Frelka - biegiem na szczyt :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Brawo :) Otwieraj szampana nie tylko wirtualego bo jest co świętować i z czego cieszyć. Gratulacje.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratulacje! :) Da się? Da! Sama widzisz, że nie było tak strasznie ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Ja rowniez gratuluje 5 km i 30 min biegu! :hejhej:
Awatar użytkownika
mariusz0259
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 16 sty 2013, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brawo Biegaczko!
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Dzięki, dzięki. Niesamowita radość, choć mam świadomość, że każdy z Was przez coś takiego przechodził, a nawet przebiegał :hej:
Mariusz! Dawno Cie nie było. Pamiętaj, że czekamy na relacje... choć namiastkę :oczko:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Frelka, zamiast na max tętno patrz na średnie :)
Po pierwsze - lepiej wygląda :hahaha:
Po drugie - to średnie tętno powie Ci o intensywności wysiłku, ewentualnie czas "przebywania" w strefach tętna, a nie chwilowy skok (bo to pies, to światła, to sto innych niespodzianek może w czasie treningu wywołać chwilowe, przyśpieszone bicie serca) ;)
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

max tętno: 194 (zawsze to mniej niż 211 :hahaha: )
Te 194, a nie 211 to pewnie już wynik wytrenowania organizmu :oczko: , no i pogody oczywiście :uuusmiech:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Tak... to na pewno wytrenowanie organizmu :hahaha: pogoda wtedy też była lux.
Swoją drogą, dziś jest jeszcze lepsza :bum:
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy zauważyłaś :oczko: , ale z dyskutantki stałaś się wygą :taktak:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że nie zauważyłam :oczko:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

(i tu aluzja w stronę RU :grr: )
Się dostanie chłopakowi... :hahaha: a tak Cię wspiera :taktak:
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Wykorzystam cytat, który kiedyś przytoczyła Jola: "jest odpowiedzialny za to, co oswoił" :taktak:
A tak serio, to gdyby nie to wsparcie, to nawet nie pomyślałabym o bieganiu...
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

Coraz lepsze te twoje tempo... oj szybko mnie przegonisz :D

Jakie przyczyny techniczne przeszkadzają w udziale w BPW?
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Nieźle sobie radzisz Frelko - Ewelko. Za chwilę będę podpatrywać Twoje treningi. Pamiętaj, że plan (jakikolwiek) to nie wyrocznia. Biegasz już 5 km, 30 minut itd...więc spokojnie możesz latać taki dystans, przyzwyczaić się i za jakiś czas zwiększać dystans....samo przyjdzie. Czytam i zazdroszczę tej czystej radości biegu :bum:
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
frelka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 28 maja 2013, 21:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

Boberek_21 pisze:Coraz lepsze te twoje tempo... oj szybko mnie przegonisz :D

Jakie przyczyny techniczne przeszkadzają w udziale w BPW?
Eee no chyba nie tak szybko. Swoje musze 'odbiegać', żeby dojść do takich efektów.
A na BPW nie jadę, bo tego dnia idę na ślub kolegi, który potrwa do ok18.00, do W-wy mam 160km, a bieg na 5km rozpoczyna się o 20.40 - nijak nie da rady. Ślubu nie odpuszczę, pobiegnę MOŻE za rok :niewiem:
Leemonca pisze:Nieźle sobie radzisz Frelko - Ewelko. Za chwilę będę podpatrywać Twoje treningi. Pamiętaj, że plan (jakikolwiek) to nie wyrocznia. Biegasz już 5 km, 30 minut itd...więc spokojnie możesz latać taki dystans, przyzwyczaić się i za jakiś czas zwiększać dystans....samo przyjdzie. Czytam i zazdroszczę tej czystej radości biegu :bum:
Dzięki :usmiech: Na sobotę mam pewien szatański plan :taktak: ale na razie ciiii. :oczko:
ODPOWIEDZ