Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita,powodzenia w realizacji celów! :hej:
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
PKO
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Okiej, Kachita, jakby co, to Cię odwiozę na PKP, chyba że akurat kocioł będzie :)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
To pisałem ja człowiek pływający dość regularnie od 7 lat i z lekko spuchniętym lewym kolanem od biegania :hahaha:
Nie tyle od biegania, co jego gwaltownego zaprzestania. :oczko:
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Wolf pływanie ćwiczy zupełnie inne partie mięśni niż bieganie, jedno drugiego nie wyklucza, co więcej pływanie (rekreacyjne) jest wspaniałym uzupełnieniem rekreacyjnego biegania
Czy inne :niewiem: Sam zobacz: http://www.youtube.com/watch?v=1rQ8iEGd ... r_embedded
Pewnie część z nich pracuje i w czasie biegania i w czasie pływania. Pływanie nie obciąża tak mięśni, stawów itp. a spalasz te same kalorie. Dla mnie to bez znaczenia. Oczywiście pływanie to nie to samo co bieganie. Najważniejsze jest to co napisałeś, że pływanie jest uzupełnieniem biegania. Tak jak siłownia, czy wiosną/ latem rolki i rower.
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajne masz te cele :hej: Zwłaszcza ten na mnóstwo medali :oczko:
Widzę, że twarda sztuka z Ciebie. Tak trzymać! A ten przyzwoity czas e Berlinie w jakim przedziel planujesz?
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Angua, jeszcze nie wiem, jaki czas uznam za przyzwoity, wszystko zależy od tego, jak mi będzie szło bieganie z tą kostką... Nie spodziewam się życiówki (obecna to 2:09:22), ale wypadałoby zrobić coś poniżej 2:20 ;) Się zobaczy.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciotka Kachita jest uparta, więc Ciotka Kachita nabiega,co chce :taktak: :taktak: I tego się czymamy.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

:spoko: Tego się czymam i ja, jak ostatniej deski ratunku, bo na razie mam letki kryzys. Prawdopodobnie związany z masakrycznymi zakwasami, które mam wszędzie ;) I być może tym, że spałam dzisiaj tylko 5h, bo czytałam książkę do drugiej w nocy :lalala:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

trolowiadomości

Kupiłem sobie (w końcu) pulsometr... a bo ładny był. No i zmierzyłem sobie rano puls, zwany tętnem spoczynkowym. Pacze, ja pacze, a tam 48 :szok: W związku z tym mam pytanie: "Ile mi jeszcze czasu zostało?" :ojoj: :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

kachita pisze::spoko: Tego się czymam i ja, jak ostatniej deski ratunku, bo na razie mam letki kryzys. Prawdopodobnie związany z masakrycznymi zakwasami, które mam wszędzie ;) I być może tym, że spałam dzisiaj tylko 5h, bo czytałam książkę do drugiej w nocy :lalala:
ale to po tym plywaniu te zakwasy?
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Kupiłem sobie (w końcu) pulsometr... a bo ładny był.
Poka fotke ;)
Gryzzelda pisze:ale to po tym plywaniu te zakwasy?
Też. I po chodzeniu. I po noszeniu kul (ramiona w nienaturalnej pozycji). I po ćwiczeniach u fizjo. I w ogóle po wszystkim ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:trolowiadomości

Kupiłem sobie (w końcu) pulsometr... a bo ładny był. No i zmierzyłem sobie rano puls, zwany tętnem spoczynkowym. Pacze, ja pacze, a tam 48 :szok:
Zoltar w naszym wieku to normalne. Też tak mam :hejhej:
kachita pisze:Też. I po chodzeniu. I po noszeniu kul (ramiona w nienaturalnej pozycji). I po ćwiczeniach u fizjo. I w ogóle po wszystkim ;)
No to teraz widać jakie człowiek ma braki gdy tylko biega :szok:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
zoltar7 pisze:Kupiłem sobie (w końcu) pulsometr... a bo ładny był.
Poka fotke ;)
Ło taki :spoko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita, podziwiam cię; rehabilitacja to zapewne upierdliwa sprawa, a Ty idziesz przez ten temat jak ten, no, ruski kombajn zbożowy - znaczy jak burza :bum: ;
miejscówkami w tramwaju się nie martw; wyobraź sobie, jacy ludzie/w jakim stanie/ siadali na tych krzesełkach :hahaha: - chyba lepiej postać, nawet na jednej nodze :spoczko:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Twarda z Ciebie i konsekwentna babka, tak trzymaj! :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ