i mamy prawie te same warunki fizyczne i podobny bodziec do rozpoczęcia biegania więc pozwolę sobie czasem coś napisać ;) Nie masz się co bać zawodów - to tylko 13 km :) na ostatnim treningu zrobiłeś 11,5 więc to naprawdę niewiele więcej - dojdzie adrenalina z zawodów i śmigniesz tak, że aż się sam zdziwisz :) półmaraton mógłby być wyzwaniem, ale te 13km to spokojnie machniesz ;)
Hejka, będzie mi bardzo miło jak będziesz pisał :oczko:
Mycha pisze:Ejjj na pewno dasz radę, to tylko 1,5 km więcej niż ostatnio, najwyżej zwolnisz. Powodzenia.
frelka pisze:No przecież, że pobiegniesz...z palcem w nosie :hejhej: Ta trzynastka będzie szczęśliwa :taktak:
Dzięki :oczko: pobiec to pobiegnę tylko, w jakim czasie? Z tego co się zorientowałem to będą tam głównie chłopacy z klubu z Płońska, więc sama smietanka, a ja nie chciałbym być tak bardzo ostatni, ale zobaczymy jak to będzie.
Dziękuję za wsparcie :oczko:
ODPOWIEDZ