pozdrawiam

Moderator: infernal
No własnie....8 miechów cięzkich treningów..czyli co...plan na 31:xx??Maurice pisze:chciałem przypomnieć co niektórym, że mamy styczeń póki co
pozdrawiam
Powiem tak, wielu bardziej się meczy trenując pod 3.30 jak inni pod 2.30. U mnie im większe doświadczenie i większa forma to w 90 % trening to zabawa, na luzie, bez spinania się, swoboda biegu. Kiedys spinałem się, zastanawiałem się czy nie za wolno i dalej mocniej a na koniec uczucie zmęczenia które wychodziło. Trening ma cieszyć, radość z tego że się ma taką swobodę.Maurice pisze: Czy dla amatora ma to jakieś znaczenie czy ma życiówkę na poziomie 3:01, 2:40 czy 2:30? To przecież cały czas lata świetlne za czołówką. W imię czego tak się męczyć? Czy przyjemniejszym nie jest bieganie rekreacyjne? I tak, i nieOt,tak se dywaguję