Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Powinni robić biegi na 10km i co 200m bania i tak do mety ;D Krzychu to po treningu piwko teraz, odnowa biologiczna musi być :P


btw. Wyznaczał ktoś z was VDOT. ? bo mam wyniki z różnych dystansów i np mam sporą rozbieżność pomiędzy 1500m i 10km ? Jak sprawdzam w tabelach to ciężko by było z treningiem z wyniku na 1500m a np na 10km coś tak mi się wydaje że robię mocniejsze tempa na treningach, muszę to przeanalizować :D
( :
PKO
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:potwierdzam! Najlepsze na kaca jest porzadny bieg! Ja kiedys po weselu skończyłem pić o 6 rano, na odchodne strzeliłem jesio dwie piędziesiątki :hej: a zacząłęm biegać juz o jakos po 10! Zrobiłem wtedy nieco ponad 10km w ok 48min :hej: Regeneracja super! Żona spała do 16 i ledwo żyła a ja jak młody Bóg zacząłem od początku chochle :bum:
Ps. Jakoś nie czułem żadnych strat :hahaha:
To już opcje hardcorową zrobiłeś!Znam osobę,która do 7 rano balowała a na drugi dzień maraton biegła.Nie dobiegła do końca,bo na 30 km trasa przebiegała obok jej domu i wpadła na kawe ......zasnęła na łóżku :hahaha: :hahaha:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

miniozam pisze:

btw. Wyznaczał ktoś z was VDOT. ? bo mam wyniki z różnych dystansów i np mam sporą rozbieżność pomiędzy 1500m i 10km ? Jak sprawdzam w tabelach to ciężko by było z treningiem z wyniku na 1500m a np na 10km coś tak mi się wydaje że robię mocniejsze tempa na treningach, muszę to przeanalizować :D
Twoja rozbieżność wynika z dużej szybkości w stosunku do wytrzymałości.U mnie na odwrót jest.1500m czy 3000m wyjdzie gorzej niż 10km.
To kwestia treningu i predyspozycji.Jeśli chcesz biegać długie dystanse to adekwatny będzie test z 5/10km niż z 1500m.
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:
miniozam pisze:

btw. Wyznaczał ktoś z was VDOT. ? bo mam wyniki z różnych dystansów i np mam sporą rozbieżność pomiędzy 1500m i 10km ? Jak sprawdzam w tabelach to ciężko by było z treningiem z wyniku na 1500m a np na 10km coś tak mi się wydaje że robię mocniejsze tempa na treningach, muszę to przeanalizować :D
Twoja rozbieżność wynika z dużej szybkości w stosunku do wytrzymałości.U mnie na odwrót jest.1500m czy 3000m wyjdzie gorzej niż 10km.
To kwestia treningu i predyspozycji.Jeśli chcesz biegać długie dystanse to adekwatny będzie test z 5/10km niż z 1500m.
ale np z VDOT z 1500m wynika że jestem wstanie nabiegać 38:00 na 10km :p z jednej strony to cieszy ; ) bo mam predyspozycje szybkościowe, zaś muszę się przykładać bardziej do BieguSpokojnego żeby bazę tlenową zrobić i oczywiście to co najważniejsze BiegiProgowe aby zakres mleczanu poprawić :D
( :
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

miniozam pisze:
Krzychu M pisze:
miniozam pisze:

btw. Wyznaczał ktoś z was VDOT. ? bo mam wyniki z różnych dystansów i np mam sporą rozbieżność pomiędzy 1500m i 10km ? Jak sprawdzam w tabelach to ciężko by było z treningiem z wyniku na 1500m a np na 10km coś tak mi się wydaje że robię mocniejsze tempa na treningach, muszę to przeanalizować :D
Twoja rozbieżność wynika z dużej szybkości w stosunku do wytrzymałości.U mnie na odwrót jest.1500m czy 3000m wyjdzie gorzej niż 10km.
To kwestia treningu i predyspozycji.Jeśli chcesz biegać długie dystanse to adekwatny będzie test z 5/10km niż z 1500m.
ale np z VDOT z 1500m wynika że jestem wstanie nabiegać 38:00 na 10km :p z jednej strony to cieszy ; ) bo mam predyspozycje szybkościowe, zaś muszę się przykładać bardziej do BieguSpokojnego żeby bazę tlenową zrobić i oczywiście to co najważniejsze BiegiProgowe aby zakres mleczanu poprawić :D
Tak,tak u Ciebie nie interwały a ciągłe priorytetem.Choć i tak uważam,że predyspozycje robią swoje i jak będziesz biegał te 38 minut na dychę to na 1500m będziesz tak śmigał,że znowu VDOT pokaże 34:00 na 10km :hahaha:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Musisz ta szesnastkę pobiec wolniutko, wolniej niż masz tempo wyznaczone na wybiegania, tak powiedzmy ok 5,30 - 5.45 i wtedy pobiegniesz 4 ty trening w stanie dobrym, jak się dokatujesz to może być problem, ja ostatnio biegałem 6x1,3km po 4.15 i był to mój 6ty kolejny dzien biegania do tego też po wybieganiu 16km dzień wcześniej i było bardzo ok. No i by przerwa pomiedzy tą 16tką a tempami była ok 24 godziny, jak będzie mniej to może być trudniej
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Musisz ta szesnastkę pobiec wolniutko, wolniej niż masz tempo wyznaczone na wybiegania, tak powiedzmy ok 5,30 - 5.45 i wtedy pobiegniesz 4 ty trening w stanie dobrym, jak się dokatujesz to może być problem, ja ostatnio biegałem 6x1,3km po 4.15 i był to mój 6ty kolejny dzien biegania do tego też po wybieganiu 16km dzień wcześniej i było bardzo ok. No i by przerwa pomiedzy tą 16tką a tempami była ok 24 godziny, jak będzie mniej to może być trudniej
Na szczęście tę 16-tke w planie mam po 6:00/km,więc chyba nie powinno być najgorzej :hejhej:
A z tą przerwą to cenna uwaga,żeby np. nie robić wieczorem treningu,a potem rano akcent.Jak na razie te niemieckie plany mnie specjalnie nie męcza teraz,najtrudniejsze były pirerwsze 3-4 tygodnie.
Te Twoje sześć treningamów z rzędu to niezły Danielowski hardcore :hahaha:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

U mnie to raczej wynikało z braku czasu na kolejnych treningach i świadomego obcinania ich o kilka km co skutkowało dorzucenia szóstego razu w tygodniu by wyrobić objętość. U Danielsa nie masz tabelki z dniówkami jak u Niemców, tam masz dwa treningi specjalistyczne (głównie tempa ale czasem long zamiast tempa) - resztę biegasz na tempie spokojnym lub wolniej wedle woli - tyle, że w zależności od tej woli czyli km-ów z przeliczenia biegasz odpowiednie ilości na tych specjalistycznych - tyle. To bieganie codziennie albo prawie jak zauważyłem ma świetny wpływ na wagę - nic sobie nie odmawiam a cały czas delikatnie idę w dół, nawet w Święta gdzie wtykam ciasta "na zapas" :hahaha: To z Fitzgeralda, który pisał, że do poprawy masy i składu ciała na optymalny takie bieganie jest lepsze i długofalowo przynosi świetne efekty ale to wynika z budowanej w ten sposób formy gdyż tu "funkcja tworzy formę" - i tego będę się trzymał skoro dobrze żre :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Mnie te 4 jednostki wypadają z rzędu dlatego,że 12km ciągłego po 4:30/km musiałbym biegać ...1 stycznia :hahaha: Zamieniłem trochę kolejności by ten trudny akcent wypadł w Sylwka.A w Nowy Rok wolne :hej: A bieganie codzienne jest rewelacyjne na zbijanie wagi!
W lipcu-wrześniu kiedy do maratonu biegałem miałem kilka razy 7-8 treningów w tygodniu w 5-6 dniach treningowych.Dwa treningi dziennie(oczywiście ten jeden był easy 6-8km)świetnie wpływały na zrzut wagi i kilometraż się podbijało :bum:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Twoje dziesiejsze bieganie widze ze w sumie identyczne jak moje :) lekko i wolno, a powiedz mi czy jak masz takie tempo to nie wydaje Ci sie ze nie biegniesz a raczej szurasz nogami albo je wleczesz za sobą :)? Ja mam w sumie zawsze takie wrażenie i dlatego w sumie zawsze wychodzi mi nieco szybciej a na koniec robie cos na odmulenie :)
Ps. co do grypy żołądkowej polecam gastrolit z apteki lub jogurt naturalny :) Przy czym gastrolit przepisał mi kiedys lekarz jak wyladowałem w szpitalu na salmonellę! Działa! Tj. taka "kroplówka" w saszetce! Uzupełnia wszystkie straty które ponosisz lub masz niedobór czegoś w organizmie :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Twoje dziesiejsze bieganie widze ze w sumie identyczne jak moje :) lekko i wolno, a powiedz mi czy jak masz takie tempo to nie wydaje Ci sie ze nie biegniesz a raczej szurasz nogami albo je wleczesz za sobą :)? Ja mam w sumie zawsze takie wrażenie i dlatego w sumie zawsze wychodzi mi nieco szybciej a na koniec robie cos na odmulenie :)
Ps. co do grypy żołądkowej polecam gastrolit z apteki lub jogurt naturalny :) Przy czym gastrolit przepisał mi kiedys lekarz jak wyladowałem w szpitalu na salmonellę! Działa! Tj. taka "kroplówka" w saszetce! Uzupełnia wszystkie straty które ponosisz lub masz niedobór czegoś w organizmie :)
Dzięki za radę.Gastrolit na biegunę/wymioty niezbędny.Mnie jako jedynego w rodzinie jak na razie nie "przeczyszcza",mam tylko jadłowstręt i jakieś mielenie na jelitach,więc za chwilę kończe pracę i na drugi dziś trening trza iść :hej: Zacząłem brać nifuroksazyd,mojej córce pomógł.
A takie wolne tempo jest bardzo męczące psychicznie,ja w planie mam naewt po 7:00/km treningi,ale tak wolno to się nie da biegać.Tak około 6:00/km to jest najwoniej jak potrafię.Ale skoro lepsi mogą truchtać regeneracyjnie(zobacz Maurycy i Gife też mają wybiegania po 5:20/km,to tak ja dla nas ok.6:00/km :hahaha: )Takie tempo recovery ma sens jak się biega dużo i nie chcesz się zajechać a równocześnie podbić kilometraż.I po mocnych akcentach dla "rozbicia"zmęczenia mięśniowego.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ty to masz przygody, jak nie 0,5l łychy to wirus :wrr: - na szczęście żołądkówka przechodzi przeważnie tak szybko jak kac.
Jak to nie da się biegać po 7 minut, a przerwy pomiędzy interwałami to po ile biegasz? ja jak mam dojeżdżającą sesję to szybciej niż po 7.20 nie truchtam :hahaha: Kuruj się chłopie i się prostuj
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Ty to masz przygody, jak nie 0,5l łychy to wirus :wrr: - na szczęście żołądkówka przechodzi przeważnie tak szybko jak kac.
Jak to nie da się biegać po 7 minut, a przerwy pomiędzy interwałami to po ile biegasz? ja jak mam dojeżdżającą sesję to szybciej niż po 7.20 nie truchtam :hahaha: Kuruj się chłopie i się prostuj
Na razie ani 0,5l łychy,ani wirus mnie nie wylkuczył z biegania,więc dobrej myśli jestem.A plan realizuję nawet w 105-110%.A wracając do tego wolnego tempa,to pomiędzy interwałami 6:45-7:15/km mi wychodzi.Ale spróbuj tak biec 15km.Męczy psychę strasznie.Jedynie wyjście to mieć partnera biegowego dla którego to jest tempo wybiegania :bum:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Jedynie wyjście to mieć partnera biegowego dla którego to jest tempo wybiegania :bum:
ototo jest bardzo dobra sprawa! Biegam tak z kumplem w niedziele zazwyczaj! Fakt faktem ze nieraz przyspieszamy ale zazwyczaj to jest w okolicach 6/km :)
Krzychu M pisze:Ale spróbuj tak biec 15km.Męczy psychę strasznie.
ja kiedyś próbowałem zrobić 30km po 7/km! oczywiscie tak nie wyszło ale wyszło coś w okolicach 6:20!!! Jakos sie dało ale założeniem tego treningu było chyba zeby 30km przebiec w 3:30! Czyli w czasie w jakim chciałem przebiec maraton! Miało to chyba na celu sprawdzić mój organizm w takim czasie biegu podczas treningu. Albo nie wiem co :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zebrałeś się na drugą nóżkę - brawo, dobra robota. Ten czas to niestety podstawa i główny problem (oczywiście gdy zdrowie dopisuje bo to główny temat)
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ