szuracz - szuramCię asfalCie... - komentarze

[Ewa123]

Wszystkiego najlepszego, 100 lat i biegania zdrowego:)

[kapolo]

Świetna sceneria. Iście bajkowa. Widzę, że buty wciąż do szczypiorniaka. Jak tylko uda Ci się je zamienić na biegówki poczujesz różnicę. To koszulka, czy spodenki z Logiem ekstraklasy?

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Życie zaczyna się po 30’stce.
Życzę biegowych prezentów!

[przyszły maratończyk]

no butów nie zmieniłem jeszcze...

strój służbowy:)

[pardita]

ale nózia na tej fotce.. :D
wszystkiego naj-biegowego urodzinowego!

[LadyE]

najlepszego

[kapolo]

Panie przyszlymaratonczyk, co się dzieje? Maraton czeka!
Mam nadzieję, że wszystko w porządku!

[pardita]

zabeigałeś się na śmierć..?
gdzie Ty się, chłopaku, podziewasz....???

[kapolo]

Paweł Ty przebiegłeś te 3,7km w tempie 5,24 min/km więc sie ciesz, że nie zszedłeś z tego świata Nie przypominam sobie, żebyś wcześniej dał rade biec w takim tempie tak długi dystans, do tego przeziębienie, więc wygląda na to, że odpoczynek się przydał. Tydzień czasu i będziesz zasuwał jak nigdy dotąd.
Fajnie, że wróciłeś.
Gratuluję fajek i trzymam kciuki z kolejne, dni, tygodnie, miesiące, lata bez petów.

[przyszły maratończyk]

yyy no właśnie:) moze troszke jak na mnie za szybko. Ale jakos nie umiem na biezni dostosowac tempa, a juz za pierona korzystajac z pulsometru, wbudowanego w biezni, ktory pokazywal nawet 180...
Zgoda, bylo za szybko, aaaz mnie palce bolą jak pisze, ze 5 z hakiem na km to za szybko, przy tych czasach ktorymi chwala sie inni:)

tez sie ciesze,ze wrocilem. Ciesze sie z papierochow!
Ciesze sie,ze jest coraz cieplej! Nie ciesze sie, ze sie zaczyna w weekend liga, bedzie wiecej roboty i zajete weekendy...

[pulchniak]

pobite dwa moje "rekordy" - Cooper - 2,8 km oraz 1km=3,08
W sumie, 3,8 km w czasie: 18:47
Fajki rzucone! Już drugi miesiąc bez kopcenia!!! Po 12 latach!!!

Gratulacje Fajki zostały rzucone - teraz wyjścia nie ma. Maraton czeka

[kapolo]

Witam ponownie! Fajnie, że wracasz!
Powodzenia w biegu na dyszkę. Czasu na przygotowania nie ma za wiele. Nie przeginaj na poczatku z dystansami, żeby się znowu coś nie przypałetało.

[przyszły maratończyk]

mam nadzieję, że nic się nie przypląta. A z przesadzaniem muszę się powstrzymywać. Obiecałem sobie, że do niedzieli nie ruszę...jednak chyba jutro wyjdę. Po meczu.

po Tobie kapolo widzę ile straciłem, bo byliśmy chyba na tym samym poziomie rok temu...

dzięki za to że ktoś obserwuje i trzyma kciuki...

[zu.zu]

Hej Hej! Widzę, że biegasz podobnym tempem do mojego (no dobra, ja jednak deczko wolniej). Jestem bardzo ciekawa jak Ci pójdzie ta Kielecka Dycha. Będę trzymać kciuki za złamanie godziny.

A z lazanią to coś jest na rzeczy. Kilka tygodni temu też się na nią pokusiłam i mimo 7-miu godzin przerwy między posiłkiem a treningiem dała o sobie przypomnieć w trakcie. Nigdy więcej.

[gonefishing]

Gratuluję powrotu i determinacji! Tak trzymać!
Ja 21 października biegnę półmaraton, więc będziemy razem wylewać poty prawie w tym samym czasie . Prawie, bo Kielecka Dycha - start o 10 a Samsung Halfmarathon o 11. Ty będziesz kończył, a ja będę zaczynał.

Marzyłem, aby dyszkę zrobić <1h,

Tam masz 10,7 km
Powodzenia 21-go

[przyszły maratończyk]

zu.zu - tak sobie jakoś uwidziałem, że nie będę się spieszył i męskie ambicje podpowiadające - bądź drugim Boltem, przecież w liceum byłeś w kadrze... - wywalam szybko z głowy! Póki co się udaje, mam nadzieję to podtrzymać, bo rok temu ruszyłem podobnie, ale się przeliczyłem i "pourywałem kolana" Teraz będzie lepiej, czego Tobie też życzę. A ta lazanja...ehh mam do niej słabość, w pewnej naszej galerii jest takie żarłodawstwo - i jest tam ona. Pyszna:) No cóż będę wiedział na przyszłość.

kamil - kurcze widzisz, nawet nie zauważyłem, że 10,7... to już w życiu na świecie się w godzinę nie wyrobię. Powodzenia w połóweczce. Za rok będę na to gotowy! oby