sosik pisze:Druga dyszka była w całości po płaskim wzdłuż Wisły ( od Niepołomic do Brzegów ).
Ja rozumiem, nie wnikam gdzie biegłes pierwszą czy drugą dyszke, chodzi mi o to że jeśli np biegłes pierwszą dyszke po górkach i nabiegałes łączne tempo 4:12/km a drugą dyszke biegłes na trasie płaskiej jak stół i wybiegałes tempo 4:01/km to ogólnikowo rzecz biorąc miałeś omyłkowe odczucia końcowe bo jak byś po płaskim pobiegł w okolicach 4:11-4:12/km to był byś dużo mniej zmęczony i teoretycznie mógłbyś takim tempem dobiec na dziś dzień nie do max 30km ale max do np 35km
sosik pisze:Co do balonika, to 3:08 też mnie bardzo zadowoli. To jest plan minimum.
Szkoda, że Cracovię i WfL dzieli tylko tydzień. Biegasz na takie czasy, żeby akurat w ramach Wings for Life przebiec dystans maratonu. To mogłoby być fajne wyzwanie.
Marc.Slonik pisze: Biegasz na takie czasy, żeby akurat w ramach Wings for Life przebiec dystans maratonu. To mogłoby być fajne wyzwanie.
eeee na WfL "wystarczy" średnie tempo 4:29-4:30 żeby dystans maratonu przebiec zanim meta doścignie - taki do niedawna miałem plan. Dla sosika w obecnej formie 4:30 to drugi zakres raptem
5k.....19:16- IV 2015 10k.....39:40 - IX 2018 21,1k.....1:29:31 - IX 2018 42,2k.....3:17:19 - X 2019
Marc.Slonik pisze: Biegasz na takie czasy, żeby akurat w ramach Wings for Life przebiec dystans maratonu. To mogłoby być fajne wyzwanie.
eeee na WfL "wystarczy" średnie tempo 4:29-4:30 żeby dystans maratonu przebiec zanim meta doścignie - taki do niedawna miałem plan. Dla sosika w obecnej formie 4:30 to drugi zakres raptem
Wg. oficjalnego kalkulatora 4:28, żeby przebiec 42km, a przecież jest jeszcze prawie 200m do maratonu
Co do biegów ultra to kusi mnie trochę na początek TO. Raz, że na miejscu, a dwa że zaczyna się w sobotę o północy więc idealnie , bo to moje godziny treningowe .
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Te tętna. Ja podczas ZB mam starać się nie przekraczać 190 bpm
Ostatnio rzadko się tu loguję, więc już teraz na wszelki wypadek - pomyślnego biegu na Cracovii.
Paweł, pewnie już dawno sam to zauważyłeś, że dosyć znacznie podskoczyło Ci tempo BSów zachowując przy tym tętno jak poprzednio. Wg mnie to bardzo dobry znak
5k.....19:16- IV 2015 10k.....39:40 - IX 2018 21,1k.....1:29:31 - IX 2018 42,2k.....3:17:19 - X 2019
Wszystko przesunęło się o około 10"/km. Dodatkowo wczoraj wieczorem założyłem pasek na chwilę i spoczynkowe pojawiło się 43 bpm. Nie pamiętam już kiedy tak niskie miałem.
Jutro long, a potem znów 2 tygodnie mocne z 3 akcentami. Po nich zostaną 2 tygodnie na tapering. Dobrze idzie i nie chcę tego zepsuć. Wygląda też, że szczyt formy jeszcze przede mną.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Te zakwasy w pośladkach o od czego? Podbiegi czy inne ćwiczenia? Pytam bo ostatnio to są te mięśnie, które najbardziej czuję i nie wiem z czego to się bierze. Poza tym że moje trasy mają trochę podbiegów (ale bez przesady) to nic szczególnego nie robię.
Środa wieczór ćwiczenia siłowe i m.in. 42 kg na martwym ciągu 3 x 20 plus inne ćwiczenia. Dodatkowo wczoraj wieczorem godzina stania przy desce do prasowania :D
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Monika dokładnie takie same odczucia mam. Dlatego plan jest, aby ostatnie 2 tygodnie taperingu zrobić bez tych ćwiczeń co by nogi odzyskały pełną świeżość.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Ja na tapering muszę jeszcze trochę poczekać. Koniczynkę biegnę niestety bez luzowania... :/ . Za chwilę będę miała zmieniony plan z wytrzymałościowego na siłowy i dopiero na 2 tygodnie przed BRz-U ma być trochę luźniej.