Raul7- komentarze
Moderator: infernal
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
No widzę(i doceniam
)zmiany w diecie,a i coś więcej o rozciąganiu jest w ostatnim wpisie.Raul7 myślę że już możesz mi gratulować mistrzostwa(campeonato?),które to już z kolei?
Pozdrawiam




Pozdrawiam
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Przede wszystkim jem duuuuuuużo mniej... i nawet nie jestem głodny o dziwo...
doszła mi codziennie zamiast obżarstwa między obiadem a śniadaniem sałatka..
zamiast pakować w siebie kanapki (było czasem i 6!) to jem pół salaterki jakiejś sałatki...
w sumie tak ograniczyłem:
Śniadanie- było 5 kanapek z czymś+herbata a teraz są 2 kanapki z czymś plus zamiennie herbata/kawa inka/kakao
II śniadanie- było to co w lodówce i duuużo- teraz jest pół salaterki sałatki i kromka chleba
Obiad- był obiad i to podwójny teraz jest obiad mały narazie to co jest akurat ale zaczynam sam coś pichcić...
Jeśli mam coś zjeść między obiadem a kolacją to raczej staram sie tego unikać ale jeśli jem to herbata (oszustwo organizmu ale działa)
Kolacja (jem ją o 10 a nie aaa jest 21 to jeszcze zjem) i jest to znowu 2 kromki z czymś a nie 5 tak jak przedtem...
zamiennie kromki na bułki to było; 5kromek-3bułki teraz? 2kromki-1bułka...
i styka! po co ja tyle żarłem? nie wiem
do tego dojdą mi jakieś suple ale jeszcze nie wiem jakie...
no i obiady i sałatki zaczne robić sam...
aaaa i jeszcze dojdą zdrowe koktaile.
dobra podsumowując
Ma ktoś jakieś przepisy na SZYBKIE obiady? dobre sałatki?
najlepiej jakby sie to dało spakować do pudła i w lodówe
i najlepiej jakby sie to robiło szybko. ale szybko nie znaczy 2h tylko 30min
zjem wszystko prócz: kalafior, wątróbka, Ogórkowa, wszelkiego rodzaju flaki, i grzyby- tego nie tknę nigdy... więc jak? podrzucicie coś?
doszła mi codziennie zamiast obżarstwa między obiadem a śniadaniem sałatka..
zamiast pakować w siebie kanapki (było czasem i 6!) to jem pół salaterki jakiejś sałatki...
w sumie tak ograniczyłem:
Śniadanie- było 5 kanapek z czymś+herbata a teraz są 2 kanapki z czymś plus zamiennie herbata/kawa inka/kakao
II śniadanie- było to co w lodówce i duuużo- teraz jest pół salaterki sałatki i kromka chleba
Obiad- był obiad i to podwójny teraz jest obiad mały narazie to co jest akurat ale zaczynam sam coś pichcić...
Jeśli mam coś zjeść między obiadem a kolacją to raczej staram sie tego unikać ale jeśli jem to herbata (oszustwo organizmu ale działa)
Kolacja (jem ją o 10 a nie aaa jest 21 to jeszcze zjem) i jest to znowu 2 kromki z czymś a nie 5 tak jak przedtem...
zamiennie kromki na bułki to było; 5kromek-3bułki teraz? 2kromki-1bułka...
i styka! po co ja tyle żarłem? nie wiem

do tego dojdą mi jakieś suple ale jeszcze nie wiem jakie...
no i obiady i sałatki zaczne robić sam...
aaaa i jeszcze dojdą zdrowe koktaile.
dobra podsumowując

Ma ktoś jakieś przepisy na SZYBKIE obiady? dobre sałatki?
najlepiej jakby sie to dało spakować do pudła i w lodówe

i najlepiej jakby sie to robiło szybko. ale szybko nie znaczy 2h tylko 30min

zjem wszystko prócz: kalafior, wątróbka, Ogórkowa, wszelkiego rodzaju flaki, i grzyby- tego nie tknę nigdy... więc jak? podrzucicie coś?
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
Śniadań nie zmniejszaj... Śniadanie to podstawa, a raczej z kolacji tnij. Z tym, że wcale nie rozumiem po co to robisz, skoro ważysz 66 kg. Mi by się przydało, bo cały czas jest 76-77 kg.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Bo czuje sie pełny...
zawsze mam pełno w brzuchu i to mi nie pomaga
a tak takie dawki są idealne/optymalne jak dla mnie i czuje sie najedzony ale nie przejedzony...
z kolacji uciąłem już tyle że kolejne ucięcia bedzie rezygnacją z kolacji
więc na to sie nie zdecyduje 
zawsze mam pełno w brzuchu i to mi nie pomaga

a tak takie dawki są idealne/optymalne jak dla mnie i czuje sie najedzony ale nie przejedzony...
z kolacji uciąłem już tyle że kolejne ucięcia bedzie rezygnacją z kolacji


- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Szacunek za próbę kucharzenia.Ja jestem lewy w te klocki(kawę,herbatę zrobię
),dlatego żonie nie pyskuję
.Jeśli uważasz że powinieneś ograniczyć to nie zaszkodzi spróbować.Ja osobiście dołożyłbym dodatkowo jakieś witaminy.
Pozdrawiam


Pozdrawiam
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
czeknij se to, kierowniku:*LIPOŃSKI - JAK BIEGAĆ PO ZDROWIE? (1985rok)
zna ktoś?? Rusek a raczej Kulawy Pies pewnie zna
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 57&start=0
rewelacji nie znajdziesz, ale momentami zabawnie się to czyta z dzisiejszej perspektywy.
---------------------------------------------
a co do nogi, http://bieganie.pl/?cat=25&id=481&show=1
ryc 4b, 8a.
przeczytaj całość uważnie - i rób to ćwiczenie 2-3 razy dziennie, tak jak Sławek opisał.
(pierwszy raz trafiłem do niego z tym właśnie problemem, pomogło)
zdrówko i powodzenia
mastering the art of losing. even more.
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Raul7 "Urodzeni Biegacze"to świetny wybór!!!Ja ją wciągnąłem w 2 dni.Jaja były bo czytałem nawet w pracy
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Dzięki Kulawy Psie
przeczytam i wykanam!
pierwsze wykonuje drugiego nie.. ale zaczne.. dzieki
Kszor
ja molem książkowym nie jestem ale myśle że w tydzień sie wyrobie 

pierwsze wykonuje drugiego nie.. ale zaczne.. dzieki
Kszor


- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Ja pierdziele Raul7, jeszcze nikt w moim życiu nie sugerował mi że jestem molem książkowym. :hahaha:Moja Mama to padnie jak jej to powiem.Wiesz ja kiedyś,dla"kariery piłkarskiej" :hahaha:przez rok Ją kitowałem że chodzę do szkoły(3 klasa liceum),a tak naprawdę to byłem raz.Na początku roku 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 401
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
wszyscy zapatrzyli sie na Twoje jedzenie:D. a ja cały czas zastanawiam sie co dasz rade nabiegac na jakis normalnych zawodach(czyt. po plaskim i suchym:D) bo przeciez to ma byc zwienczenie naszych wysilokow;p udany start:))