neevle - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Zatem trzymam kciuki za rozmowy, połówki i maratony :usmiech:
New Balance but biegowy
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:Zatem trzymam kciuki za rozmowy, połówki i maratony :usmiech:
Ja również :usmiech:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czy taka mała różnica? to jednak 30km więcej przy jednocześnie wyższych intensywnościach ;) na razie Ci służy, ale masz rację - ostrożnie z dalszym zwiększaniem objętości;
powodzenia w ważnych sprawach na ten tydzień!
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

przy jednocześnie wyższych intensywnościach ;)
O to to jest słowo klucz! Po za tym nawiązuję do tego, że na wiosnę biegałam po 70km i więcej tygodniowo i niewiele z tego wynikło. Ogólnie 70km wydaje się być teraz tą granicą, po której zaczynam czuć się mocno zmęczona. I tak widać postęp, bo dobrze pamiętam, że rok temu było to raczej 60km (nawet same BS-y), które obecnie nie robi na mnie dużego wrażenia.

Dzięki wam za kciuki ;) dzisiaj na rozmowie było... ciekawie. Trza się teraz na jutro szykować.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Fajny trening tempa startowego.Co do dychy po 4:30 to kalkulator z połówki nie daje Ci szans....
ale na szczęście kalkulatory nie biegają. :hahaha:
Moje spostrzeżenia ze startów na 10k i treningami w tempie "życzeniowym".
Przed Lublinem na wiosnę 4x2km na 4 minutowej po 4:06 zamknięty z ogromnymi bólami,słaniałem się na nogach.
Efekt:wybiegałem 41:03 czyli po 4:06 przy mocnym wietrze z powrotem.
Rok temu przed Tesco 5x1,6km po 3:59 na 2 minutowej,ciężko ale bez przesady - wybiegane 39:49 (3:58/km).
W ten poniedziałek 3x3km na 4,5 min wykonany w 90%,nie dałem rady,może przez za duży kilometraż(115km/tydz)
i ciąg 9 dni bez odpoczynku.Niemniej cienko widzę 38:59.

Patrząc na Twój dzisiejszy tren to 4:35 powinno pójść bez problemu,choć ze względu na charakterystykę trasy i
pierwszą część szybszą to może zaryzykujesz i pójdziesz po 4:28-4:30 a może utrzymasz?
Na ostatnim kilometrze i finiszu można sporo urwać.....siłą woli. :taktak: :oczko:
Glonson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 822
Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
Życiówka na 10k: 41:10
Życiówka w maratonie: 3:25:28
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Hej.
Zaległe gratulacje za piękną połówkę i powodzenia na dyszce :spoczko:
pzdr
Obrazek

----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Glonson pisze:Hej.
Zaległe gratulacje za piękną połówkę i powodzenia na dyszce :spoczko:
pzdr
Dzięki. :)

Krzychu - ja wiem, co mówi kalkulator, ale ten sam kalkulator nie dawał mi szansy na połówkę w 1:43:XX z piątki w 22:10. :hahaha: . Niemniej nie mam jakiegoś parcia na te 45 minut koniecznie teraz. Jak najbardziej ucieszy mnie coś w granicach 46 minut, będzie co poprawiać 11.11. ;) gdyby trasa była równa, to bym się nie zastanawiała i ruszała wolniej, ale że wygląda jak wygląda, to sama nie wiem.
Dzięki za cyferki. W ogóle ten mój ostatni tren był trochę inspirowany Twoim. Strzelałabym, że to, że Ci nie do końca wyszedł to wina tego dużego kilometrażu i biegania bez przerwy - każdy Ci powie, że biegasz dużo. :hej:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki za zdrówko. :taktak:
Może to zgniecenie tkanek,nerwów.Miałem tak po maratonie dwa lata temu.Bolało przy stawianiu stopy na sródstopie.
Zgodnie z zaleceniem ukroiłem kawałek gąbki do kąpania,włożyłem do skarpetki i biegałem. :hej:
Gąbka się na tyle ubija,że nie przeszkadza w bieganiu a stopa nie bolała.Po tygodniu wszystko wróciło do normy.
Aha,najpierw zrobiłem prześwietlenie,żeby się upewnić że wszystko oki. :oczko:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobrze, że odpuściłaś bieg, zachowując chłodną głowę.
Do smarowania polecam Felogel Neo żel, jest tani i naprawdę dobry a jeśli Ci nie pomoże ot na pewno nie zaszkodzi.
Zdrowia życzę.
I może trza troszkę odpocząć od Twoich interwałów...
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

No właśnie zabawne jest to, że ja tak naprawdę miałam dobrych parę tygodni przerwy od interwałów. Przez półmaraton. Bo tak:

- tydzień 8-14.09 - normalny, z akcentami
- tydzień 1-7.09 - 60km bez akcentów - odpoczynek po połówce
- tydzień 25-31.08 - odpoczynek przed połówką, brak akcentów poza startem
- tydzień 18-24.08 - jeden akcent niezbyt ciężki 8x400m, też jako lekkie luzowanie

Ostatnie tysiączki robiłam 13.08 - miesiąc temu!

Niemniej, odpoczywam. Wydaje się, że jest lepiej niż wczoraj, ale cisnąć nie będę, mogę nawet do niedzieli nie biegać. Staram się uczyć na błędach z wiosny, kiedy latałam z bolącym kolanem. Jutrzejsza planowana krótka seria interwałowa wypada z harmonogramu na 100%, jeśli w ogóle coś spróbuję w tym tygodniu, to tylko BS-y.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To nie pozostaje Ci nic innego jak tylko spokojnie odpocząć.
Zdrowia!
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Jak kolano odpocznie to będzie jak nowe i taką krótką przerwę nadrobisz w mgnieniu oka :taktak:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Gratuluję działającej nogi i nowej pracy :taktak:

Tak z ciekawości...studiowałaś jakąś informatykę czy coś?
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Fajnie,że zdrowie dopisuje i jest nowa praca.Czego chcieć więcej?Życiówek! :hahaha:
Na 90% jestem w Lublinie na dyszce.Będę przed 10-tą odebrać pakiet a potem rozgrzewka.
Możemy wspólnie coś potruchtać.Rozumiem,że biegniesz?
Co do zegarka z GPS-em polecam najtańszą opcję-Garmin 110.
Nigdy mnie nie zawiódł,nie zgubił sygnału a przebiegłem z nim w 2,5 roku ponad 8 tysięcy kilometrów.
Nie chcę innego. :hej:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Krzychu ma rację, z tą 110, długo się nad nią zastanawiałem...
Jednak w przyszłości chciałbym zerkać serducho to wypadło na 210...mało z nim biegam póki co, ale jestem zadowolony :taktak:
Aaaa no i można w nim interwały zaprogramować :spoczko:
ODPOWIEDZ