Kachita - komentarze.

[Kanas78]

PS Zimowy Bieg Piasta poszedł się czesać, weekend mam roboczy. Druga wrocławska dyszka też, bo znowu w kolejny weekend jestem w podróży służbowej i przy okazji odwiedzam brachola. Biegaczowi zawsze wiatr w oczy

I gałąź w dupę hihi

Współczuję Ci tej zimy...i już się modlę, żeby do Łodzi nie nadejszła...
Jakiś dziś dzień dobroci dla biegacza czy co?? (A propos tych miłych kierowców).

[kachita]

Jakiś dziś dzień dobroci dla biegacza czy co?? (A propos tych miłych kierowców).

No chyba Może to przez te, no, walętynki? Bo na Dzień Kobiet to za wcześnie...

[Kanas78]

Jakiś dziś dzień dobroci dla biegacza czy co?? (A propos tych miłych kierowców).

No chyba Może to przez te, no, walętynki? Bo na Dzień Kobiet to za wcześnie...

A no taaak przecież w czwartek walą tynki...

[zoltar7]

A jak tam Odwalinki... Tak czekam na jakiś prezent od Kachity i nic...

[kachita]

Nie obchodzę Może dostaniesz coś ode mnie na Międzynarodowy Dzień Trolla

[zoltar7]

dostaniesz coś ode mnie na Międzynarodowy Dzień Trolla

Ale, ale.. alle Dzień Trolla jest co dzień

Troloblog
Biegania mało, za to "biegania" i stresu związanego z Urzędem Skarbowym dużo. Podsumowując nie ma złych Urzędów Skarbowych czy innych urzędów, są tylko ludzie ze złą wolą (i często głupi do tego) i ludzie z dobrą wolą. Tym razem zwyciężyła dobra wola. W efekcie ostatnich dwóch tygodni o mało nie skończyłem dzisiaj u aniałków, bo pierwszy raz w życiu przysnąłem za kierownicą jadącego samochodu... dźizas

[le0n71]

Kasia, a czy twoje kłopoty z gęsią stopką długo trwały? Już teraz jest w porządku?

[kachita]

Odpowiem u Ciebie

[zoltar7]

potem zrobię sobie legendarny blok czekoladowy i chałwę słonecznikową. A co.

A przepraszam a czy to nie dzisiaj przypadkiem wypada MDT...

[kachita]

No niestety, nie dzisiaj Ale nie martw się Zoltar, jak będę się wybierać na letni obóz, to zrobię zapas i zabiorę ze sobą Ty, jak widziałam, planujesz majówkę z bieganiem?

[zoltar7]

Planuję czekamy tylko ze złotą rybką na nieoczekiwany dopływ gotówki

[kachita]

No ja już powoli odkładam fundusze na letnie bieganie

[Aniad1312]

Kachita, szkoda że tak daleko mieszkam, wpadłabym na ten blok... jedz kochana, jedz! zasłużyłaś za takie dzielne wychodzenie z kontuzji. I na pocieszenie też jedz, a co!

[kachita]

Dzięki Ci, dobra kobieto, za miłe słowa Wczoraj się ważyłam, wyszło mi, że chyba za często ostatnio jem słodkie na pocieszenie Na szczęście chilli jest na tyle sycące (i chyba nawet niskokaloryczne w sumie, no bo co tam jest, tylko chude mięsko, pomidory, fasolka i kukurydza), że w sumie odechciało mi się bloku. A chałwę chyba zrobię wieczorem, w ramach przetestowania przepisu od znajomej:

200 gramów słonecznika uprażyć na patelni (uwaga, żeby się nie sfajczył), potem go zemleć (najlepiej w blenderze, można też w młynku do kawy, tylko wtedy to sporo pier... tego... zachodu z tym), dodać ok. 3 czubate łyżki dowolnego miodu i wymieszać (nadal polecam blender), dodać dowolne dodatki (np. prażone orzechy włoskie, jak ja). Albo i nie dodawać. Powinno to mieć konsystencję miękkiej gliny. Uformować jak się chce i na godzinkę do lodówki

Wprawdzie nie mam miodu gryczanego, tylko lipowy, ale za to miód jest z pasieki dziadka, więc dobry A tak w ogóle to chałwa wygląda tak:

[cichy70]

Wprawdzie nie mam miodu gryczanego,

ja mam piwo na miodzie gryczanym, myślisz, że się nada ?:)