
neevle - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja równieżwypass pisze:Zatem trzymam kciuki za rozmowy, połówki i maratony

- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czy taka mała różnica? to jednak 30km więcej przy jednocześnie wyższych intensywnościach
na razie Ci służy, ale masz rację - ostrożnie z dalszym zwiększaniem objętości;
powodzenia w ważnych sprawach na ten tydzień!

powodzenia w ważnych sprawach na ten tydzień!
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
O to to jest słowo klucz! Po za tym nawiązuję do tego, że na wiosnę biegałam po 70km i więcej tygodniowo i niewiele z tego wynikło. Ogólnie 70km wydaje się być teraz tą granicą, po której zaczynam czuć się mocno zmęczona. I tak widać postęp, bo dobrze pamiętam, że rok temu było to raczej 60km (nawet same BS-y), które obecnie nie robi na mnie dużego wrażenia.przy jednocześnie wyższych intensywnościach
Dzięki wam za kciuki

5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Fajny trening tempa startowego.Co do dychy po 4:30 to kalkulator z połówki nie daje Ci szans....
ale na szczęście kalkulatory nie biegają.
Moje spostrzeżenia ze startów na 10k i treningami w tempie "życzeniowym".
Przed Lublinem na wiosnę 4x2km na 4 minutowej po 4:06 zamknięty z ogromnymi bólami,słaniałem się na nogach.
Efekt:wybiegałem 41:03 czyli po 4:06 przy mocnym wietrze z powrotem.
Rok temu przed Tesco 5x1,6km po 3:59 na 2 minutowej,ciężko ale bez przesady - wybiegane 39:49 (3:58/km).
W ten poniedziałek 3x3km na 4,5 min wykonany w 90%,nie dałem rady,może przez za duży kilometraż(115km/tydz)
i ciąg 9 dni bez odpoczynku.Niemniej cienko widzę 38:59.
Patrząc na Twój dzisiejszy tren to 4:35 powinno pójść bez problemu,choć ze względu na charakterystykę trasy i
pierwszą część szybszą to może zaryzykujesz i pójdziesz po 4:28-4:30 a może utrzymasz?
Na ostatnim kilometrze i finiszu można sporo urwać.....siłą woli.

ale na szczęście kalkulatory nie biegają.

Moje spostrzeżenia ze startów na 10k i treningami w tempie "życzeniowym".
Przed Lublinem na wiosnę 4x2km na 4 minutowej po 4:06 zamknięty z ogromnymi bólami,słaniałem się na nogach.
Efekt:wybiegałem 41:03 czyli po 4:06 przy mocnym wietrze z powrotem.
Rok temu przed Tesco 5x1,6km po 3:59 na 2 minutowej,ciężko ale bez przesady - wybiegane 39:49 (3:58/km).
W ten poniedziałek 3x3km na 4,5 min wykonany w 90%,nie dałem rady,może przez za duży kilometraż(115km/tydz)
i ciąg 9 dni bez odpoczynku.Niemniej cienko widzę 38:59.
Patrząc na Twój dzisiejszy tren to 4:35 powinno pójść bez problemu,choć ze względu na charakterystykę trasy i
pierwszą część szybszą to może zaryzykujesz i pójdziesz po 4:28-4:30 a może utrzymasz?
Na ostatnim kilometrze i finiszu można sporo urwać.....siłą woli.


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 822
- Rejestracja: 13 cze 2012, 17:14
- Życiówka na 10k: 41:10
- Życiówka w maratonie: 3:25:28
- Lokalizacja: Kraków
Hej.
Zaległe gratulacje za piękną połówkę i powodzenia na dyszce
pzdr
Zaległe gratulacje za piękną połówkę i powodzenia na dyszce

pzdr

----
Blog
Komentarze
----
10 km - 41:10 - 11.03.2018
21,097 km - 1:33:24 - 14.10.2018
42,195 km - 3:25:28- 30.09.2018
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Dzięki.Glonson pisze:Hej.
Zaległe gratulacje za piękną połówkę i powodzenia na dyszce![]()
pzdr

Krzychu - ja wiem, co mówi kalkulator, ale ten sam kalkulator nie dawał mi szansy na połówkę w 1:43:XX z piątki w 22:10.


Dzięki za cyferki. W ogóle ten mój ostatni tren był trochę inspirowany Twoim. Strzelałabym, że to, że Ci nie do końca wyszedł to wina tego dużego kilometrażu i biegania bez przerwy - każdy Ci powie, że biegasz dużo.

5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Trzymam kciuki za zdrówko.
Może to zgniecenie tkanek,nerwów.Miałem tak po maratonie dwa lata temu.Bolało przy stawianiu stopy na sródstopie.
Zgodnie z zaleceniem ukroiłem kawałek gąbki do kąpania,włożyłem do skarpetki i biegałem.
Gąbka się na tyle ubija,że nie przeszkadza w bieganiu a stopa nie bolała.Po tygodniu wszystko wróciło do normy.
Aha,najpierw zrobiłem prześwietlenie,żeby się upewnić że wszystko oki.

Może to zgniecenie tkanek,nerwów.Miałem tak po maratonie dwa lata temu.Bolało przy stawianiu stopy na sródstopie.
Zgodnie z zaleceniem ukroiłem kawałek gąbki do kąpania,włożyłem do skarpetki i biegałem.

Gąbka się na tyle ubija,że nie przeszkadza w bieganiu a stopa nie bolała.Po tygodniu wszystko wróciło do normy.
Aha,najpierw zrobiłem prześwietlenie,żeby się upewnić że wszystko oki.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobrze, że odpuściłaś bieg, zachowując chłodną głowę.
Do smarowania polecam Felogel Neo żel, jest tani i naprawdę dobry a jeśli Ci nie pomoże ot na pewno nie zaszkodzi.
Zdrowia życzę.
I może trza troszkę odpocząć od Twoich interwałów...
Do smarowania polecam Felogel Neo żel, jest tani i naprawdę dobry a jeśli Ci nie pomoże ot na pewno nie zaszkodzi.
Zdrowia życzę.
I może trza troszkę odpocząć od Twoich interwałów...
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
No właśnie zabawne jest to, że ja tak naprawdę miałam dobrych parę tygodni przerwy od interwałów. Przez półmaraton. Bo tak:
- tydzień 8-14.09 - normalny, z akcentami
- tydzień 1-7.09 - 60km bez akcentów - odpoczynek po połówce
- tydzień 25-31.08 - odpoczynek przed połówką, brak akcentów poza startem
- tydzień 18-24.08 - jeden akcent niezbyt ciężki 8x400m, też jako lekkie luzowanie
Ostatnie tysiączki robiłam 13.08 - miesiąc temu!
Niemniej, odpoczywam. Wydaje się, że jest lepiej niż wczoraj, ale cisnąć nie będę, mogę nawet do niedzieli nie biegać. Staram się uczyć na błędach z wiosny, kiedy latałam z bolącym kolanem. Jutrzejsza planowana krótka seria interwałowa wypada z harmonogramu na 100%, jeśli w ogóle coś spróbuję w tym tygodniu, to tylko BS-y.
- tydzień 8-14.09 - normalny, z akcentami
- tydzień 1-7.09 - 60km bez akcentów - odpoczynek po połówce
- tydzień 25-31.08 - odpoczynek przed połówką, brak akcentów poza startem
- tydzień 18-24.08 - jeden akcent niezbyt ciężki 8x400m, też jako lekkie luzowanie
Ostatnie tysiączki robiłam 13.08 - miesiąc temu!
Niemniej, odpoczywam. Wydaje się, że jest lepiej niż wczoraj, ale cisnąć nie będę, mogę nawet do niedzieli nie biegać. Staram się uczyć na błędach z wiosny, kiedy latałam z bolącym kolanem. Jutrzejsza planowana krótka seria interwałowa wypada z harmonogramu na 100%, jeśli w ogóle coś spróbuję w tym tygodniu, to tylko BS-y.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To nie pozostaje Ci nic innego jak tylko spokojnie odpocząć.
Zdrowia!
Zdrowia!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Fajnie,że zdrowie dopisuje i jest nowa praca.Czego chcieć więcej?Życiówek!
Na 90% jestem w Lublinie na dyszce.Będę przed 10-tą odebrać pakiet a potem rozgrzewka.
Możemy wspólnie coś potruchtać.Rozumiem,że biegniesz?
Co do zegarka z GPS-em polecam najtańszą opcję-Garmin 110.
Nigdy mnie nie zawiódł,nie zgubił sygnału a przebiegłem z nim w 2,5 roku ponad 8 tysięcy kilometrów.
Nie chcę innego.

Na 90% jestem w Lublinie na dyszce.Będę przed 10-tą odebrać pakiet a potem rozgrzewka.
Możemy wspólnie coś potruchtać.Rozumiem,że biegniesz?
Co do zegarka z GPS-em polecam najtańszą opcję-Garmin 110.
Nigdy mnie nie zawiódł,nie zgubił sygnału a przebiegłem z nim w 2,5 roku ponad 8 tysięcy kilometrów.
Nie chcę innego.

- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Krzychu ma rację, z tą 110, długo się nad nią zastanawiałem...
Jednak w przyszłości chciałbym zerkać serducho to wypadło na 210...mało z nim biegam póki co, ale jestem zadowolony
Aaaa no i można w nim interwały zaprogramować
Jednak w przyszłości chciałbym zerkać serducho to wypadło na 210...mało z nim biegam póki co, ale jestem zadowolony

Aaaa no i można w nim interwały zaprogramować
