sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[KrzysiekJ]

Wygląda na to, że grupa "okołokrakowska" to awangarda tutejszego forum.

Jak już miasto poradzi sobie ze smogiem, to trzeba będzie przyjechać i samemu pobiec, albo chociaż pokibicować.

Powodzenia.

[acer]

Myślę, że w okolicach biura na 10 km można się umówić. ....

To o której zbiórka?

[roberturbanski]

Będzie dobrze, bardzo dobrze . Trzymam kciuki, powodzenia

[kasia41]

oczywiście trzymam za wszystkich kciuki, Kaśka szykuje niespodziankę ona zawsze marudzi

Kasiu owszem szykuje niespodziankę będzie ti każdy wynik poniżej 1.40

I ja nie marudzę tylko realnie oceniam swoją formę

[Marc.Slonik]

Świetna decyzja @sosik. Będę trzymał kciuki. Powodzenia!

[sosik]

Dzięki wszystkim za dobre słowo.

Kasia wg mnie spokojnie 1:40 złamiesz. Myślę, że spokojnie z Wojtkiem (Glonsonem) możecie lecieć na 1:38.

U mnie sprawa jest prosta. Utrzymać jak najdłużej średnie tempo na poziomie 4'06"/km

[krzychooo]

U mnie sprawa jest prosta. Utrzymać jak najdłużej średnie tempo na poziomie 4'06"/km

brawo ! żal by było nie spóbować !

co do taktyki: nie znam profilu trasy Marzanny ale może warto pierwsze 2km pobiec nieco wolniej ,"rozgrzewkowo", tak z 4:10-4:13, powinno to lepiej wpłynąć na rozgrzanie się i nie wejscie od razu wysoko z tętnem, powinno potem być łatwiej trzymać równe tempo przelotowe (4:06), pewnie i tak to odrobisz z nawiązką na ostatnich 2-3km

[sosik]

Profil z zeszłego roku - z tego co widzę, to jest taka sama trasa:

marzanna_2015_profil.png

Pierwszy km postaram się zrobić po ok 4'10"-15", ale na starcie różnie bywa

[panucci10]

Dobra decyzja! Forme masz podobna i na fali wznoszacej a przewage masz w glowie bo nie masz zadnego parcia na wynik! Biegnac bede 3mal kciuki za swietna zyciowke! Jakbysmy sie nie widzieli to powodzenia zycze! Ja sprobuje nie odpasc z grupy na 1:40 heh

[mihumor]

W kwestii prognoz i budowania strategii biegu zarówno dla ciała jak i dla głowy doradzałbym uwzględnić prognozę na niedzielę. Niestety pogoda ma być taka jak dzisiaj czyli fajna temperatura plus delikatne słoneczko - perfekcyjnie. Niestety dziś cholernie wieje i w niedziele ma wiać podobnie co przy kierunku wiatru zachodnim na tej trasie jest fatalną informacją. Lekko licząc będzie ok 8km-ów pod silny wiatr i liczę tylko te w miejscach zupełnie nieosłoniętych czyli gdzie jak piździ to piździ strasznie. Trzeba na spokojnie liczyć 1-2 minuty strat. Z wiatrem będzie też z 8km - tu sobie można policzyć może ze 20 sekund zysku. O super wyniki będzie bardzo trudno a już ostatnia piątka będzie po prostu mordercza. Prognoza z wiatrem niestety nie chce się zmienić od 3 dni i wietrzność wynika z ruchów termicznych powietrza. Trzeba się zastanowić jak to taktycznie pobiec by w ogóle mieć szansę powalczyć. Trudno mi powiedzieć jak to wyjdzie dla biegnących w grupie, pewnie trochę łatwiej. Niestety ostatniej piątki to ja chyba nie będę miał szansy pobiec w grupie, taką przynajmniej mam nadzieję ale to mnie tym razem nie cieszy

[Marc.Slonik]

Oj tam, oj tam. Trzeba się schowac za kimś kto przyjmie wiatr na siebie.

[Glonson]

Cześć Paweł. Skoro plan na bieg już masz. to teraz napisz gdzie i kiedy zbiórka

[sosik]

Ja się od ok 9 będę kręcił w pobliżu biura biegu na 10 km. Chyba, że chcecie się gdzieś na zewnątrz umówić?

[Bosman.Zorz]

Mihumor, gdzie się spodziewasz wiatru? Bo wg mnie realnie ostatnia prosta przed metą i bulwar po zbiegu z pochyleni za Wawelem do Salwatoru.

Po starcie myślę że aż do mostu Zwierzynieckiego będzie jednak gęsto co pomoże, u Ciebie oczywiście mniej gęsto.

[sosik]

Wg mnie od Kościuszki do Zwierzynieckiego może dmuchać, fakt że tam głównie z górki będzie.
Jakby bardzo mocno wiało z zachodu, to chyba pierwszą dychę trzeba będzie lekko szybciej od założeń zrobić, wykorzystując bieg z wiatrem.