Strasbik,
Też miałaś ten model NB? Gdzieś czytałam w wątku o mini, że kupowałaś takie buty rozmiar większe? Ja właśnie zrobiłam odwrotnie i nie wiem czy dobrze zrobiłam. To znaczy na razie jest super-turbo w nich wygodnie, ale są totalnie na styk. Mój rozmiar jak ulał. Jak przymierzałam rozmiar większe, to od razu podczas biegu po sklepie poczułam, że nie są dopasowane i przez to z tyłu mi się ruszały, więc pomyślałam, że przy dłuższym biegu będą mi obcierały pęcinę, tym bardziej, że chciałabym w nich biegać docelowo bez skarpetek, bo uważam, że wtedy są najwygodniejsze (choć dla mnie za zimno, żeby to sprawdzić na dworze, więc tylko po domu testowałam). A po przeczytaniu wątku o mini trochę się boję, że za małe wzięłam i mi palce przez to zmasakrują? Biegałaś w nich może boso Strasb? A tak w ogóle to się bardzo cieszę, że były do kupienia w szerokości D, na co wszyscy narzekają, bo mam takie płaskostopie, że mi te buty super ciasno opinają stopę. A zauważyłam, że odkąd biegam stopa jeszcze bardziej się rozpłaszczyła, więc za jakiś czas chyba będę buty w poprzek zakładać.
Martyś,
Si, si, ja im dam tyle czasu ile potrzebują, spoko loko.

Może ze mnie i NB trochę toksyczny związek, ale mimo to widzę dla nas wspólną przyszłość. Marzę o dniu w którym będę już w stanie zabrać je na dłuższe wybieganie do lasu, do czego są stworzone.
Gryzzelda,
Przyganiał kocioł garnkowi. Mam Ci przypomnieć kto ostatnio na zmianę z dziećmi po domu w nowych butach paradował?
Grim,
To ja widzę, że w porównaniu z Tobą jestem jednak w stosunku do moich NB oziębła uczuciowo.
Kanasku,
Pewnie, że każdy inny i każdemu co innego dobrze robi. Sama nie wiem czy mini się docelowo u mnie sprawdzi, ale się nie dowiem, póki nie spróbuję.

Pamiętam, że biegałaś w tych Faasach (też mierzyłam, ale dla mnie wszystkie Pumy jakieś niewygodne są, uciskają mnie pod podbiciem - może dlatego, że go nie mam

) i że później miałaś jakieś problemy i może u mnie będzie tak samo, wcale tego nie wykluczam. Za to bardzo się cieszę, że wracasz do biegania - wszystko jedno w czym.
Rubin,
O kurcze - trzy razy Ci wcięło? Graty za wytrwałość.
Obmacam buty w środku - dzięki za tip.

A co do moich nóg to o platfusie zapomniałaś jeszcze wspomnieć.
Edit: Kryste, jak mi się niemiłosiernie chce spać!!!
