Bacio - może ostatni, ale na mecie - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Super ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Super, udało się ładnie wykonać plan, gratuluję!

Kilometry w nogach robią swoje...ja też mało długich wybiegań odczułem na 3 ostatnich kilometrach...
Były najgorsze...i też nie za bardzo dałem czadu na finiszu :trup:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

W nawiązaniu do starszego posta - dzięki za "brązowy medal", chyba muszę teraz skomentować, żeby go zachować :hahaha:

A tak na serio, to fajnie, że udało się zrealizować plan. Sama nie kupuję NS-a, bo przyspieszanie na ciężkich nogach nigdy mi nie wychodzi, wręcz zdarzyło się, że się nacięłam na zbyt wolny początek, którego już nie byłam w stanie nadrobić... Ale jak na Ciebie działa, to super. A co do finiszu, to robisz jakieś przebieżki, przyspieszenia? To potrafi pomóc.

Ogólnie to widzę, że kolejna osoba zachwala radomską połówkę. :)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Qba73
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 07 maja 2014, 06:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białobrzegi

Nieprzeczytany post

elegancko, pogratulować, plan z nawiązką wykonany
10km - 01:02:29 poz. 862
20km - 02:02:26 poz. 808
finish - 02:08:47 poz. 806
jestem ciekaw jak pogoda była, bo jak patrzyłem za okno co się po 10 zaczęło u mnie dziać to nie za ciekawie to wyglądało, a mieszkam ledwie 30km od Radomia
Obrazek
1/2 - 1:54:55 - I BMW Półmaraton Praski

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Qba73 pisze: jestem ciekaw jak pogoda była, bo jak patrzyłem za okno co się po 10 zaczęło u mnie dziać to nie za ciekawie to wyglądało, a mieszkam ledwie 30km od Radomia
Było chłodno i przyjemnie...lekki deszczyk...większy zaczął się ok 12;30...
Skoro tak blisko to nie biegłeś ? :smutek:
Qba73
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 07 maja 2014, 06:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białobrzegi

Nieprzeczytany post

a bo impreza rodzinna była, ponadto mój staż biegowy to cztery miechy i jeszcze treningowo nie otarłem się o dystans połówki, o dyszce najpierw myślę i późną jesienią połówkę bym chciał zrobić
Obrazek
1/2 - 1:54:55 - I BMW Półmaraton Praski

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratulacje! Super życiówka! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Qba73 pisze:a bo impreza rodzinna była, ponadto mój staż biegowy to cztery miechy i jeszcze treningowo nie otarłem się o dystans połówki, o dyszce najpierw myślę i późną jesienią połówkę bym chciał zrobić
Masz najdłuższy trening 16km, ja w zeszłym roku rzuciłem się na połówkę z 14km wybieganiem :bum:
Łyknąłbyś dystans spokojnie... :taktak:

W październiku czy listopadzie jest Maraton Trzeźwości na zalewie na Borkach w Radomiu....
Można machać i połówkę...ale trasa nudna jak flaki z olejem bo się lata w kółko :chrap:
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Sama nie kupuję NS-a, bo przyspieszanie na ciężkich nogach nigdy mi nie wychodzi, wręcz zdarzyło się, że się nacięłam na zbyt wolny początek, którego już nie byłam w stanie nadrobić... Ale jak na Ciebie działa, to super. A co do finiszu, to robisz jakieś przebieżki, przyspieszenia? To potrafi pomóc.
Raz w tygodniu robię przebieżki lub podbiegi w ramach treningu. Z reguły to jest coś około 10km "spokojnie", a potem np. 5 przebieżek po 200m, albo 6km spokojnie i 5 x 1km na szybko, itp. Ale dziś już po prostu sił nie miałem...

Ciężkie nogi to bym miał bez NS. Dzięki NS to ja w połowie zaczynam swoje normalne tempo :-)
Qba73 pisze:elegancko, pogratulować, plan z nawiązką wykonany
10km - 01:02:29 poz. 862
20km - 02:02:26 poz. 808
jestem ciekaw jak pogoda była, bo jak patrzyłem za okno co się po 10 zaczęło u mnie dziać to nie za ciekawie to wyglądało, a mieszkam ledwie 30km od Radomia
Właśnie przeskoczenie tych 60 osób to było strasznie motywujące. Ale nogi od razu zaczynają szybciej biec, ale powtarzam sobie "nie chodzi, aby ich wyprzedzić, tylko dobiec do METY w planowanym czasie".
wypass pisze:Masz najdłuższy trening 16km, ja w zeszłym roku rzuciłem się na połówkę z 14km wybieganiem :bum:
Łyknąłbyś dystans spokojnie... :taktak:
Pierwszy półmaraton robiłem w październiku. Przed tym biegiem maksymalne wybiegania miałem 10km.
Błędem był start w tym półmaratonie, a przynajmniej w tym tempie, które zagrałem na początku.
Napisałem na blogu - gdybym wiedział jak to będzie, to bym nie startował.

No, ale mam teraz 4 półmaratony na koncie :-)
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Serdecznie Gratuluję życiówki!
Podpisuję si€ pod słowami o doskonałej organizacji,faktycznie wszystko było ok. nawet pogoda łaskawa,czego najbardziej się obawiałam :spoczko:
Ja debiutowałam w półmaratonie,czyli też życiówka 1.43.05. Pozdrawiam.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Bacio pisze:Mam moralno-mentalne wstrzymanie biegowe :-)
Po prostu nie widzę zadawalających mnie efektów w bieganiu, co sprawia, że pod znakiem zapytania staje wrześniowy Maraton Warszawski. Po prostu czarno widzę możliwość doczłapania w zadawalającym mnie (na pierwszy raz) czasie rzędu 4:30.
Mam dokładnie takie samo odczucie...
Mocno się zastanawiam nad stolicą...
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Interwały dają bardzo dużo, ale trzeba je robić systematycznie :)

A co do MW, to spokojnie, 2,5 miesiąca to mnóstwo czasu na trening, decyzję lub ewentualne zrewidowanie celu.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

W końcu kiedyś trzeba zrobić maraton nie... :spoczko:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

W sumie jakiś staż biegowy już masz - może faktycznie samo klepanie kilometrów przestało już gwarantować postęp i czas na magiczne 6x500m i tym podobne? ;) stagnacja jest tym bardziej dziwna, że o ile dobrze kojarzę, masz przecież trenera, więc trudno tu coś podpowiadać...

A jak się ma sprawa z masą? Chyba kiedyś na to narzekałeś i w sumie w tym może być przyczyna. ;)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Chyba trochę skokietowałem... Przecież w miesiąc czy dwa nie zejdę z 57 do 50 min na 10km :-)

Postęp jest, ale powolny.

Jutro spróbuję przeklepać 30km i zobaczę jak to będzie. Już raz 30km było grane, więc mam jakieś porównanie. Od tamtego czasu moje tempo wybiegań "na czuja" poprawiło się o 1 min/km...

Byle tylko pachwina pozwoliła...
ODPOWIEDZ