Mar_jas - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem ten artykuł nie odnosi się do ciebie mar_jas - ty z tego co wiem biegasz regularnie mniej niż rok. Masz co prawda super wyniki jak na ten etap (ciekawe czy ja za dwa lata do tego dojdę) ale czy to się przełoży na czas w maratonie? Z tego co u siebie zaobserwowałem to tak nie było. Moje czasy są tym lepsze im krótszy dystans (patrząc na tabelki przeliczników). Wynika to z tego że wytrzymałość trenuje się latami a prędkość przychodzi dużo szybciej.
Dlatego dobrze że starasz się biec na 3:30 w MW i mam nadzieję że obaj dobiegniemy :) bo z tabelek wynika że możesz dużo szybciej ale wytrzymałość może nie być jeszcze odpowiednio wytrenowana. Z drugiej strony to tylko moje przypuszczenia, mam nadzieję że za 2 tygodnie po półmetku przyciśniesz i mi uciekniesz :)
Dla mnie ten artykuł jest bardzo sensowny w odniesieniu do mnie - po skończeniu za 2 tygodnie obecnego planu treningowego postaram się zrobić jakiś plan pod 10km - ciekawe co z tego wyjdzie...
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
PKO
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:
Plague pisze:Łaaa też chcę takie! :hej:
chodzi Ci o fotkę wyżej??
zapraszam za rok do Krynicy..pewnie sie gdzies tam bede tez kręcił...no albo na jakiejs innej imprezie biegowej.....czytaj bloga to zawsze bedziesz wiedział gdzie :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
:uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: Dobre :-)
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

LDeska pisze:Moim zdaniem ten artykuł nie odnosi się do ciebie mar_jas - ty z tego co wiem biegasz regularnie mniej niż rok. Masz co prawda super wyniki jak na ten etap (ciekawe czy ja za dwa lata do tego dojdę) ale czy to się przełoży na czas w maratonie? Z tego co u siebie zaobserwowałem to tak nie było. Moje czasy są tym lepsze im krótszy dystans (patrząc na tabelki przeliczników). Wynika to z tego że wytrzymałość trenuje się latami a prędkość przychodzi dużo szybciej.
Dlatego dobrze że starasz się biec na 3:30 w MW i mam nadzieję że obaj dobiegniemy :) bo z tabelek wynika że możesz dużo szybciej ale wytrzymałość może nie być jeszcze odpowiednio wytrenowana. Z drugiej strony to tylko moje przypuszczenia, mam nadzieję że za 2 tygodnie po półmetku przyciśniesz i mi uciekniesz :)
Dla mnie ten artykuł jest bardzo sensowny w odniesieniu do mnie - po skończeniu za 2 tygodnie obecnego planu treningowego postaram się zrobić jakiś plan pod 10km - ciekawe co z tego wyjdzie...
Ten artykuł świetnie oddaje ducha całego problemu a końcówkę powinienem dac poczytać dużej części biegowych znajomych.....
na samym początku mojego biegania, kiedy nie wyobrażalne dla mnie było bieganie w tempie np 5:00 min/km uważałem że mam szansę tylko w długich dystansach, pamiętam przygotowanie ( myślę ze to zbyt mocne słowo) do półmaratonu warszawskiego w marcu, 10km w 50 minut to była dla mnie masakra, założenie było żeby przebiec połówkę w 2 godz. potem wydłużejąc dystans przebiec maraton w 4 godz...."na szczęście" trafiła mi się kontuzja która raz że uchroniła mnie od tego zenującego debiutu a dwa dała czas na przemyślenie kilku rzeczy i zmianę nastawienia.....moja chrzestna, która kiedyś tez była biegaczką - zawodową można powiedzieć tłukła mi wtedy do głowy żebym biegał mniej, krócej a o wiele szybciej....tak się zaczęły przygotowania do pierwszej dziesiątki....i myśle że nawet 10km to dla zaczynającego to nadal ciut za dużo..idealna to jest piątka......ale taki zawodów mamy zdecydowanie za malo.....
Ćwiczenie prędkości, praca na stadionie niestety nie nalezy do przyjemności, wymaga dużego zaparcia i silnej woli.....nie mniej rezultaty są zawsze dosyć szybko widoczne.... z poziomu 50 minut przeskoczyłem w miesiąc do poziomu prawie 45 minut, nie realizujac własciwie jakiegoś planu..podpierając się jedynie na planie bartoszaka....
Potem był pierwszy błąd...półmaraton, księżycowy..nie byłem przygotowany należycie, wynik 1:45 by wielu ucieszył,ale mnie raczej nie, z poziomu 45minut na dychę powinienem był wtedy wycisnąć znacznie więcej......ale to była nauka...ćwicz szybkość na krótszych dystansach a poprawi się się też prędkość na długich.....i tak , nawet po zapadnięciu decyzji o starcie w maratonie - która nawiasem mówiąc tez moim zdaniem jest przedwczesna - akcenty szybkościowe były tak samo ważne jak długie wybiegania...przy czym jak słusznie zauważyłeś, nawet po zwiększaniu prędkości na 10km, cel maratonu pozostał na tym samym wyjściowym poziomie. Pierwszy efekt, potwierdzający słuszność tej drogi był bieg na 15km w Jaworznie, gdzie na bardzo trudnej trasie 4:39/km udało się spokojnie utrzymać..dla mnie to był chyba najlepszy występ w mojej krótkiej biegowej przygodzie.....była po drodze potem jeszcze piątka, no i Życiowa Dycha w Krynicy, wszędzie coraz lepsze rezultaty......ostatni szybki akcent w niedziele, ale nie pełną parą, chciałbym dyche w 42 min zrobić.....
mam tez oczywiście swoje rozterki, wydaje mi się ze mało był długich wybiegań, że roztrwoniłem wytrzymałość w ostatnim czasie, że nie jestem przygotowany dobrze..no ale co tu dużo gadać..za późno, teraz już nic się nie poprawi, pomimo w tej chwili sporego jeszcze zmęczenia, wierzę ze to była dobra droga, że to 3:30 złamiemy......
Już gdzies pisałem wczesniej....paradoks jest taki ze maraton pobiegnę w tempie mojego ostatniego występu na połówce...dzisiaj zrobię ostatnie długie TM ( 22km) i powinienem poprawić swój rezultat z zawodów na treningu...ot tak wyszło.....potem luzuję zdecydowanie oczekując startu w Warszawie......

Aha...następny maraton pobiegnę dopiero wtedy gdy będe gotowy złamać 3 godz :hej:

ufff ale wykładzik....... jak ktoś nie zasnął to gratuluję.........puenta taka sama jak w tym artykule, który wrzucił Kulawy Pies.....biegajmy krócej a zdecydowanie szybciej...hawgh
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

Gratki złamania tej 40-stki :)

Asia: widzisz to?? Twój trener zadowolony!!:
"siostra ze szwagrem poniżej 2 godzin pobiegli, więc jestem z nich dumny...super wyniki jak na nich :)"

yeeaaahhhhh! :spoczko:

no to teraz już tylko pozostaje spokojne dociągnięcie do maratonu i tam będziesz miał egzamin :) ciekawe jak mocno się Piotrek przygotował do tego startu i kto będzie lepszy :) ale chyba Ty jesteś faworytem tego braterskiego pojedynku?
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Wapel pisze:Gratki złamania tej 40-stki :)

Asia: widzisz to?? Twój trener zadowolony!!:
"siostra ze szwagrem poniżej 2 godzin pobiegli, więc jestem z nich dumny...super wyniki jak na nich :)"

yeeaaahhhhh! :spoczko:

no to teraz już tylko pozostaje spokojne dociągnięcie do maratonu i tam będziesz miał egzamin :) ciekawe jak mocno się Piotrek przygotował do tego startu i kto będzie lepszy :) ale chyba Ty jesteś faworytem tego braterskiego pojedynku?
Piotrek z powodu problemów z kręgosłupem nie biegnie...przynajmniej taka jest oficjalna wersja na dziś dzień :ble:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

Nieoficjalnie pewnie przestraszył się Twoich ostatnich wyników :hahaha:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No,no :taktak:
Bardzo ładnie! Chciałbym się sprawdzić jeszcze na wiosnę na jakiejś twardej dyszce, ale chyba nie będzie mi to dane.

To na ile śmigasz Warszawę :oczko: ?
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Gratki braciszku! Świetny bieg!
To teraz juz trzymam kciuki za Stolyce :oczko: :usmiech:
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajny czasy i jak mówisz bieg pod pełną kontrolą tylko pozazdrościć.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:No,no :taktak:
Bardzo ładnie! Chciałbym się sprawdzić jeszcze na wiosnę na jakiejś twardej dyszce, ale chyba nie będzie mi to dane.

To na ile śmigasz Warszawę :oczko: ?
od ponad dwóch miesięcy mimo sporego postepu na 10km plan na debiut jest dokładnie taki sam....zostać bohaterem narodowego....z czasem max 3:30 :)

Pobiegam jeszcze na jesieni jakieś dyszki....zobaczymy co zostanie z prędkości po maratonie, na jesień utrwalać już bede tylko te 40 minut, bez kolejnego zwiększania, może na bieg niepodległosci się wybiorę do Warszawy....zimę trzeba porządnie przepracować i na wiosnę poprawić ten żałosny wynik w połówce ( bym może też w stolicy) no i zająć się tym 35minutami na dyche :hahaha:

No ale..o tym wszystkim będzie w październiku :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Lukas75 pisze:Fajny czasy i jak mówisz bieg pod pełną kontrolą tylko pozazdrościć.
dziwne to....tydzień temu nie dałem rady w Krynicy na mega łatwej trasie, a tu hamując spokojnie biegnąc osiągam 40 minut....zastanawiam się czy góry nie miały jakiegoś znaczenia.....
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

Wow. Gratulacje, ale udało Ci się tą trójkę z przodu urwać dosłownie na ostatnią chwilkę :spoczko:

Pozdrawiam.
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:dziwne to....tydzień temu nie dałem rady w Krynicy na mega łatwej trasie, a tu hamując spokojnie biegnąc osiągam 40 minut....zastanawiam się czy góry nie miały jakiegoś znaczenia.....
a może to ta jedna mila dzień wcześniej ???
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Lukas75 pisze:
mar_jas pisze:dziwne to....tydzień temu nie dałem rady w Krynicy na mega łatwej trasie, a tu hamując spokojnie biegnąc osiągam 40 minut....zastanawiam się czy góry nie miały jakiegoś znaczenia.....
a może to ta jedna mila dzień wcześniej ???

i to dwa razy przebiegnięta....pewnie to też dało się we znaki :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
Wapel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 673
Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
Życiówka na 10k: 53:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świętochłowice

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:
Lukas75 pisze:Fajny czasy i jak mówisz bieg pod pełną kontrolą tylko pozazdrościć.
dziwne to....tydzień temu nie dałem rady w Krynicy na mega łatwej trasie, a tu hamując spokojnie biegnąc osiągam 40 minut....zastanawiam się czy góry nie miały jakiegoś znaczenia.....
może być, podobno każde ileś tam metrów nad poziomem morza mają wpływ na oddychanie - dlatego między innymi w piłce jak Boliwa gra na swoim stadionie w La Paz to rzadko kiedy rywale potrafią tam wygrać (nawet tuzy jak Brazylia czy Argentyna) ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ