Nie tylko brodzenie w piachu i wodzie...
![:bum:](./images/smilies/bum.gif)
Ja też ostatnio jestem ociężały podczas biegania...ogólnie w sumie też...więc może to nie wina lodów....
A może i ich wina...sam nie wiem
![:bum:](./images/smilies/bum.gif)
Moderator: infernal
Nigdywypass pisze:Mam nadzieje, że nie odmówiłeś sobie zimnego piwka na plaży...
No...i to rozumiem....nawet gusta piwne mamy podobne...majak pisze:Nigdywypass pisze:Mam nadzieje, że nie odmówiłeś sobie zimnego piwka na plaży...Chłodny Calsberg czy Perła na tym słońcu były bardziej zbawienne niż sama kąpiel w morzu.
Witaj. Jesteśmy prawie rówieśnikami i mamy prawie te same warunki fizyczne i podobny bodziec do rozpoczęcia biegania więc pozwolę sobie czasem coś napisaćTo zupełnie nieplanowane ale z radością się zgodziłem, mimo, że nigdy tak długiego dystansu nie biegłem ale co tam, potraktuję to za doskonały trening, mimo tego, że się naprawdę boje...
Hejka, będzie mi bardzo miło jak będziesz pisałWapel pisze:<br sab="923">Witaj. Jesteśmy prawie rówieśnikami i mamy prawie te same warunki fizyczne i podobny bodziec do rozpoczęcia biegania więc pozwolę sobie czasem coś napisaćTo zupełnie nieplanowane ale z radością się zgodziłem, mimo, że nigdy tak długiego dystansu nie biegłem ale co tam, potraktuję to za doskonały trening, mimo tego, że się naprawdę boje...Nie masz się co bać zawodów - to tylko 13 km
na ostatnim treningu zrobiłeś 11,5 więc to naprawdę niewiele więcej - dojdzie adrenalina z zawodów i śmigniesz tak, że aż się sam zdziwisz
półmaraton mógłby być wyzwaniem, ale te 13km to spokojnie machniesz
Mycha pisze:Ejjj na pewno dasz radę, to tylko 1,5 km więcej niż ostatnio, najwyżej zwolnisz. Powodzenia.
Dziękifrelka pisze:No przecież, że pobiegniesz...z palcem w nosieTa trzynastka będzie szczęśliwa