ioannahh - komentarze
Moderator: infernal
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
Nie mam wyjscia - za calkiem niedlugo bedzie to moja codziennosc aktualnie jednak boli mnie samo sluchanie tego jezyka - dluga droga przede mnazoltar7 pisze:Czy ty zamierzasz uczyć się j. holenderskiego ?
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
Mowic po holendersku na pewno jest wspaniale - gorzej, ze trzeba sobie ten jezyk jakos przyswoic Dunskiego nie znam, ale jesli brzmi jeszcze bardziej osobliwie niz flamandzki, to tez musi byc niezla zabawa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak się zastanawiam czy ty w życiu coś robisz oprócz trenowania? - szczerze, chciałbym mieć tyle wolnego czasu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
a na jaki plan Bartoszaka sie "zasadzasz"?
- grozes
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 09:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Witaj,
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:) A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;) ale za to 5km w przełaju poniżej 15min daje dużo satysfakcji:)
Pozdro
Canicrossowiec:)
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:) A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;) ale za to 5km w przełaju poniżej 15min daje dużo satysfakcji:)
Pozdro
Canicrossowiec:)
www.brylu-canirun.blogspot.com Zapraszam:D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Grozes, ja w sprwie canicrossu - wiesz, gdzie mozna by nabyc buta dla psa??grozes pisze:Witaj,
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:) A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;) ale za to 5km w przełaju poniżej 15min daje dużo satysfakcji:)
Pozdro
Canicrossowiec:)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 01 cze 2011, 08:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
http://manmat.prv.pl/
tutaj masz buty dla psiaka
tutaj masz buty dla psiaka
10km- 49:31, 1.09.2012 II Bieg Fabrykanta
5.1km- 24:48, 11.11.2012 IX Światowy Dzień Biegania
BLOG
KOMENTARZE
5.1km- 24:48, 11.11.2012 IX Światowy Dzień Biegania
BLOG
KOMENTARZE
- ioannahh
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1309
- Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: sopot
- Kontakt:
Dzieki za komentarze
Poza tym caly rok, rowniez teraz, dorywczo pracuje (poza rokiem szkolnym troche mniej, bo mi odpadaja maturzysci ale nadal pięć dni w tygodniu), a w tak zwanym miedzyczasie ogarniam dom (mieszkamy sami z Wojtkiem i trzema psami, a On pracuje 8h dziennie) i psa (z ktorym kiedys trenowalam agility 3-4x w tygodniu, teraz nie trenuje w ogole z prozaicznego powodu finansowego - ale w zamian za to staram sie fundowac psu przynajmniej ze dwie godziny spacerowania/rowerowania/piłkowania dziennie).
W domu na dluzej niz godzine jestem zazwyczaj po to, zeby spac i jesc - wiec to chyba kwestia organizacji, bo rzadko miewam problem z tym, zeby np. wygospodarowac troche czasu na spotkanie ze znajomymi..
Pozdrawiam!
Asia
Studiuje w trybie dziennym, skonczylam wlasnie drugi rok, teraz mam wakacje - uroki studenckiego zyciaQba Krause pisze:tak się zastanawiam czy ty w życiu coś robisz oprócz trenowania? - szczerze, chciałbym mieć tyle wolnego czasu...
Poza tym caly rok, rowniez teraz, dorywczo pracuje (poza rokiem szkolnym troche mniej, bo mi odpadaja maturzysci ale nadal pięć dni w tygodniu), a w tak zwanym miedzyczasie ogarniam dom (mieszkamy sami z Wojtkiem i trzema psami, a On pracuje 8h dziennie) i psa (z ktorym kiedys trenowalam agility 3-4x w tygodniu, teraz nie trenuje w ogole z prozaicznego powodu finansowego - ale w zamian za to staram sie fundowac psu przynajmniej ze dwie godziny spacerowania/rowerowania/piłkowania dziennie).
W domu na dluzej niz godzine jestem zazwyczaj po to, zeby spac i jesc - wiec to chyba kwestia organizacji, bo rzadko miewam problem z tym, zeby np. wygospodarowac troche czasu na spotkanie ze znajomymi..
Celowalam w Bartoszakowy 10 km/40 minut, ale Wojtek z Mateuszem mi go niecnie zmodyfikowali...pardita pisze:a na jaki plan Bartoszaka sie "zasadzasz"?
Czesc Mateusz! Milo Cie 'poznac'grozes pisze:Witaj
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Bardzo mi milo, dzieki za wiare Ech, coz.. im wiecej patrze na ten plan, tym bardziej mam wrazenie, ze to masakra i nie dam rady. Te tempa sa zabojcze Podbiegi nie wywoluja u mnie tak skrajnych uczuc (choc moze powinny ), natomiast te szybkosciowe - o losie...Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:)
To z pewnoscia.. Wiesz, ja sie nie boje tego, ze trening bedzie ciezki. Ja sie boje tego, ze bedzie dla mnie niewykonalny. A to moze byc hardkorowe w skutkach, bo nie wiem co by sie musialo stac, zebym odpuscila na treningu. Predzej sie poplacze, obiecam sobie w duchu, ze juz nigdy nie wejde na bieznie, pozrywam sobie co tylko mozna sobie pozrywac i wykonam ten trening. Zreszta juz tak bywalo (chociazby interwaly na zle skalibrowanej biezni mechanicznej w lutym - przez trzy miesiace ledwo chodzilam z uporczywym, powracajacym bolem w biodrze, bo bieznia prawie mnie zabila, ale oczywiscie wytrzymalam ledwo zywa do konca przyspieszenia, zamiast troche zwolnic tasme jak normalny czlowiek.....). Tylko ze to przeciez nie o to chodzi, zeby sie zajechac - dla mnie bieganie jest wielka, ogromna przyjemnoscia i chcialabym, zeby tak zostalo.. Nie wiem, na ile mnie stac, tak naprawde dopiero zaczynam przygode z bieganiem. Rok temu gdzies wlasnie w okolicach polowy lipca po raz pierwszy dobiegałam do 60 minut ciaglego biegu. No, truchtu Potem przez cale wakacje biegalam co drugi dzien po 30-50 minut (same powolne wybiegania) i och, ach, jaka sie czulam wybiegana.. wiec to dla mnie i tak zaskakujacy przeskok, ze teraz biegam prawie codziennie (i to urozmaicone treningi - podbiegi, interwaly), no i nie jest to moj jedyny trening w ciagu dnia przed kazdymi zawodami, ba- nawet przed ciezkimi treningami - mam wrazenie, ze zadanie, ktore przede mna stoi, jest zbyt ciezkie i na pewno mnie strasznie umeczy. A potem zazwyczaj realizuje plan nawet nie w stu, ale w stu dwudziestu procentach.. ale coz z tego? niczego mnie to nie uczy, bo w kolko jest to samo...A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
Oj, nie watpie! Piszac o swoich odczuciach z pierwszego canicrossowego starcia nie mialam na mysli tego, ze to taka latwa sprawa, ze sie zachrzania i sie nie da tym zmeczyc. Bynajmniej! Wiem, jakie to jest trudne i podziwiam wszystkich, ktorzy daja rade tak poginać po przelajowych trasach.Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;)
Pozdrawiam!
Asia
- grozes
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 09:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Myślę że masz dobrą bazę pod ten plan.Moja propozycja jest taka:D....spróbuj zrobić pierwszy tydzień z tego planu, napisz mi potem jak się czujesz, i będziemy myśleć co dalej:) Służę swoją radą i pomocą, jeśli tylko będę mógł doradzić to pomogę.Masz przede wszystkim chęć do pracy a to podstawa...nawet za dużo masz tej chęci;) wiec wydaj mi się że czasami trzeba by Cię trochę przystopować:) Swoją drogą zazdroszczę Ci Twojej energia....masakra:D
Wystartuj z planem, spróbuj, mam kontakt z Wojtkiem...piszcie mi jak sie czujesz i jak to mówią u mnie na Pałukach "bedziem myślić co dali z tym"
P.S
Pardita...Co do butów dla Pesa...znajdziesz je na stronie kazdego producenta sprzętu zaprzęgowego...manmat, dc zero. A co się dzieje z pieskiem? NApisz do mnie na priva to spróbujemy coś wymyśleć"_
Pozdro
Mateusz
...mi też miło poznać Ciebie Asiu:)
Wystartuj z planem, spróbuj, mam kontakt z Wojtkiem...piszcie mi jak sie czujesz i jak to mówią u mnie na Pałukach "bedziem myślić co dali z tym"
P.S
Pardita...Co do butów dla Pesa...znajdziesz je na stronie kazdego producenta sprzętu zaprzęgowego...manmat, dc zero. A co się dzieje z pieskiem? NApisz do mnie na priva to spróbujemy coś wymyśleć"_
Pozdro
Mateusz
...mi też miło poznać Ciebie Asiu:)
www.brylu-canirun.blogspot.com Zapraszam:D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Zaraz napisze dziekigrozes pisze:Myślę że masz dobrą bazę pod ten plan.Moja propozycja jest taka:D....spróbuj zrobić pierwszy tydzień z tego planu, napisz mi potem jak się czujesz, i będziemy myśleć co dalej:) Służę swoją radą i pomocą, jeśli tylko będę mógł doradzić to pomogę.Masz przede wszystkim chęć do pracy a to podstawa...nawet za dużo masz tej chęci;) wiec wydaj mi się że czasami trzeba by Cię trochę przystopować:) Swoją drogą zazdroszczę Ci Twojej energia....masakra:D
Wystartuj z planem, spróbuj, mam kontakt z Wojtkiem...piszcie mi jak sie czujesz i jak to mówią u mnie na Pałukach "bedziem myślić co dali z tym"
P.S
Pardita...Co do butów dla Pesa...znajdziesz je na stronie kazdego producenta sprzętu zaprzęgowego...manmat, dc zero. A co się dzieje z pieskiem? NApisz do mnie na priva to spróbujemy coś wymyśleć"_
Pozdro
Mateusz
...mi też miło poznać Ciebie Asiu:)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
ajjj, pieknie pociskasz
a przyznaj sie - co studiujesz?
a przyznaj sie - co studiujesz?