Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Dobajka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 504
Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
Życiówka na 10k: 52,58
Życiówka w maratonie: 4'19
Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą

Nieprzeczytany post

kachita napisał(a):
Pszeniczny Ciechan już się w lodówce chłodzi. W ogóle w hamerykańskim RW przeczytałam, że piwo po treningu pozytywnie wpływa na regenerację kobiet, a na regenerację mężczyzn raczej negatywnie. A w perspektywie długoterminowej w ogóle wpływ jest minimalny. Wprawdzie próbka badawcza była dość mała, ale kto by się tym przejmował

prasa NIE kłamie
raczej

Też się cieszę z takich doniesień, bo jestem w połowie szklanicy :oczko: złoty napitek z sokiem imbirowym Mmmm Pycha :uuusmiech: :uuusmiech:
PKO
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Pszeniczny Ciechan już się w lodówce chłodzi. W ogóle w hamerykańskim RW przeczytałam, że piwo po treningu pozytywnie wpływa na regenerację kobiet, a na regenerację mężczyzn raczej negatywnie.
Amerykańscy naukowcy.... BZDURA! A "raczej" czyni różnicę :hahaha: Polecam Ciechana z zieloną opaską :taktak:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wszyscy tu browara sączą; od samego czytania kręci mi się w głowie :usmiech: ; Kachita, Ty już chyba całkiem całkiem pociskasz, skoro regeneracyjnie piwo musisz :bum: ;
to już chyba miesiąc minął od tego feralnego wypadku :lalala:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Piwo nadal się chłodzi, chyba je sobie wychylę rekreacyjnie jutro...
A od feralnego wypadku minęło już ponad 6 tygodni. Jak ten czas leci ;) Według mojego planu za dwa tygodnie mam zrobić wybieganie 11.5 - 13 km w tempie 6:00-7:30 :hahaha: :ojoj: :trup: Czarno to widzę póki co, bo coś w łydzie ciągnie, jakby Achilles :lalala: Chociaż nie, za wysoko jak na Achillesa. Ech, sama nie wiem, co z tym Krakowskim będzie, chyba będzie trzeba odpuścić.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Na jednym z obozów letnich wychwalano pod niebiosa Ciechana miodowego. Nie miałam okazji wypić w górach, to zakupiłam na nizinach. I więcej tego nie zrobię :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Piwo nadal się chłodzi, chyba je sobie wychylę rekreacyjnie jutro...
:hahaha: najlepiej na śniadanie ... , kurcze, chyba zacznę zupełnie inaczej patrzeć na tych wszystkich porannych piwoszy parkowych, zapewne jacyś sportowcy - musi, że się regenerują :hahaha: :bleble:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita ale ty się zastanów jeszcze raz czy chcesz kupić nowy zegarek sportowy, bo wiesz...

...szlachectwo zobowiązuje i wtedy "nie ma przebacz" :spoczko:

Kachita będzie miała małego... Garmina!
Kachita będzie miała małego... Garmina!
Kachita będzie miała małego... Garmina!
trele morele fara fara!! :ojoj:

ps. A jeszcze mi przyszło do głowy Kachita, że jakbyś miała wystarczająco silną wolę, to mogłabyś wstrzymać się z zakupem do letniego obozu biegowego :bum: i tam mogłabyś poużywać Garmina 610 aby sprawdzić czy ci pasuje (jest taki redaktor AK co miał na obozie ten tego i na pewno nie odmówił by pomocy). :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Kachita, podziwiam twoj hart ducha i nieustajacy upor w dazeniu do celu :)
ale prawda to ze bieganie uczy nas cierpliwosci. Powodzonka!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita pisze: taki rozchodzony, sypki, nierówny śnieg, w którym strasznie nogi grzęzną
I ABS w samochodzie na czymś takim też nie daje rady... nie dalej jak wczoraj taki jeden FORD wywarł swoją ciemną mocą presję na takiego jednego słodkiego fiacika... ta, że tylko plastikowe części w koło fruwały :trup: Oszczędzę wam szczegółów :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: nie dalej jak wczoraj taki jeden FORD wywarł swoją ciemną mocą presję na takiego jednego słodkiego fiacika... ta, że tylko plastikowe części w koło fruwały :trup: Oszczędzę wam szczegółów :jatylko:
w listopadzie taki jeden nju peugeot rąbnął nam lekutko w tył old sharana; po naszej stronie ledwo wgnieciony zderzak - tamten miał cały przód do roboty + drzwi po str. kierowcy; fajne w tym wszystkim było to, że auto należało do salonu samochodowego, oczywiście pięknie obklejone, prowadzone zresztą było przez pracownika dealera; niezła reklama :hahaha: ; jak otwierali przednią klapę - to kupa plastiku na asfalt się jeszcze posypała :orany:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

To mi przypomina jak jeszcze w czasach studenckich w stolycy jeździliśmy fordem Ka. Sporą zaletą tego samochodu były duże plastikowe zderzaki, które owszem przy uderzeniu wypinały się z zaczepów, ale często obrażenia kończyły się na tym. I kiedyś w starciu z najnowszym modelem mercedesa Ka wyszedł w zasadzie bez szwanku, a w mercu popękane szyby i drzwi całe do wymiany i takie tam. :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze: I kiedyś w starciu z najnowszym modelem mercedesa Ka wyszedł w zasadzie bez szwanku, a w mercu popękane szyby i drzwi całe do wymiany i takie tam. :bum:
:ojoj:
Jakie to szczęście, że teraz grasujesz w Konfederacji :tonieja:

btw. akurat stary Ford Ka miał fatalną opinię jeśli chodzi o przeżywalność pasażerów w naprawdę poważnych wypadkach :trup: :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
btw. akurat stary Ford Ka miał fatalną opinię jeśli chodzi o przeżywalność pasażerów w naprawdę poważnych wypadkach :trup: :taktak:
Dlatego odkąd zamieszkaliśmy nieco dalej mamy inny samochód.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znaczy się teraz poruszasz się pojazdem pancernym ? :oczko: :hej:

Dobrze, już dobrze przecież ja tylko żartowałem :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Na szczęście jeszcze za bardzo nie testowałam, jak bardzo pancernym, ale zawsze to strefy zgniotu zdecydowanie większe.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ