Grzesiek - vox populi

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:Dziś było 20... stopni mrozu :)
Dokładnie rzecz biorąc, wybiegłem przy -19, a wróciłem przy -15 ;)
Nieźle podgrzałeś temperaturę :oczko:
Kurcze, coś pechowy ten początek roku, bóle, kontuzje... Zdrówka życzę.
Tanie bieganie....tak to wygląda, jak człowiek ściągnie dupsko z kanapy, ubierze stare trampki i idzie zrobić 500m.
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Aj, daj spokój, już wysiedzieć nie mogę... Kolano nie boli, jeśli żona nie zechce się wybrać w niedzielę na basen, to raniutko do kościoła po trzej-królową-kredę, a potem muszę choć 5km pobiegać :)
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:Aj, daj spokój, już wysiedzieć nie mogę... Kolano nie boli, jeśli żona nie zechce się wybrać w niedzielę na basen, to raniutko do kościoła po trzej-królową-kredę, a potem muszę choć 5km pobiegać :)
hehe, ale dzisiaj dopiero piątek, a już pobiegane!
Ważne, że noga nie boli :usmiech: Dobrze, że dziadostwo szybko odeszło w niepamięć! Trzymam kciuki za cel na piatkę, ja też coś tam ustaliłam, ale to takie luźne plany bo skąd mam niby wiedzieć ile jestem w stanie przygrzać? :bum:
Asicsy miały chrzest bojowy, to teraz muszą już same mknąć :hej:
A co do planów, to ja mam na tablicy korkowej kartkę przyczepioną, ale w sumie wrzucanie planów na forum to też dobra opcja :spoczko:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Plan sam w sobie, to podstawa dobrej organizacji treningów, no i czasu, jakie chcemy na nie poświęcić.
A wrzucenie ich tutaj - to automotywacja. Bo wiem, że Wy wiecie, że miałem biegać, więc jak odpuszczę bez powodu, tylko z lenistwa - wyjdę na miękką dzidę ;)
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Grzesiek, a Ty masz jakiś konkretny plan nie tyle startów co treningów? Bo strasznie dużo startów planujesz odbyć... I zastanawiam się również czy po prostu nie biegasz za szybko na treningach bo najczęściej są to tempa ok 5:55/km a tymczasem z kalkulatorów wychodzi, że to dużo za dużo. Przykładowo sylwestrowa dycha 55:40 (5:34/km) a na treningach o 20 sekund wolniej! a tu trzeba jeszcze w ten 20sekundowy przedział wrzucić tempo 15k, HM, M... Jak zacząłem biegać to najważniejszą radą jaką dostałem była taka: "Biegaj trochę wolniej"
Zauważ, że np. ja miałem wynik na sylwestrowym 47:27 a treningi robię w tempie 6:00-6:30/km (oczywiście piszę o pierwszym zakresie (OWB1 i WB) choć po prawdzie to teraz je trochę przyspieszę...
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piotrek, muszę znaleźć jakiś plan na max 12 tygodni pod półmaraton, a póki co, to głównie takie modyfikacje znanych mi typowych planów: raz I zakres, raz podbiegi, raz interwały czy fartlek, w weekend wybieganie długie. Biegam z pulsometrem, ale ogólnie dostosowuję sobie szybkości do samopoczucia, tempa 6-6:30 też się często zdarzają, ale źle się w takich biegach czuję :)
Awatar użytkownika
moonfall84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 372
Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zbąszynek

Nieprzeczytany post

Aż zazdroszczę - ja już drugi tydzień bez biegania. Forma na pewno spadła :-) ale choroby nie przeskoczę ;-)
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

O kurcze - co się dzieje? Jakaś wirusówka, czy kontuzja biegowa?
Awatar użytkownika
moonfall84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 372
Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zbąszynek

Nieprzeczytany post

Oskrzela :-(
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

PIeknie pod te gory poleciales!

A moze to zaskuga ciast u cioci? :oczko:
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podeślij mi te cudowne buty :hahaha:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

poprawiłem kilkoma piwami. Wstałem lekko ociężały
Dobrze, że wstałeś. Mogłeś nie dać rady po tych ilościach. Same plusy, same plusy... :hahaha:
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Grzechu, gdyby były samobiegające buty to ludzie tylko takie by kupowali :bum: Ale niestety takich nie ma, może to i dobrze ;)
Zwyczajnie wracasz do formy i tyle :) Gratulacje
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Robert - zdrówka życzę, obyś jak najszybciej wrócił na trasy.
Gryzzelda - gdyby na ciastach można było zbudować formę, to byłbym nowym Malinowskim co najmniej... Uwielbiam słodkie domowej roboty ;)
Monika - jak masz rozmiar 45, to mogę Ci na próbę pożyczyć, ewentualnie gazety w palce i do boju... albo zobacz w Intersport, może mają Twój rozmiar :)
Ania - na szczęście piw nie było tak wiele, żebym miał nie wstać :)
Patryk - może i wracam, ale mówię Ci, w tych butach biega mi się jakoś inaczej. Fajniej. Jakbyś planował wymieniać garderobę dla stóp, polecam, przetestuj ;)

Ten trening idealnie mi wszedł, nie tylko z uwagi na tempo, brak zmęczenia, itp. Do domu wszedłem w momencie, w którym nad Krakowem zawisła chmura śniegowa, a Kowalczyk zaczynała wspinaczkę. Idealny tajming, jak mawia Włodek Szaranowicz o skokach Szlirencałera ;)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piechu pisze:Grzechu, gdyby były samobiegające buty to ludzie tylko takie by kupowali :bum: Ale niestety takich nie ma, może to i dobrze ;)
Zwyczajnie wracasz do formy i tyle :) Gratulacje
prawda???

jak to mówią - różne drogi prowadzą do celu; w każdym razie miło czytac, że tak dobrze Ci idzie; nawet jeżeli to tylko przez buty :hej: :hej: :hej: ; pracowity chłopak jesteś, to zbierasz żniwo :taktak:
ODPOWIEDZ