sultangurde - komentarze do bloga
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 391
- Rejestracja: 23 cze 2016, 12:10
- Życiówka na 10k: 54'30"
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem, jaki masz rozmiar, bo w sklepie internetowym nb są zante po 199,99 - tylko niewiele rozmiarów. Niedawno była pełna rozmiarówka, nawet się zastanawiałem ale w końcu nie kupiłem. Szkoda, bo za taką kasę to chyba ok.
blog: viewtopic.php?f=27&t=55155
komentarze: viewtopic.php?f=28&t=55156
5km: 22.01 (09.2019)
10km: 46.07 (11.2019)
15km: 1.14.09 (01.2020)
HM: 1.51.41 (08.2018)
komentarze: viewtopic.php?f=28&t=55156
5km: 22.01 (09.2019)
10km: 46.07 (11.2019)
15km: 1.14.09 (01.2020)
HM: 1.51.41 (08.2018)
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@keiw No właśnie, większość tych map, narzędzi ma umowną dokładność. Mniej więcej wysokość się zgadza, dystans też, dlatego fakt, trzeba sprawdzać samemu najlepiej kołem pomiarowym. No właśnie moje zmierzone odcinki 800m i 1km zostały trochę za daleko, więc jak przyjdzie biegać interwały to będę chodził na stadion lekkoatletyczny, tam wszystko atestowane, albo będę biegał interwały na czas np. 5 x 4 minuty i tyle. Heh faktycznie trafiłem z tym Rawiczem
@shadow1 Mam najmniejszy możliwy 40,5 numer (to realnie 41-41,5 bo ten but ma zaniżoną numerację. Poszukam sobie i na pewno kupię na jakiejś przecenie bo te buty są ogień.
@shadow1 Mam najmniejszy możliwy 40,5 numer (to realnie 41-41,5 bo ten but ma zaniżoną numerację. Poszukam sobie i na pewno kupię na jakiejś przecenie bo te buty są ogień.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Chopie, goruncz jest. Krótki fryz dobrze Ci zrobi, nie zagrzejesz się tak szybko
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 890
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
3mm najlepsza fryzura wygoda i głowa się nie przegrzewa .
Już 2 tygodnie zabieram się za zrobienie sobie podobnej, ale jakoś w domu po robocie ze stadem dzieciaków na głowie, nie za bardzo się chce. Już nie mówiąc o ćwiczeniach dodatkowych, przed zablokowaniem szkół i przedszkól robiłem po 2-3 razy w tygodniu, a teraz sukces jak raz się uda.
Już 2 tygodnie zabieram się za zrobienie sobie podobnej, ale jakoś w domu po robocie ze stadem dzieciaków na głowie, nie za bardzo się chce. Już nie mówiąc o ćwiczeniach dodatkowych, przed zablokowaniem szkół i przedszkól robiłem po 2-3 razy w tygodniu, a teraz sukces jak raz się uda.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Szybkie odcinki po szutrach ciężko się biega.
Kilka dni temu wybrałem się na mój "dziki", szutrowy stadion i robiłem tam kilka setek. Susza zrobiła swoje, pojawiło się sporo piachu, kurzyło się, a noga po tej nawierzchni miała uślizgi.
Kilka dni temu wybrałem się na mój "dziki", szutrowy stadion i robiłem tam kilka setek. Susza zrobiła swoje, pojawiło się sporo piachu, kurzyło się, a noga po tej nawierzchni miała uślizgi.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 890
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Oj tam, nie jest aż tak źle, tydzień temu na podobnej nawierzchni w lesie poleciałem tysiaka 3:40, a myślałem, że tyle to na bieżni wyjdzie. W sumie dobrze się biegło, ważne aby droga była w miarę ubita, na pewno nie ma takiego odczucia odbijania się od podłoża. Zresztą od jutra w całym kraju ma padać, to i kurzu dużego nie będzie, a na bieżniach tartanowych może być ślisko.
@sultangurde Co do treningu pod tysiaka, to jakie jednostki byś polecił ? Zastanawiałem się nad zrobieniem 8x400 T1000, ale nie wiem czy to nie za krótkie odcinki na to tempo. Niedawno robiłem 5x750 T1500 i to chyba optymalny dystans pod interwały na kilo. Już nie da się pociągnąć sprintu, a nie ma takiego obciążenia jak przy tysiącu, tylko może ciut szybciej T1000 i ze 3-4 powtórzenia.
@sultangurde Co do treningu pod tysiaka, to jakie jednostki byś polecił ? Zastanawiałem się nad zrobieniem 8x400 T1000, ale nie wiem czy to nie za krótkie odcinki na to tempo. Niedawno robiłem 5x750 T1500 i to chyba optymalny dystans pod interwały na kilo. Już nie da się pociągnąć sprintu, a nie ma takiego obciążenia jak przy tysiącu, tylko może ciut szybciej T1000 i ze 3-4 powtórzenia.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do samych jednostek będę na pewno eksperymentował na sobie. Co do tego polecania to to ciężka sprawa bo tu dużo zależy od kilku czynników wieku, sprawności, obiegania, tolerancji przeciążeń, regeneracji itd.przemekEm pisze:Oj tam, nie jest aż tak źle, tydzień temu na podobnej nawierzchni w lesie poleciałem tysiaka 3:40, a myślałem, że tyle to na bieżni wyjdzie. W sumie dobrze się biegło, ważne aby droga była w miarę ubita, na pewno nie ma takiego odczucia odbijania się od podłoża. Zresztą od jutra w całym kraju ma padać, to i kurzu dużego nie będzie, a na bieżniach tartanowych może być ślisko.
@sultangurde Co do treningu pod tysiaka, to jakie jednostki byś polecił ? Zastanawiałem się nad zrobieniem 8x400 T1000, ale nie wiem czy to nie za krótkie odcinki na to tempo. Niedawno robiłem 5x750 T1500 i to chyba optymalny dystans pod interwały na kilo. Już nie da się pociągnąć sprintu, a nie ma takiego obciążenia jak przy tysiącu, tylko może ciut szybciej T1000 i ze 3-4 powtórzenia.
Na pewno w tym projekcie stawiam na różnorodność: docelowo będzie trening szybkości czyli bardzo szybkie 200, będą interwały 3x1km na długiej przerwie narastająco np. 4:00, 3:50, 3:40, może też 4x800.
Będę robił różne zabawy biegowe np. 800+600+400+200 oraz 2/3x (400+200) na długiej przerwie.
Co jakiś czas będą przerwy 2-3 tygodniowe od szybkiego biegania i w tym czasie będzie ładowany duży jak na mnie kilometraż biegów spokojnych tygodniowo ok 50km z toną ćwiczeń uzupełniających skipy/podbiegi i lekkie przebieżki. Potem znowu kilka tygodni interwałów i sprawdzian.
Co z tego wyjdzie życie pokaże, ale na pewno stawiam, że rozwinie mnie to w dobrym kierunku biegowo.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Ten trening piątkowy to był ciągły, dobrze zrozumiałem? Wydaje się mega ciężki, sam muszę taki zapisać sobie do dzienniczka w takim razie
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak to trening ciągły. Podobno jak jesteś słabo przygotowany, albo dobierzesz złe tempa to może złożyć jak scyzoryk.
Możesz sobie o nim poczytać tutaj.
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=56407
Możesz sobie o nim poczytać tutaj.
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=56407
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
TWL mi znane, ze szkoły Rolanda
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 890
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Robiłeś treningi szybkościowe pod kilometr, to teraz interwały pod piątkę lekko wchodzą. Nie ma co, trzeba sobie powtarzać jak mantrę i stosować: "jak się chce biegać szybko trzeba biegać szybko" :D
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I myślę, że tak właśnie jest. Jak człowiek polata takie minutówki tempem 2:55-3:05 albo zrobi takie 3x600 metrów (400+200) tempami 3:20+3:10 to potem na takie tempo 4:00-4:05 patrzy się zupełnie inaczej. Chodzi mi po głowie taka myśl, że być może ta cała "pandemia" i treningi do średnich spowodują, że ten sezon wcale taki na straty spisany nie będzie, bo naprawdę widzę po sobie i niektórych jakie postępy robią na tym 1 km. I przy mądrym treningu to się potem ładnie przełoży na 5 km itd.przemekEm pisze:Robiłeś treningi szybkościowe pod kilometr, to teraz interwały pod piątkę lekko wchodzą. Nie ma co, trzeba sobie powtarzać jak mantrę i stosować: "jak się chce biegać szybko trzeba biegać szybko" :D
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Ja dzisiaj robiłem podbiegi i miałem zamiar iść bez jedzenia, ale nasz syn ma tzw. BLW, czyli w rezultacie jemy to samo i żona wcisnęła we mnie trochę chleba z pastą marchewkową. I w sumie chyba lepiej się czuje jak coś małego zjem przed porannym treningiem.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Brawo Panie Wojtku, dobrze idzie. Czekam na test z niecierpliwością
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Nieźle. Próba na 5km powinna być jak najbardziej udana, szczególnie patrząc na kilometrówki w takich tempach.
No i mnie pociesza, że w truchcie masz między 75 a 80% tętna. Ja też mam podobnie i się zastanawiałem czy jeszcze mam na siłę zwalniać do tych 70%, ale to już by było wbrew własnym odczuciu i samopoczuciu.
No i mnie pociesza, że w truchcie masz między 75 a 80% tętna. Ja też mam podobnie i się zastanawiałem czy jeszcze mam na siłę zwalniać do tych 70%, ale to już by było wbrew własnym odczuciu i samopoczuciu.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze