Krzychu M- komentarze

[Skoor]

Powodzenia wieczorem. Nie pobłądź gdzieś w ciemnościach

Zwłaszcza, że nie masz oświetlenia w zegarku

Powodzenia!

[rubin]

Krzysiek, co to takiego ciekawego biegniesz dzisiaj wieczorem? Tak czy owak - powodzenia i miłej zabawy. Tylko się nie uszkodź, bo szkoda tak długiego czasu rekonwalescencji.

[Krzychu M]

Wymyślili coś takiego jak "Nocna Dycha".Jutro też w Krk są jakieś biegi a w niedzielę wiadomo,CM.
Dla mnie wszystkie zawody mogłyby być w piątek(nawet nie informowałem żony,ją to i tak nie interesuje),a w weekend muszę zdrowo kombinować.

[rubin]

No widzisz, trzeba było zapisywać się na Koniczynkę do Ojcowa. Też będzie w piątek, 8 maja.
Ja na zawody jeżdżę bardzo rzadko, ale za to jak już jadę to zwykle kilka dni nie ma mnie w domu, więc muszę to ustalać sporo wcześniej

[Krzychu M]

Nie wiem o której jest Koniczynka,ale do 19-tej jestem w pracy.Dziś też muszę się sprężać,odebrać pakiet,rozgrzewka..... a start o 20.30

[rubin]

Koniczynka jest rano i w tym roku niestety już po zapisach. Ale na przyszły rok gorąco polecam tak połówkę jak i maraton. Wspaniała górska trasa.
https://www.facebook.com/KoniczynkaTrai ... on?fref=ts

[Johnny Żuberek]

Mnie się Ojców marzy. Za rok, za dwa. Wyciągnę Krzycha i się tam wszyscy spotkamy, Monia

[panucci10]

Kurcze taki mam zapiernicz że nawet nie mam kiedy odpisać!

41 minut to byłby dramat.

Nie przesadzaj! $1min to spoko czas jak na wyjście z kontuzji!
Nie porównuj Bukowna do tego startu, inna pora, inna pogoda i nie ten Krzysiek
Poza tym tam już byłeś zajechany i wszystkie starty Ci się sypały, a teraz jesteś po kontuzji i możesz mieć takie samo zmęczenie, podobny czas ale Ty tak na prawde od dzisiaj zaczynasz mocne bieganie, więc wiesz
Powodzenia życze! Chciałem Cie dopingować na żywo ale plany musiałem pozmianiać, szkoda , 3mam kciuki!

[Krzychu M]

W sumie się nie napalam na żaden wynik(Daniels przy 14 dniowej pauzie i zamiennych treningach daje stratę 1% czyli 39:55 na 10k).
Jednak 41 minut to jest po 4:06 czyli na jesień nawet do 40 minut nie dojdę.
Ale kto wie,być może cofnąłem się aż tak do tyłu.
Natomiast co do zmęczenia,to jestem mega wypoczęty.Nawet dziwnie się z tym czuję,bo łydki nic nie bolą a
taki stan miałem przez ponad 2 miesiące.

Ty tak na prawde od dzisiaj zaczynasz mocne bieganie, więc wiesz

Bez przesady,to co biegałem w sobotę uważam za bardzo mocne(choć zapas był spory) i na treningu nie będę się bardziej pocił.
Jak nie pobiegnę dziś 40:30 to wracam na siłkę i robię "m a s e"

[panucci10]

Jednak 41 minut to jest po 4:06 czyli na jesień nawet do 40 minut nie dojdę.

Moim zdaniem za dużo czytasz Nie patrz tak sztywno na liczby trenerów, nie raz wydaje mi się że Oni piszą te wszystkie treny pod zawodowców i statystyki wyciągają z ich wyników. Amator musi nieco inaczej na to wszystko spoglądać, no ale to chyba tylko ja tak myśle
Oczywiście życze Ci żebyś złamał w tych 95% mocy i te 40min ale wydaje mi się <patrząc bardziej po sobie> że ta wydolność Ci na to nie pomoże, choć z drugiej strony uważasz że z nią jest ok! Tak czy siak, daj czadu !

Jak nie pobiegnę dziś 40:30 to wracam na siłkę i robię "m a s e"

Nie gadaj głupot

[acer]

Krzychu powodzenia dzisiaj!.... co byś uzyskał satysfakcjonujący wynik

[Skoor]

Krzychu, za to minimum 40:30 zjem dzis krwistego tatara. Trzymam kciuki!

[sosik]

Ruszyli. Nawet transmisja w internecie jest. LINK

[sosik]

Na 5 km 20:11 idzie ładnie. Oby łydki wytrzymały.

[le0n71]

No to jest dobrze