Piotrek z Krakowa - komentarze

[pulchniak]

3 stycznia 2012
Waga stoi. Rodzina dalsza, z którą widziałem się w Święta lub Sylwestra uważa, że schudłem. Przy czym część mówi "wyglądasz okropnie, taki wymizerowany", a część " wyglądasz świetnie".

Nie dogodzisz po prostu
Pozdrawiam też krakus

[pthread]

Czesc Piotrze,

- jestem Piotrek
- z Krakowa
- przygotowuje sie do 22.04.2012
- bieglem w biegu sylwestrowym z czasem 52:00
- mam po tym biegu katar gigant ))

pewnie bieglismy gdzies kolo siebie w takim razie. Ale do rzeczy. Zaczalem troche pozniej biegac niz ty bo w listopadzie 2011 ale z tego co widze jestes podobnie zakrecony i robisz juz dluzsze dystanse.

Moge Ci polecic to co ostatnio 'zrobilem':
Pieskowa Skala (zolty) - Ojcow (czerwony) - Pieskowa Skala, wyszlo mi 19km (cudo)
Puszcza Niepolomicka 25km - choc tu przestrzegam bedzie nudno ale kurcze plasko i w lesie
Zielony pomiedzy kopcami ~ do 15km, zalezy jak pobiegniesz

Masz jakies fajne miejsca na dluzsze trasy w/kolo KRK ? Znasz jakies strony ktore takie trasy prezentuja (>20km) ?

Pozdrawiam i do zobaczenia pod smokiem
Piotrek

[pulchniak]

Masz jakies fajne miejsca na dluzsze trasy w/kolo KRK ? Znasz jakies strony ktore takie trasy prezentuja (>20km) ?

Piotrek

Pozwolę sobie odpowiedzieć:
http://runkeeper.com/user/pulchniak/route/423672
albo w aktywnościach sobie wyszukaj jak masz ochotę.
Do zobaczenia

[pthread]

Dzieki Tomek za linka, jestem troche zszokowany Twoimi wynikami ja dopiero startuje ... no i oczywiscie tymi maratonami... dwoma w takim czasie ze narazie moge o tym pomarzyc hehe, szacun :D
Tu moje ruszanie: http://runkeeper.com/user/prymus

Troche jestem zdziwiony ze biegasz czesto po tej samej trasie do zapory kolo toru kajakowego. Mnie ciagnie do lasu na szuter.
W ten weekend przebiegne sprawdzic trase na tor. Zawsze obawialem sie wiatru na tym wale i rezygnowalem z tego kierunku.

Pozdr
Piotrek

[Księżna]

Biegnąc wałami pod wiatr powtarzam sobie motywacyjnie, że to ćwiczy moją siłę... i zaprocentuje w czasie biegu bez wiatru;-))

[pulchniak]

Wyniki to tylko efekt regularnego treningu. Rok temu takie bieganie było dla mnie abstrakcyjne.
Biegam na tej trasie bo mieszkam obok stadionu Cracowi i po prosto mam tam najbliżej. A Szutr to nad rudawą i niektóre traski w Lasku Wolskim. A moja metoda na wiatr to taka trasa: http://runkeeper.com/user/pulchniak/activity/63802951
Wieje zwykle z zachodu a przy takiej trasie do ok. 10 km jest się zasłonięty przez wzgórza. A od 12 masz go w plecy
Jak szukasz tras to: http://runkeeper.com/search/routes i wpisujesz w wyszukiwarkę miejsce które Cie interesuje.
Powodzenia

[piotrekzkrakowa]

Ja do domu jak zwykle rowerem pod górkę, ale dziś dodatkowo pod wiatr

@Księżna: Czy nie wracałaś z wiatrem?

[Księżna]

Piotr, gdy biegnę w stronę centrum, mam zawsze powrót pod wiatr.
Pierwszy moment gdy czuje się wiatr to nawrót przy końcu wałów (na wysokości Galerii Kazimierz). A najgorszy fragment to wyjście spod mostu Dębnickiego - biegniesz pod górkę i zawsze pod wiatr... kwestia tylko czy lekki, czy taki że miota od lewa do prawa;-)
Później jeszcze taki moment tuż przed mostem Zwierzynieckim, ale tu tylko gdy wiatr silny... bo nogi są osłonięte murkiem, więc luzik... i zaraz gdy Tyniecka łączy się z Praską - otwarta przestrzeń, nie ma nawet tego murka - jeśli jest wiatr, to śmiga po uszach.

[Księżna]

Po wtorkowym treningu postanowiłem nie biegać jeśli temperatura spadnie poniżej minus 12 st. Dzisiaj postanowienie złamałem za sprawą Justyny Kowalczyk, któraż to wygrała zawody w w Moskwie. Mróz był tam znacznie większy niż w Krakowie więc stwierdziłem, że da się. Dzisiejszy trening dedykuję zatem Justynie Kowalczyk, zazdroszcząc jej jednocześnie różowych ogrzewających plastrów przyklejonych malowniczo na policzkach i nosie

Brawo!

I też dziś zwróciłam uwagę na te piękne różowe plastry:-)

[piotrekzkrakowa]

Nie ma czemu brawa bić Ja rowerzysta zimowy patrzę z pobłażaniem na moje, nieco marznące, biegowe alter ego...

[Księżna]

ponad dwie godziny biegu do widocznej za oknem, oddalonej o jakieś 50 m kwiaciarni. I nie mogę dobiec. No koszmar senny niemal.

O-matko-z-córką... rzeczywiście jak senny koszmar:-)

Prognozują delikatne ocieplenie

[Sylw3g]

Jeżeli to jest twój pierwszy maraton, to jednak lepiej żebyś biegł z pewną rezerwą. Tak na prawdę, to nie wiesz czego się spodziewać na tym dystansie (ściana,skurcze,warunki pogodowe etc). Jeżeli masz zamiar bombardować się żelami na trasie, to też sprawdź je przed startem na jakimś długim wybieganiu. Lepiej trochę wolniej na debiut.

[pulchniak]

Piotr ja bym pobiegł Marzannę.
Informacja o formie jest o wiele cenniejsza niż jeden nie do końca zrobiony trening.
Powodzenia i widzimy się na CM

[piotrekzkrakowa]

@Sylw3g: Skłaniam się ku 4:30, Co to znaczy "bombardować się żelami" - jakieś super odżywki?

@Pulchniak: Gdybym był taki wybiegany jak Ty, to też bym pobiegł. Zważ jednak, że ja biegam dopiero od połowy lipca ubiegłego roku i pewnie nie umiałbym wyciągnąć istotnych informacji ze startu w półmaratonie, a strata jednego treningu to, przy moim ogólnym niewielkim kilometrażu, spora rozrzutność.

[pulchniak]

Jak uważasz. Na przyszłość jak będziesz chciał zidentyfikować swoje możliwości to wpisz wynik i dystans z najlepszego treningu albo z zawodów do kalkulatora na pierwszej stronie Bieganie.pl i voila - masz prawdopodobny czas na interesującym Cię dystansie.