sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak patrzyłem teraz na meteo, to chyba ten wiatr nie będzie taki bardzo silny. Przynajmniej piątek - bo do piątku jest prognoza, ale weekend ma być jeszcze lepszy wg prognoz "dłuższych".
PKO
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Na razie na niedzielę prognoza jest bardzo niedobra, jest na zapowiedzi bardzo mocny wiatr. Informacja z portalu meteo dla windurferów (kiedyś się w to bawiłem) i taki wiatr jaki tam zapowiadają będzie bardzo dużą przeszkodą. Oczywiście to się może zmienić i taką należy mieć nadzieję. Generalnie taki wiatr (kierunek i spora siła przy takiej pogodzie) o tej porze roku rzadko się spotyka i trudno mi się tu odnieść w praktyce jak bardzo będzie upierdliwy. Generalnie wiatr ze wschodu jest mniej uciążliwy w Kraku od zachodniego ale tu porównuje typowe meteo i to co znam z treningów. To zapowiadane jest nietypowe. Trasa niestety wiedzie przez miejsca gdzie tworzą się w mieście spore przeciągi i tam zawsze wieje mocniej niż w innych miejscach, do tego wiedzie głównie po kierunku wiatru co powoduje, że na drugiej połowie pewnie z 7-8 km będzie pod mocny wiatr (w tym prawie cała końcówka :wrr: )
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To szybko wyszło trochę za szybko, ale dzisiaj nie miałem weny do biegania. Warunki ciężkie: 6 stopni, deszcz i mocny wiatr. Te szybsze miały być po 3'50"/km i tylko jeden udało mi się tak pobiec. Reszta trochę szybciej i bliżej T10 było.
Sosik się pewnie cieszy bo jak są kiepskie warunki i nie ma się weny do biegania to on biega szybciej niż w planie :hahaha:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Serio wczoraj chciałem to jak najszybciej skończyć, dlatego nie pilnowałem skrupulatnie tempa. Przecież takie 1200 to można po 3'35"/km polecieć. Wczoraj miało być wolniej i było, a że szybciej niż 3'50"/km to trudno.
Liczę po cichu, że jak już ma tak mocno wiać, to chociaż trochę skręci i będzie z północy wiać, wtedy powinny być mniejsze szkody.
No i u mnie cały czas polopirynka i walka aby się przeziębienie nie rozwinęło.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale ja nie wiem skąd te prognozy z takim mocnym wiatrem. Cały czas śledzę na meteo.pl i na razie sobota wiatr poniżej 5 m/s. Prognoza na niedzielę pewnie będzie dzisiaj wieczorem.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To tylko prognozy, zmieniają się. Teraz już mniej wiatru na zapowiedziach, kierunek bez zmian. Tak jak teraz to nie jest źle.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Matxs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1318
Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
Życiówka na 10k: 47min 42 s
Życiówka w maratonie: 5h21min
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Powodzenia ! Tym razem ja trzymam kciuki w sumie oba, bo drugi po to, by infekcja Ci nie orzeszkodzila w dobrym wyniku! Zdrowia! Będę patrzył i się uczył :-)
Mój blog
Komentarze do w/w

Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

trzymam kciuki!!!!!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1412... Szkoda, ze nie 1410, ale i w 1412 "nasi" wygrali bitwe pod Kremmer Damm wiec bedzie dobrze! Trzymam kciuki!

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

4-1 i 1+2 = 3 i 3
więc jestem spokojny.
Oby mój organizm też był :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki!!!

Wysłane z Tapatalka :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak byśmy się na starcie czy mecie nie spotkali to powodzenia życze i złam te 1:25 :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Charm, Wojtek - dzięki.
Naprawdę powalczę. Na szczęście moja Małżonka stwierdziła, że nie jestem z tych facetów, co przy 38 gorączki umierają. Jakby mogła, to by mnie nie puściła, ale wie, że nie ma nic do gadania ( 15 lat "wzajemnej tresury" przynosi efekty :hej: )
Wojtku, Tobie też powodzenia życzę :)
Ostatnio zmieniony 23 mar 2017, 20:44 przez sosik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sosik, poddawanie chorego organizmu takiemu wysiłkowi to najoględniej rzecz ujmując działanie nierozsądne. Tzw. zwykłe przeziębienie to straszne zamieszanie w organizmie i nie warto ryzykować. Masa powikłań się z tego bierze. To tylko głupia życiówka. Nie warto.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:Sosik, poddawanie chorego organizmu takiemu wysiłkowi to najoględniej rzecz ujmując działanie nierozsądne. Tzw. zwykłe przeziębienie to straszne zamieszanie w organizmie i nie warto ryzykować. Masa powikłań się z tego bierze. To tylko głupia życiówka. Nie warto.
E tam, mam 4 dni zaległego urlopu z 2015 roku, plus ewentualne L4 przeżyję. W tamtym roku miałem ukryte zapalenie płuc i żyłem, więc ciężko coś gorszego złapać.
Plan jest prosty. Pierwsza dycha w ok 40:40, 15 km w 15:30 i potem powalczyć o 1:24:59.
Jakbym był zdrowy, to bym walczył o 1:23:30, jak Mihumor pisał.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ