
Kamil, z takimi wybieganiami typu 20 km to śmigniesz tą połówkę z palcem w nosie...Tylko Twoje plecy będę widziała

Moderator: infernal
Kamil, jeśli jeszcze nie słyszałeś, to informuję Cię,że mój blog jest jednym z najbardziej nieobyczajnych na tym forum...kamilwroblewski78 pisze:OMG co ja tu czytam "Jestem w kompletnym rozkroku" , "to wymagia spięcia pośladków"![]()
kamilwroblewski78 pisze: A co do tego: "to śmigniesz tą połówkę z palcem w nosie"
A fuj - nie zamierzam dojadać na trasie![]()
Dzięki wielkiekillerek pisze:12 dnikiedy to było, zleci jak nie wiem co
śledzę i 3mam kciuki
Plan akurat układa mi się o tyle fajnie, ze mam już same rozbiegania typu 12 km, 8 km aż do startu. Także wiadomo,wplecie się jakiś akcencik tu i tam, ale ogólnie EASY...Plague pisze:Zawsze możesz odpocząć ze 2 dni od rozciągania, w końcu mięśnie też muszą odpocząć. A negatywnych efektów nie powinno to przynieść. Pamiętaj, że najłatwiej zajechać się zaraz przed zawodami, a to przecież czas na powolne luzowaniePowodzenia! Trzymam kciuki
Właśnie powoli zaczynam łapać te klimatyMartyna_K pisze: Kamil, jeśli jeszcze nie słyszałeś, to informuję Cię,że mój blog jest jednym z najbardziej nieobyczajnych na tym forum...![]()
Zazdroszcze podejścia... ja na myśl o połówce dostaje gęsiej skórkiMartyna_K pisze:Już nie mogę się doczekać samego startu...
Uważaj, to uzależnia!kamilwroblewski78 pisze: Właśnie powoli zaczynam łapać te klimaty
Asiula, pamiętaj, co pisała Kachita o podejściu do startu-cokolwiek się stanie, będzie okayAsiula pisze: Zazdroszcze podejścia... ja na myśl o połówce dostaje gęsiej skórki![]()
zazdroszcze, ze biegniesz wcześniej niz ja
Juz bym ją chciała miec za soba