Marc.Slonik - komentarze

[sosik]

Trzymam mocno kciuki. Ale taki ciężar jak liczba pierwsza na startówce to nie wiem czy bym dźwignął.
Powodzenia! Postaram się śledzić relację.

[Marc.Slonik]

Trzymam mocno kciuki. Ale taki ciężar jak liczba pierwsza na startówce to nie wiem czy bym dźwignął.

Dzięki. No, presja jest

[mow_mi_stefan]

Mój sekretny plan przejęcia władzy nad światem...

Pamiętaj, ze władać światem w pojedynkę, rzecz ciężka. Jakbys potrzebowal jakis "wice", to wiesz gdzie szukac
A w maratonie, w liczbach pierwszych, prognozuję czas 12197 sekund. Powodzenia!

[Marc.Slonik]

Pamiętaj, ze władać światem w pojedynkę, rzecz ciężka. Jakbys potrzebowal jakis "wice", to wiesz gdzie szukac

Dobierając kadrę na tym forum ani chybi zmierzałbym ku stworzeniu świata opanowanego przez wegetarian i cyklistów Co w sumie jest do przyjęcia.

A w maratonie, w liczbach pierwszych, prognozuję czas 12197 sekund. Powodzenia!

Dzięki. Musiałby mi wiatr sprzyjać

[sosik]

U mnie z wagą bardzooo powoli idzie. W tym roku 7 z przodu widziałem tylko raz. Po ostatniej trzydziestce w sobotę. Rano zwykle jest 2-3 kg więcej.
Jakbym zobaczył 7 rano przed treningiem to bym się bardzo ucieszył

[Marc.Slonik]

Ja ważę się tylko rano. Z tym, że ja biegałem wczoraj wieczorem, więc to jest odpowiednik wagi po treningu + 8 godzin snu.

[sosik]

Nic nie jesz po treningu?

[Skoor]

Waga startowa wagą startową, ale chyba lepiej być dobrze odżywionym i trochę cięższym niż lekkim i słabawym

[Marc.Slonik]

Waga startowa wagą startową, ale chyba lepiej być dobrze odżywionym i trochę cięższym niż lekkim i słabawym

Oczywiście! Waga nie jest teraz głównym celem w żadnym razie. Chciałbym jednak, żeby w ferworze ładowania węgli nie przesadzić. Jak mi przybędzie kilogram to nic się nie stanie.

[katekate]

Jak mi przybędzie kilogram to nic się nie stanie.

kurka, ja przez morderczą pracę i święta straciłam tuż przed zawodami jakieś 1,5kg, robiłam co mogłam, żeby nabrać, ale się nie udało

[Marc.Slonik]

Jak mi przybędzie kilogram to nic się nie stanie.

kurka, ja przez morderczą pracę i święta straciłam tuż przed zawodami jakieś 1,5kg, robiłam co mogłam, żeby nabrać, ale się nie udało

Mordercza praca kojarzy mi się z ubytkiem na wadze - święta przeciwnie. Wspominałaś, że to przez to, że spędzałaś je sama, ale ja pewnie i tak bym nie przepuścił okazji żeby jeść. Bo jeść to ja lubię

[katekate]

jakbym miała co, to bym jadła lenistwo wygrało
mordercza praca-3 tygodnie jako masażysta razem z treningiem, nie nadrobiłam strat energetycznych, nie dało się

[neevle]

No to powodzenia!

[Glonson]

Powodzenia.

[niuniek24w]

Trzymam kciuki. Powodzenia!

Wysłane z mojego SM-G900F .