mihumor .com

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:we Wrocławiu zrobili mega-sale i 2 dni temu kupiłem te PACE (wersja NYC, rozmiar 43) za 149 pln oraz 890v5 też za 149. Zante v2 były poniżej 200 (chyba 179 albo 189) ale rozmiaru nie było.
Gdzie to było we Wrocku, w Factory?
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tak, Factory
biegam ultra i w górach :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:To jeszcze napiszę, bo wiem że w Krakowie też macie Factory i outlet New Balance -> we Wrocławiu zrobili mega-sale i 2 dni temu kupiłem te PACE (wersja NYC, rozmiar 43) za 149 pln oraz 890v5 też za 149. Zante v2 były poniżej 200 (chyba 179 albo 189) ale rozmiaru nie było.

Jeśli polityka cenowa outletów jest podobna lub taka sama - można próbować odwiedzić.
Dzięki za cynk!!! Byłem dzisiaj w Krakowskim Factory i zakupiłem dwie pary :) Kupiłem NB890v4 i NB vazze Rush :) Jedne kosztowały 149,99zł a drugie 119,99zł :hej: Niesamowita promocja! Jeszcze raz wielkie dzieki!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Plus mieszkania w wiekszym miescie ;)

Ja poluje na jakas przecene UltraBoostow. Uwielbiam te buty do klepania kilometrow.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
marek84 pisze:To jeszcze napiszę, bo wiem że w Krakowie też macie Factory i outlet New Balance -> we Wrocławiu zrobili mega-sale i 2 dni temu kupiłem te PACE (wersja NYC, rozmiar 43) za 149 pln oraz 890v5 też za 149. Zante v2 były poniżej 200 (chyba 179 albo 189) ale rozmiaru nie było.

Jeśli polityka cenowa outletów jest podobna lub taka sama - można próbować odwiedzić.
Dzięki za cynk!!! Byłem dzisiaj w Krakowskim Factory i zakupiłem dwie pary :) Kupiłem NB890v4 i NB vazze Rush :) Jedne kosztowały 149,99zł a drugie 119,99zł :hej: Niesamowita promocja! Jeszcze raz wielkie dzieki!
Spoko, od tego jest forum :) A - poszukaj ich na fejsbuku, pewnie mają (Wrocław ma). Zaobserwowałem, że Factory Wrocław robi takie promocje 2x w roku (lato i zima), więc Kraków pewnie też. Jak tylko rozmiar znajdziesz, to świetne buty za śmieszne (w kategorii cena/jakość) pieniądze.
Skoor pisze:Ja poluje na jakas przecene UltraBoostow. Uwielbiam te buty do klepania kilometrow.
W Adidasie też takie bywają ale bardzo rzadko i bardzo szybko się rozchodzą. Mnie udało się trafić kiedyś Energy Boost 2 i we wrześniu Adios Boost 2 za 200 pln. Ale zapamiętam że szukasz - jak kiedyś coś zobaczę, to dam znać.
biegam ultra i w górach :)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak z ciekawości zapytam, ta jedna jazda na rowerze bez celu to ile trwa? I jeździsz to na trenażerze? Czy w realu?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

W realu to na MTB i to jest trochę ponad godzinę, ostatnio raczej trenażer jednak i to jest 50 min. Od stycznie podwoję tą ilość jak dobrze pójdzie :hahaha: Łatwiej by było więcej kręcić na MTB ale nie jestem miłośnikiem jazdy w warunkach zimowych mokrych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Ładne podsumowanie i piękne życzenia!
Dziękuję, że piszesz i życzę wszystkiego dobrego!!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Poprawiłem kadencję (pływam na mniejszej bo tu jest odwrotnie niż w bieganiu), pływam minimalnie szybciej i na pewno szybciej na zmęczeniu, wydaje mi się, ze poprawiłem ekonomikę ruchu, wydajność. Po prostu pływam bardzo spokojnie i pewnie czyli wolno i lekko macham a sunę do przodu.
Nie wiem, czy Cie do konca dobrze zrozumialem, wiec sie upewnie:
uwazasz, ze im mniejsza kadencja w plywaniu tym lepiej? :niewiem:

Moim zdaniem, to jednak nie tak. Pewne optimum w plywaniu jest gdzies posrodku.
Poniezej pewnego progu zmniejszenie kadencji powoduje spadek predkosci, a wysilek wcale nie maleje.

Cos jak na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=gB2On3Bi5BM

Ale moze po prostu zle Cie zrozumialem.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Trenując technikę dążysz do takiego efektu przykładowo:
50 m w czasie 48 sek i 24 ruchy a 50 m w tym samym czasie a 22 ruchy to jest lepiej
Oczywiście jeszcze lepiej gdy jest to np 50 m w 22 ruchy i 46 sekund, to już jest wyraźny progres. W pływaniu masz tzw współczynnik SWOLF czyli taka korelacja tempa i ilości ruchów, im tempo wyższe a ilość ruchów mniejsza tym lepiej. Mniejsza kadencja jest lepsza a już w pływaniu długodystansowym i ekonomicznym to bezsprzecznie lepsza. W pływaniu do triatlonu bowiem poza tym, żeby przepłynąć jak najszybciej to równie ważne jest by wyjść z wody mniej zmęczonym. Część ludzi płynie na tyle mocno, że mają problemy z błędnikiem po wyjściu z wody. Jakie to daje straty w strefie zmian? Raczej spore. Powiedzmy tak, ile trzeba trenować by poprawić się o minutę na dystansie 950m? Minuta to tu kosmiczna poprawa. A jak łatwo tyle stracić na zmianie i początku roweru bo zmęczenie zbyt duże.
Nie chodzi mi tu o sztuczne zabawy z kadencją i przetrzymywanie jej czy szukanie tu świętego Grala. Rzecz w pływaniu naturalnym, jeśli gdy zaczynałem trenować pływałem 100m na 50 ruchów a teraz robię to na 44 ruchy to pomimo niewielkiej różnicy w czasie to postęp jest ogromny. Bo to jest inna gospodarka energią, wykonałem o 10% mniej pracy rąk czyli oszczędziłem energię. Coś tam zapewne dołożyłem nogami ale myślę że jestem o 8% oszczędniejszy. A jeśli do tego poprawiłem szybkość to zysk się zwiększa. Teraz popatrzmy jak rzecz się ma dalej gdy dojdzie zmęczenie. Tu wyższa kadencja to skracanie ruchu i przyspieszanie częstotliwości oddychania, spadek efektywności. Pływając rok temu np 1500 to już dalsze setki to było po 52-54 ruchy, na dziś myślę, że na zmęczeniu jestem w stanie pływać po 48 ruchów - to dalej 10% taniej. Więc nie patrzymy tylko na kadencje ale na korelację kadencji/tempa/ wytrzymałości i efektywności. To trochę jak w bieganiu, kolo może być szybki na 400 czy na 800m ale w HMie obiegnę go tyłem. Tu to samo, co mnie obchodzi czas i kadencja na 50m i zabawy tu tą kadencją? Ja mam inne problemy do rozwiązania i liczy się tempo na dystansie, efektywność i gospodarka energią. Kadencja musi być naturalna a im niższa tym lepiej jeśli to nie powoduje spadku tempa.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Michał, ten cały SWOLF... Jak się to przelicza na jakość pływania?

Moje przykładowe 2800m z ostatniej soboty wg. garmina, średnia ruchów 9, Swolf 34, tempo 1:38. Poza tempem nie wiem jak to interpretować bo jak trenowałem to takich cudów nie było ;)

edit

dobra, już sobie znalazłem. Czas przepłynięcia jednego basenu + ilość ruchów i im niżej tym lepiej. Trzeba by tylko rozgraniczać style bo do każdego stylu będzie inny Swolf optymalny.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Interpretacja jest prosta. Widać, że kiedyś trenowałeś pływanie, bo pływasz niską kadencją (9 - czyli 36 ruchów na 100m) i dobrze trzymasz tempo, utrzymujesz na długim dystansie czyli technika Ci nie ucieka wraz ze zmęczeniem albo inaczej mówiąc utrzymujesz dobrą technikę bo się tak nie męczysz. To w sumie jest bardzo fajny parametr na takim długim dystansie. SWOLF 34 to ja osiągam na dystansie 50m co najwyżej bo robię średnią 11 ruchów i tempo 1.32/100, no czasem mi się uda 10 ruchów ale to już jest szczyt możliwości i nie do zrobienia na dłuższym dystanse. Tempo 1.38 to jest u mnie mocna setka, oczywiście nie ze skoku tylko z wody by było porównanie. Zapewne w zawodach tri pływałbyś w czołówce, tylko za niektórymi gośćmi z elity i byłymi pływakami ale młodymi. Powiem szczerze, chciałbym tak pływać czyli na takiej kadencji i z takim tempem, dużo mi brakuje ale to jest jeszcze chyba do zrobienia. Najszybciej popłynąłem na zawodach 900m średnią 1.36 ale w drafcie bo za kimś ponoć pomaga coś tam.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli chcesz zniżyć kadencję to pobaw się w pływanie z łapkami. Pomagają w nauce ustawienia dłoni tak aby wytworzyć jak największy ciąg. Jeśli ustawisz dłoń pod kątem od razu poczujesz, że ręka Ci ucieka bokiem. Bez łapek tego nie wyłapiesz. Dodatkowo wejdzie trochę siły i wytrzymałości w ramiona.

Z ciekawości w sobotę wezmę łapki i pomęczę się w nich 45min, zobaczę jak się parametry pozmieniają.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Michał, a jakie przerwy stosujesz przy interwałach 600-metrowych? Może spróbuję czegoś podobnego, bo tysiączki ostatnio spaliłem.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Trochę w łapkach pływałem ale trenerka mi to odradziła. Były ważniejsze rzeczy do poprawienia i łapki wtedy chyba nie były najważniejsze. Teraz trochę wróciłem do poprawiania chwytu i pociągnięcia i więcej pływam z kostką w nogach na samych rękach, robię też ćwiczenia na czucie wody (pływanie kraulem z dłońmi zwiniętymi w pięść i robienie tzw wycieraczek czyli same dłonie dające napęd). No i dodam też łapki.
Z twoim pływaniem to bym tez się rozejrzał za jakimś aquatlonem, biegasz też bardzo dobrze wiec to by miało być może sens w takim połączeniu. Taka forma zabawy i fajnych zawodów. Córki moje startowały w takim czymś i było to bardzo fajne, tyle, że dla dzieci to dystanse bardzo krótkie.

Wigi - przerwy po prostu minimalnie krótsze niż odcinki, 600tki mi wchodziły po 2.05 to przerwy robiłem 2 minuty, jak biegałem 12x400m to wykon 1.23 - przerwa ok 1.20, 6x800m, wykon ok 2.46 - przerwa pewnie 2.30. Z wiekiem przerwy trzeba wydłużać, młodziaki mogą biegać na jakiś krótkich przerwach ale znam i paru młodziaków co kilometrówki biegaja po 3,20 a przerwy robią nie krótsze niż 3 min i mają z tego bdb wyniki. Więc te przerwy to spokojnie i nie za krótkie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
ODPOWIEDZ