Skoor - sala tortur

[Rolli]

Marek... licze na samokontrole Tomka i to wyglada na to, ze trenowac mozna dalej.

[Skoor]

Dokładnie tak jak pisze Rolli. Samokontrola. Z tym stawianiem wszystkiego na jedną kartę to może przesadziłem, ale chodziło o to, że nie zamierzam czekać aż noga całkiem przestanie boleć. Z dnia na dzień jest z nią co raz lepiej. Nie są to zmiany drastyczne ale odczuwalne. Mogę normalnie chodzić, mogę biegać, mogę ćwiczyć. Po biegu i ćwiczeniach ból nogi nie nasila się. Jest ok. ale dzięki za troskę

[marek84]

Nie no - bez przesady, jeśli czujesz poprawę pomimo treningów to spoko.
Ja jestem może trochę przewrażliwiony bo jak na grupę chodziłem to się nasłuchałem trochę o kontuzjach wszelakich :P

[Rolli]

300 znakomicie, przy tych warunkach.

Jak nogi?

[Skoor]

Wszystko ok. Dzisiaj jej nie czuje wcale, ale jeszcze dzis nie biegalem bo mloda chora i ja bawie.

[Rolli]

Wszystko ok. Dzisiaj jej nie czuje wcale, ale jeszcze dzis nie biegalem bo mloda chora i ja bawie.

Ohhhh... no to szybkiego powrotu do zdrowia dla dzieci!

[Rolli]

Skoor, a co to za dziwaczne interwaly sobie wymyslili

Dobrze wyszly!

ABC powinno rozgrzac bolace miejsce, bo to dynamiczne rozciaganie. Wiec odwrotnie: lepiej robic!

[Skoor]

Hmmm, czyli robić. Ale robić wszystko czy odpuścić wieloskoki, bo one wydają mi się jakoś mocno niedobre bo obciążenia są dość duże. Przed 300 zrobiłem kilka przebieżek i było ok, wczoraj jakoś wyleciało mi to z głowy i zrobiłem interwały zaraz po BSie co było błędem bo pobiegłem niedogrzany.

[sosik]

Ładnie to poszło - oby teraz już bez problemów, bo forma idzie do góry

[Rolli]

Przciez to byl zginacz biodra, wiec mozesz robic i wieloskoki do punktu, gdzie nic nie czujesz. Wieloskoki obciazaja przede wszystkim staw skokowy i kolanowy.

[Skoor]

Przciez to byl zginacz biodra, wiec mozesz robic i wieloskoki do punktu, gdzie nic nie czujesz. Wieloskoki obciazaja przede wszystkim staw skokowy i kolanowy.

Ok, to sprawdzę jutro przed 200tkami.

Ładnie to poszło - oby teraz już bez problemów, bo forma idzie do góry

Oby. Trochę mnie podbudował ten trening mentalnie bo w tym roku zima dała mi się we znaki

[mihumor]

Zima w tym roku niesprzyjająca i mocno rozp... trening, w moim życiu biegowym druga najgorsza po tej z 2013 roku. Wtedy z tego co pamiętam to też odpuściło deko w lutym a później dawało w dupę do początków kwietnia i od razu zrobiło się lato tak, że można było wychodzić przez kilka dni w sandałach na śnieg. Marzannę wtedy biegaliśmy w -5 stopni a 3 tygodnie później maraton w Wiedniu w 20 w cieniu tyle, że tego cienia zasadniczo nie było. Oby się nie powtórzyło bo mi ta zima zupełnie zmodyfikowała trening i cele i nie za bardzo jestem pewien czy na lepsze, krótkoterminowo na pewno nie.

[marek84]

Ładnie Ci to Tomek wyszło. U mnie niestety SMOG, SMOG, SMOG. Wczoraj normy PM2,5 przekroczone o 750%, dzisiaj (wg stanu na 8 rano) o 1412%... Wczoraj miałem biegać podobny trening do Ciebie, ale odpuściłem. Zastanawiam się co dzisiaj i jutro :/

[Skoor]

Przejdzie zima, przejdzie smog, ale fakt faktem, że warunki macie nieciekawe... Mi czasem zawieje dymem jak po osiedlu domków jednorodzinnych biegnę i mnie przytka, a co dopiero gdybym miał biegać w takim powietrzu cały czas...

[Skoor]

Tak swoją drogą, gdzie sprawdzasz te normy?