gonefishing - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z moimi kolanami też nie powinnam biegać, a biegam :oczko: Jeśli będziesz mierzył siły na zamiary, to może będzie dobrze. Na moje oko zafundowałeś sobie przetrenowanie, był fajny artykuł o tym w bieganiu, niestety nie znalazłam na necie, ale mogę zeskanować w pracy (o ile Ci jeszcze to potrzebne, skoro wiesz, że przesadziłeś).
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

Wiem o tym dobrze, że się przetrenowałem. Biegałem na zakwasach, bolących mięśniach ud itp. Miałem ułożony plan, a było zawsze, zawsze dalej i szybciej. Jednak z tym mięśniem zawsze był problem. Nawet w 2011 jak zaczynałem w Warszawie i przy pierwszych próbach w 2012. Początki takie z nim mam, więc muszę to spokojnie i wolno rozbiegać.

Na razie powrót do formy planuję biegać same 9-tki. Każdy kolejny bieg na 100% regeneracji.
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kamil, ostro grasz. Wcześniej pisałeś coś o 4 tygodniach bezwarunkowej przerwy w treningach, a kilka dni po wizycie u lekarza jakby nigdy nic lecisz 9km... Zdecydowałeś się na tę kurację sterydową czy zignorowałeś zalecenia lekarza?

Podobnie jak szymon_szym, w ubiegłym roku odpuściłem poznański HM z powodu kontuzji, dosłownie kilka dni przed startem odstąpiłem mój pakiet. Wtedy też mi się wydawało, że to koniec świata, ale teraz uważam, że to była dobra decyzja - bo jestem zdrowy i mogę biegać.

Tak czy owak - oby Ci się udało :usmiech:
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

Zanim doczekałem się ortopedy ból minął. Dostałem trochę zaleceń od lekarza co i jak w kwestii biegania. Biegać mogę. 4-ry tyg. przerwy bezwarunkowej dotyczy okresu po rehabilitacji - gdybym ją zaczął i skończył. Na to się czeka (choć w Choszcznie krócej - ale trzeba by się z pracy urywać), a póki co mogę biegać. Za leki steroidowe brał się nie będę, chyba, że będzie tego wyższa konieczność.
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Spoko Kamil ja nie wiem czy 3km w 15' zrobię teraz! :hejhej:
Sobie do pieca dowaliłem pracuje jak pracowałem, zacząłem siłę robić 3-4x na tydzień i w bieganie się wkręcam, żeby jakiś rytm złapać.
8h snu i wstać ciężko :bum: No ale ostatnio sypiałem po 4-6h :nienie:
Ty jak nie będziesz szaleć, to moment do formy wrócisz. Ostatnio też tak było, śmignąłeś mi jak nie wiem.
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

u mnie 5-6h snu to standard :hej:
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
toudi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 26 wrz 2012, 19:44
Życiówka na 10k: 40:26
Lokalizacja: Pasłęk

Nieprzeczytany post

Widzę że przygotowania do celów ruszyły już pełną parą - oby tak dalej. Ja dziś pierwszy raz przebiegłem ponad 20km i powiem Ci że podziwiam Twoje osiągnięcia w HM. Ja jak narazie jestem za słaby na połówką - fizycznie i psychicznie.
BLOG || Komenty || Endo
Cooper - 3000m
1KM - 3:15
5KM - 19:18
10KM - 39:58
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

toudi pisze:Ja jak narazie jestem za słaby na połówką - fizycznie i psychicznie.
Ja póki co też :hej:
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kamilwroblewski78 pisze:u mnie 5-6h snu to standard :hej:
U mnie też. I zauważyłam, że jak śpię więcej, to czuję się gorzej. Chyba organizm się już przestawił.
toudi pisze:Widzę że przygotowania do celów ruszyły już pełną parą - oby tak dalej. Ja dziś pierwszy raz przebiegłem ponad 20km i powiem Ci że podziwiam Twoje osiągnięcia w HM. Ja jak narazie jestem za słaby na połówką - fizycznie i psychicznie.
Dobra dobra, nastawiasz się po treningu z BBL, a zobacz o ile zwiększyłeś nagle dystans. Ale o tym na Twoim blogu :bum:
kamilwroblewski78 pisze:Pod koniec 5 km wkurzyłem się na to wszystko - ze złości przyspieszyłem. I szok. Wszystko przestało boleć. Im dalej tym lepiej. Ktoś mi to wytłumaczy? Na zakończenie 2 nieco przyspieszone podbiegi.
Ponoć biega się głową :usmiech:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kamilwroblewski78 pisze:.......Im dalej tym lepiej. Ktoś mi to wytłumaczy? Na zakończenie 2 nieco przyspieszone podbiegi.
Kamilu jak się okazuje ja tez bardzo dużo rzeczy w bieganiu nie potrafię zrozumieć ;) .... i może dlatego to jest takie fajne.
Angua pisze:
kamilwroblewski78 pisze:u mnie 5-6h snu to standard :hej:
U mnie też. I zauważyłam, że jak śpię więcej, to czuję się gorzej. Chyba organizm się już przestawił.
Kiedyś to byłem chojrak w spaniu 5-6 godz. w zupełności mi wystarczało .... teraz jak położę się o 24 to rano o 6 przez 15 minut nie wiem gdzie jestem ;)
Obrazek
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Też tak sypiałem i było super, ale od kiedy mam w tygodniu bieganie + siłke + pracę w magazynie, to już nie jest takie proste :bum:
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

kamilwroblewski78 pisze:20 stycznia 2013 r.

Miało być bieganie ale nie było. Dzień wcześniej przewiało mnie. Człowiek zapomina, że 30-ci parę to nie 20-cia parę, a tym bardziej nie naście. SKS, SKS :hahaha: Mam przewianą prawą stronę,: bark, łopatka i szyja.
Ahhhh kiedyś (czasy szkoły średniej) robiłem sobie zdjęcie siedząc w samych gaciach na środku oblodzonego Morskiego Oka :bum: i nic nie dolegało. Zresztą ja zawsze zimnolubny byłem.

Co do uda - nadal nic nie boli.
Odkąd zacząłem biegać praktycznie nie choruję ( przeziębienia grypy itp). Człowiek tak jakoś zaczął dbać o siebie. Czapka szalik, kiedyś nie wiedziałem jak to się używa.

Co do snu. Tez mam z tym ciężko. W nocy często wstaje do dziecka. Od lutego będzie już dwójka. Nie wyobrażam sobie jeszcze bardziej zrywać nocy. Czytałem w jakimś wywiadzie z Marcinem Rosłoniem, że czas snu przed godziną 24 liczy się podwójnie. Czyli im wcześniej się kładziemy tym lepiej. Nawet chciałem to przetestować, zasnąć o 20 i według przytoczonej zasady o 24 miałbym za sobą 8 godzin snu. Jaka oszczędność czasu!!!
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

Z drugim brzdącem jest łatwiej. Jak to się mówi praktyka czyni mistrza. Przez pierwszego syna nie przespałem całej nocy, aż nie skończył 3 lat - darł się i darł. Drugi syn już w 2 miesiącu spał 12 h non top. Opróżniał dwa cycki :bum: na raz o 20-tej i spał do 8-ej rano calutką noc :hej: Ale trochę go do takiego snu wytrenowałem :oczko:
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

Heh.. wytrenowałeś ;d co do snu to ja właściwie codziennie idę spać o rożnych porach i o rożnych porach wstaje, z ranka ostatni czasy zawsze sobie muszę z tak 10min w łóżku poleżeć dopiero po tym czasie mogę funkcjonować ;) Szybkiego powrotu do zdrowia życzę ;)
Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Jakie przerwy między tymi przysiadami?
ODPOWIEDZ