
Tylko te 500m?
Moderator: infernal
Fakt. W mojej glowie wciaz siedzie jako WC, chociaz aktualnie uzywam TCkeiw pisze:Już od dawna zmienili nazwę na Total CommanderSikor pisze:... jak mozna miec WindowsCommandera ...![]()
Dla mnie to apka nr1.
Przykro mi. Ale takie rookie mistake?rocha pisze:Dziś, w ten sposób, przy podjeździe na Grzbiet Grabiszycki, udało mi się łańcuch "rozkuć". Nie, nie na spince, w nowym miejscu.keiw pisze:... stara zasada jak i by przełożeń nie zmieniać pod obciążeniem...
Nowy łańcuch.
Sprawdzę na zegarku, to Wam powiem, ile było nachylenia.
ostatnie 500m to 68m up - 13,6%, chciałem depnąć, bo widziałem koniec i zrzuciłem przerzutkę... i łańcuch na asfalt...
Gdy w ub. roku latem spięło mi lewą połowę pleców, od barku po "krzyże", i ruszałam się tylko po podwójnym ibupromie, a ruszać się musiałam bo zasadniczo w tym czasie miałam się wspinaćrocha pisze:No i zarejestrowałem się do Doktora Enbrela. Wezmę nowe wyniki.
I bejzbola...
Jakoś zaczęło mnie irytować określenie: „Piątek, piąteczek, piątunio...”. Gdy usłyszałem je pierwszy raz, rozbawiło mnie. Wyrazista wizja udręczonego pracownika, który tak naprawdę żyje tylko dwa dni w tygodniu, jest świetna w skeczu kabaretowym. Niemniej stwierdzenie to stało się niepokojąco popularne i używane nawet w porankach radiowych (często słucham radia 6.00-8.00 rano, za kierownicą). Powstają parafrazy tego określenia, różne nawiązania, budowana jest cała mitologia weekendu. Jego wspaniałości.
Ale padła tak całkiem? Szkoda.Owca padła, przeżuwacze muszą chodzić i leżeć, na zmianę, a nie tylko leżeć. Trzeba było to wcześniej "załatwić", znów fałszywa empatia.