ioannahh - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ty zamierzasz uczyć się j. holenderskiego ? :szok:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Czy ty zamierzasz uczyć się j. holenderskiego ? :szok:
Nie mam wyjscia - za calkiem niedlugo bedzie to moja codziennosc :) aktualnie jednak boli mnie samo sluchanie tego jezyka - dluga droga przede mna ;)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zawsze lepiej mówić po holendersku niż po duńsku... przynajmniej tak mi się wydaje :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mowic po holendersku na pewno jest wspaniale - gorzej, ze trzeba sobie ten jezyk jakos przyswoic :) Dunskiego nie znam, ale jesli brzmi jeszcze bardziej osobliwie niz flamandzki, to tez musi byc niezla zabawa ;)
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Potwierdzam :)
minutówki są fajne.. dwu kilometrówki gówniane...
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

tak się zastanawiam czy ty w życiu coś robisz oprócz trenowania? - szczerze, chciałbym mieć tyle wolnego czasu...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

a na jaki plan Bartoszaka sie "zasadzasz"?
Awatar użytkownika
grozes
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2009, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witaj,
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:) A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;) ale za to 5km w przełaju poniżej 15min daje dużo satysfakcji:)


Pozdro
Canicrossowiec:)
www.brylu-canirun.blogspot.com Zapraszam:D
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

grozes pisze:Witaj,
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:) A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;) ale za to 5km w przełaju poniżej 15min daje dużo satysfakcji:)


Pozdro
Canicrossowiec:)
Grozes, ja w sprwie canicrossu - wiesz, gdzie mozna by nabyc buta dla psa??
killerek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 01 cze 2011, 08:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://manmat.prv.pl/
tutaj masz buty dla psiaka :)
10km- 49:31, 1.09.2012 II Bieg Fabrykanta
5.1km- 24:48, 11.11.2012 IX Światowy Dzień Biegania


BLOG

KOMENTARZE

Obrazek
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzieki za komentarze :)
Qba Krause pisze:tak się zastanawiam czy ty w życiu coś robisz oprócz trenowania? - szczerze, chciałbym mieć tyle wolnego czasu...
Studiuje w trybie dziennym, skonczylam wlasnie drugi rok, teraz mam wakacje - uroki studenckiego zycia :)
Poza tym caly rok, rowniez teraz, dorywczo pracuje (poza rokiem szkolnym troche mniej, bo mi odpadaja maturzysci ;) ale nadal pięć dni w tygodniu), a w tak zwanym miedzyczasie ogarniam dom (mieszkamy sami z Wojtkiem i trzema psami, a On pracuje 8h dziennie) i psa (z ktorym kiedys trenowalam agility 3-4x w tygodniu, teraz nie trenuje w ogole z prozaicznego powodu finansowego - ale w zamian za to staram sie fundowac psu przynajmniej ze dwie godziny spacerowania/rowerowania/piłkowania dziennie).
W domu na dluzej niz godzine jestem zazwyczaj po to, zeby spac i jesc - wiec to chyba kwestia organizacji, bo rzadko miewam problem z tym, zeby np. wygospodarowac troche czasu na spotkanie ze znajomymi.. ;)
pardita pisze:a na jaki plan Bartoszaka sie "zasadzasz"?
Celowalam w Bartoszakowy 10 km/40 minut, ale Wojtek z Mateuszem mi go niecnie zmodyfikowali... ;)
grozes pisze:Witaj
Chyba miałem okazje widzieć ten zmodyfikowany plan;) Może nawet troche bardziej;)
Czesc Mateusz! Milo Cie 'poznac' ;)
Uważam że spokojnie jesteś w stanie go robić( przejrzałem twojego bloga i stąd te wnioski:) ) Tylko spokojnie i rozważnie...poza tym jeśli nie spróbujesz to sie nie przekonasz:)
Bardzo mi milo, dzieki za wiare ;) Ech, coz.. im wiecej patrze na ten plan, tym bardziej mam wrazenie, ze to masakra i nie dam rady. Te tempa sa zabojcze :( Podbiegi nie wywoluja u mnie tak skrajnych uczuc (choc moze powinny ;) ), natomiast te szybkosciowe - o losie...
A im mocniejszy trening tym przyjemniejsze bieganie na zawodach.
To z pewnoscia.. Wiesz, ja sie nie boje tego, ze trening bedzie ciezki. Ja sie boje tego, ze bedzie dla mnie niewykonalny. A to moze byc hardkorowe w skutkach, bo nie wiem co by sie musialo stac, zebym odpuscila na treningu. Predzej sie poplacze, obiecam sobie w duchu, ze juz nigdy nie wejde na bieznie, pozrywam sobie co tylko mozna sobie pozrywac i wykonam ten trening. Zreszta juz tak bywalo (chociazby interwaly na zle skalibrowanej biezni mechanicznej w lutym - przez trzy miesiace ledwo chodzilam z uporczywym, powracajacym bolem w biodrze, bo bieznia prawie mnie zabila, ale oczywiscie wytrzymalam ledwo zywa do konca przyspieszenia, zamiast troche zwolnic tasme jak normalny czlowiek.....). Tylko ze to przeciez nie o to chodzi, zeby sie zajechac - dla mnie bieganie jest wielka, ogromna przyjemnoscia i chcialabym, zeby tak zostalo.. Nie wiem, na ile mnie stac, tak naprawde dopiero zaczynam przygode z bieganiem. Rok temu gdzies wlasnie w okolicach polowy lipca po raz pierwszy dobiegałam do 60 minut ciaglego biegu. No, truchtu ;) Potem przez cale wakacje biegalam co drugi dzien po 30-50 minut (same powolne wybiegania) i och, ach, jaka sie czulam wybiegana.. ;) wiec to dla mnie i tak zaskakujacy przeskok, ze teraz biegam prawie codziennie (i to urozmaicone treningi - podbiegi, interwaly), no i nie jest to moj jedyny trening w ciagu dnia ;) przed kazdymi zawodami, ba- nawet przed ciezkimi treningami - mam wrazenie, ze zadanie, ktore przede mna stoi, jest zbyt ciezkie i na pewno mnie strasznie umeczy. A potem zazwyczaj realizuje plan nawet nie w stu, ale w stu dwudziestu procentach.. ale coz z tego? niczego mnie to nie uczy, bo w kolko jest to samo...
Co do canicrossu...to uwierz mi że czasem boli;)
Oj, nie watpie! Piszac o swoich odczuciach z pierwszego canicrossowego starcia nie mialam na mysli tego, ze to taka latwa sprawa, ze sie zachrzania i sie nie da tym zmeczyc. Bynajmniej! Wiem, jakie to jest trudne i podziwiam wszystkich, ktorzy daja rade tak poginać po przelajowych trasach.

Pozdrawiam!
Asia
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ioannahh pisze:natomiast te szybkosciowe - o losie...
SŁODKI :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
grozes
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 19 wrz 2009, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę że masz dobrą bazę pod ten plan.Moja propozycja jest taka:D....spróbuj zrobić pierwszy tydzień z tego planu, napisz mi potem jak się czujesz, i będziemy myśleć co dalej:) Służę swoją radą i pomocą, jeśli tylko będę mógł doradzić to pomogę.Masz przede wszystkim chęć do pracy a to podstawa...nawet za dużo masz tej chęci;) wiec wydaj mi się że czasami trzeba by Cię trochę przystopować:) Swoją drogą zazdroszczę Ci Twojej energia....masakra:D
Wystartuj z planem, spróbuj, mam kontakt z Wojtkiem...piszcie mi jak sie czujesz i jak to mówią u mnie na Pałukach "bedziem myślić co dali z tym"


P.S
Pardita...Co do butów dla Pesa...znajdziesz je na stronie kazdego producenta sprzętu zaprzęgowego...manmat, dc zero. A co się dzieje z pieskiem? NApisz do mnie na priva to spróbujemy coś wymyśleć"_

Pozdro
Mateusz

...mi też miło poznać Ciebie Asiu:)
www.brylu-canirun.blogspot.com Zapraszam:D
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

grozes pisze:Myślę że masz dobrą bazę pod ten plan.Moja propozycja jest taka:D....spróbuj zrobić pierwszy tydzień z tego planu, napisz mi potem jak się czujesz, i będziemy myśleć co dalej:) Służę swoją radą i pomocą, jeśli tylko będę mógł doradzić to pomogę.Masz przede wszystkim chęć do pracy a to podstawa...nawet za dużo masz tej chęci;) wiec wydaj mi się że czasami trzeba by Cię trochę przystopować:) Swoją drogą zazdroszczę Ci Twojej energia....masakra:D
Wystartuj z planem, spróbuj, mam kontakt z Wojtkiem...piszcie mi jak sie czujesz i jak to mówią u mnie na Pałukach "bedziem myślić co dali z tym"


P.S
Pardita...Co do butów dla Pesa...znajdziesz je na stronie kazdego producenta sprzętu zaprzęgowego...manmat, dc zero. A co się dzieje z pieskiem? NApisz do mnie na priva to spróbujemy coś wymyśleć"_

Pozdro
Mateusz

...mi też miło poznać Ciebie Asiu:)
Zaraz napisze :) dzieki :)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

ajjj, pieknie pociskasz :)
a przyznaj sie - co studiujesz?
ODPOWIEDZ