panucci10 - komentarze

[rubin]

Przesłałam; dzięki!

[michalp]

cześć,

gratulacje wyników w TRI

mam pytanie, czy mógłbyś udzielić kilku wskazówek na temat godzenia biegania i roweru? Mam 34 lata, biegam od 3 lat, ostatnio tak mniej więcej 5 dni biegowych, około 60km na tydzień. Ostatnio dorwałem szosę i chciałbym się równolegle rozwijać. Planów na TRI nie mam raczej więc nie w tym rzecz. Chciałbym jeździć coraz szybciej i dłużej przy czym nie kosztem biegania, tzn chciałbym w bieganiu nadal notować postęp i się nie zajechać. W bieganiu standardowo notuje lepsze wyniki na krótszych aniżeli dłuższych. Brakuje wytrzymałości. Ze słabości rowerowych to będzie na pewno słaba noga (zwłaszcza czwórka). Sezon rowerowy się już kończy więc jakbyś pomógł w doborze aktywności na zimę i poradził jak przeplatać treningi w sezonie to byłbym wdzięczny. W kwietniu mam zaplanowany maraton, także przez zimę będzie dużo wolnego biegania.

Pozdrawiam
Michał

Toś mnie zaskoczył kompletnie ! Ogólnie rzecz ujmując nie jestem najlepszym przykładem na to jak godzić treningi albo tym bardziej jak trenować, ale spróbuje Ci pomóc jak tylko umiem
Może dam przykład z poprzedniego sezonu bo z tego to raczej nie bierz za wzór W tym roku mój trening jest strasznie dziurawy, w poprzednim starałem się choć troche żeby to jakoś wyglądało.
Jak zauważyłeś za niedługo zima więc jeśli nie masz trenażera to polecam długe jazdy w tlenie ale na krosie! Szose jednak bym odpuścił, no chyba że bedziemy mieli taką zimę jak ostatnio no to jak najbardziej szosa Ogólnie w zimie robi się baze, czyli podobnie jak w bieganiu. Możemy dołożyć do tego jakiś "krótki" mocniejszy odcinek ciągłej jazdy w szybszym tempie np 30km. A tak to po prostu kręcił bym długo nie zwracając na żadne prędkości. Wtedy możesz spokojnie biegać nawet te 5dni <rower wtedy mało obciąża i raczej traktowany jest jako "regeneracja"> Natomiast jeśli mamy ciepło, i jest oczywiście czas na trening to do tych 5dni dołożył bym jeden długi spokojny rower a zamiast jednego dnia biegowego zamienił bym na typową zakładke TRI czyli rower + bieg. I tu dowoli możesz kombinować! Np. 60km roweru spokojnego + 10km spokojnego biegu, 30km mocno roweru + 15km spokojnego biegu, albo 30km w mare spokojnego roweru + 5km bardzo mocnego biegu. Tu jest Twoja <a raczej moja dowolność> Ty możesz dostosowac ją oczywiście pod siebie
Mam nadzieje że chociaż troche coś pomogłem, ak by co to pytaj, ja postaram się odpowiedzieć.

Dzięki!

[Krzychu M]

Po biegu kąpiel i na oddanie krwi. Teraz przez ok 2-3tyg bedzie się ciężko wszystko biegać, i to jest obojętne czy wolno czy szybko. Niestety taki urok biegacza który jest honorowym dawcą krwi

Połówka królewska za 4 i pół tygodnia więc akurat złapiesz świeżość.

[le0n71]

Ja też już powinienem oddać krew, ale czekam na koniec października, żeby już być po startach.

[panucci10]

Po biegu kąpiel i na oddanie krwi. Teraz przez ok 2-3tyg bedzie się ciężko wszystko biegać, i to jest obojętne czy wolno czy szybko. Niestety taki urok biegacza który jest honorowym dawcą krwi

Połówka królewska za 4 i pół tygodnia więc akurat złapiesz świeżość.

heh, gdybyś nie dał takiej emotki na końcu pomyślał bym że mówisz serio, a tak to wiem że żartowałeś

Ja też już powinienem oddać krew, ale czekam na koniec października, żeby już być po startach.

pamiętaj że nic nie powinieneś! bzdury i mity które mówią że jak się raz odda to trzeba bedzie oddawac już później cały czas to wielka ściema i bujda!!! Ważne jest to kiedy się oddaje i w jaki sposób się po tym regeneruje! No i oczywiście nie popełnij tego samego błędu co ostatnio po oddaniu krwi

[le0n71]

Nie no, może się źle wyraziłem. Chodziło mi o to że już minęły dwa miesiące od ostatniego oddania. Poza tym chciałbym oddać, ale właśnie wiem, że to może źle wpłynąć na starty i treningi. Jeszcze 8 listopada chciałbym pobiec dychę w swoim mieście (pierwsze uliczne zawody u mnie ) a krew planuję oddać 29.10. Sam nie wiem, co zrobić.

[panucci10]

Nie no, może się źle wyraziłem. Chodziło mi o to że już minęły dwa miesiące od ostatniego oddania. Poza tym chciałbym oddać, ale właśnie wiem, że to może źle wpłynąć na starty i treningi. Jeszcze 8 listopada chciałbym pobiec dychę w swoim mieście (pierwsze uliczne zawody u mnie ) a krew planuję oddać 29.10. Sam nie wiem, co zrobić.

Jesli planujesz biec maxa to bym odradzal! Jednak 12 dni to malo jak na regeneracje po oddaniu krwi! Ty mozesz tego nie czuc ale organizm jest wypruty i trzeba przez ten omres 2-3tyg uwazac.

[sosik]

Czarny Koń połówki robi się co raz bardziej czarniejszy
A tak na poważnie - ładnie to poszło mimo krwiodawstwa. Będzie dobry wynik za miesiąc.

[panucci10]

Czarny Koń połówki robi się co raz bardziej czarniejszy
A tak na poważnie - ładnie to poszło mimo krwiodawstwa. Będzie dobry wynik za miesiąc.

aleś mnie rozbawił Tobie na pewno nie zagroże, nawet nie bede przymierzał się do życiówki!

[mihumor]

Myślę, ze robisz za krótkie przerwy, lepiej by było robić to na 3 minutowych lub nawet nieco dłuższych, cel treningu zrealizujesz tak samo a odczucia będą nieco lepsze choć wiele to łatwiej nie będzie. Przerwa też jest parametrem, którym można regulować bardzo skutecznie odczucie i możliwości treningowe.
Do połówki to bym w ogóle tego nie biegał, lepiej pobiegać tempo HM lub tempo nieco wyższe nić HM w nieco dłuższych odcinkach (2,5-5km) by podciągnac wytrzymałość tempową.

[panucci10]

Myślę, ze robisz za krótkie przerwy, lepiej by było robić to na 3 minutowych lub nawet nieco dłuższych, cel treningu zrealizujesz tak samo a odczucia będą nieco lepsze choć wiele to łatwiej nie będzie. Przerwa też jest parametrem, którym można regulować bardzo skutecznie odczucie i możliwości treningowe.
Do połówki to bym w ogóle tego nie biegał, lepiej pobiegać tempo HM lub tempo nieco wyższe nić HM w nieco dłuższych odcinkach (2,5-5km) by podciągnac wytrzymałość tempową.

Te przerwy miały być 3min, ale logistycznie łatwiej było to robić na 400m. W sumie mogłem te 400m biec dużo wolniej i tez by było co nie?
Co do typu treningu, w tamtym tyg robiłem 3x3km, w tym chciałem 6x1km. W nastepnym tyg chciałbym poleciec 10-12km w tempie HM, albo 2x5km właśnie w tempie ciut szybszym jak HM. Tylko co tu wybrać ?
No i najważniejszy problem, jakie jest moje tempo HM ?

[sosik]

Wg mnie okolice 4'05" , no może 4'07" ze względu na krwiodawstwo.
Powodzonka i dajesz, bo ktoś musi mnie na 20 km wyprzedzić

[panucci10]

Wg mnie okolice 4'05" , no może 4'07" ze względu na krwiodawstwo.

Po ostatnich treningach to są okolice 4:15-4:18/km! Taka karma...

[sosik]

Pierdolicie Hipolicie :P

[panucci10]

Pierdolicie Hipolicie :P

Nieee, powaznie mowie na obecna chwile to sa wllasnie takie oklice! Blizej mi jest do 1:30 jak do 1:27!