Sylw3g - sweet komcie... :P
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Ładnie pobiegłeś. W taką pogodę to jest coś. Gratuluję
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Na swoim poziomie. Będziemy się cieszyć z 38 na przedzie.
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
gratuluję, zgrabny wynik :D
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Artykuł z ostatniego postu się nie otwiera
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
a wcześniej działał
Naprawione, ale pewnie to już czytałeś.
Naprawione, ale pewnie to już czytałeś.
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
to co? jednak przyspieszasz pierwszy zakres?
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Witam,
McMillan na pewno na tym poziomie na którym biegasz (biegam na podobnym) zaleca nieco szybszy pierwszy zakres. Naczytałem się jednak bardzo dużo na temat 1 zakresu i np Marcin Nagórek (myślę, że wiesz o kim piszę) w jednym ze swoich artykułów pisze, że niektórzy trenerzy zalecają biegać nieco wolniej niż McMillan. Tak naprawdę sukcesem są inne treningi.
Jak obserwuję Twój trening to wydaje mi się, że te 1 zakresy dobrze biegasz bo wyniki idą do przodu. Chyba, że oczekujesz lepszego wyniku
Ja osobiście trenuję metodami Jacka Danielsa (ostatni najszybszy bieg na 10km to 39:54).
Trenuję jednak aktualnie na poziomie gdzie. Wolne wybiegania do 12km robię w tempie około 5:04. Długie biegi czyli ponad 12km będę robił 5:10-5:15. Progowe biegi robię po 4:00 a np przebieżki w tempie 3:00.
Nie ukrywam, że jeśli chodzi o poziom tętna to cały czas obserwuję jego spadek - widać z tego, że się nie zamęczam.
Problemy jednak mam małe ze zmęczonymi mięśniami (odczucie) - mysle ze BCAA poprawi za moment sprawę oraz lekkimi bólami w okolicach kręgosłupa (myślę, że to lekkie przeciążenie). Liczę jednak, że to przejdzie.
Tak czytałem tego Twojego posta odnośnie poprawy techniki. Czy na razie przyjmujesz metodę minimalistycznych butów w celu poprawienia kroku?
Jak koledzy biegowi widzą jak biegnę to mówią, że bardzo drobię. A ja jak sprawdzam kadencję to mam ją w każdym biegu na poziomie 180kroków/min. Krok mam jednak niski i brzydki technicznie. Aktualnie zwiększyłem ilość ćwiczeń rozciągających mięśnie odpowiadające za wydłużenie kroków - zobaczę jaki to efekt przyniesie. Pomysłów innych brak:)
Ciekaw jestem jak poprawi się Twój krok po bieganiu w tych butach
Pozdrowienia z Wałbrzycha
McMillan na pewno na tym poziomie na którym biegasz (biegam na podobnym) zaleca nieco szybszy pierwszy zakres. Naczytałem się jednak bardzo dużo na temat 1 zakresu i np Marcin Nagórek (myślę, że wiesz o kim piszę) w jednym ze swoich artykułów pisze, że niektórzy trenerzy zalecają biegać nieco wolniej niż McMillan. Tak naprawdę sukcesem są inne treningi.
Jak obserwuję Twój trening to wydaje mi się, że te 1 zakresy dobrze biegasz bo wyniki idą do przodu. Chyba, że oczekujesz lepszego wyniku
Ja osobiście trenuję metodami Jacka Danielsa (ostatni najszybszy bieg na 10km to 39:54).
Trenuję jednak aktualnie na poziomie gdzie. Wolne wybiegania do 12km robię w tempie około 5:04. Długie biegi czyli ponad 12km będę robił 5:10-5:15. Progowe biegi robię po 4:00 a np przebieżki w tempie 3:00.
Nie ukrywam, że jeśli chodzi o poziom tętna to cały czas obserwuję jego spadek - widać z tego, że się nie zamęczam.
Problemy jednak mam małe ze zmęczonymi mięśniami (odczucie) - mysle ze BCAA poprawi za moment sprawę oraz lekkimi bólami w okolicach kręgosłupa (myślę, że to lekkie przeciążenie). Liczę jednak, że to przejdzie.
Tak czytałem tego Twojego posta odnośnie poprawy techniki. Czy na razie przyjmujesz metodę minimalistycznych butów w celu poprawienia kroku?
Jak koledzy biegowi widzą jak biegnę to mówią, że bardzo drobię. A ja jak sprawdzam kadencję to mam ją w każdym biegu na poziomie 180kroków/min. Krok mam jednak niski i brzydki technicznie. Aktualnie zwiększyłem ilość ćwiczeń rozciągających mięśnie odpowiadające za wydłużenie kroków - zobaczę jaki to efekt przyniesie. Pomysłów innych brak:)
Ciekaw jestem jak poprawi się Twój krok po bieganiu w tych butach
Pozdrowienia z Wałbrzycha
Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Myślę nad tym. Ja mam duże pole manewru względem pierwszego zakresu. Maksymalne(realne) zarejestrowane tętno, to jakieś 198, także 70~75% = 138~148. (Edit: Tfu! 196 zarejestrowane - czyli 136-146, a jakie jest maksymalne w rzeczywistości? Nie wiem, ale pewnie niezbyt się różni)szymon_szym pisze:to co? jednak przyspieszasz pierwszy zakres?
------------------------------
A ja wcaleNaczytałem się jednak bardzo dużo na temat 1 zakresu
Szczerze? Nie mam pojęcia Sądząc po tonie, to jakaś ważna persona odnośnie teorii treningu.Marcin Nagórek (myślę, że wiesz o kim piszę)
Tak, dopiero zaczynam. Brak pięty sprawia, że nie muszę się tak skupiać na lądowaniu na przedzie stopy, bo jest to praktycznie wymuszone przez profil podeszwy - spadek na piętę jest jakiś taki nienaturalny. Chociaż sam bieg ze śródstopia, wraz z podnoszeniem wyżej nóg na każdy krok też zbyt naturalny nie jest.Czy na razie przyjmujesz metodę minimalistycznych butów w celu poprawienia kroku?
No nie mów mi, że to liczysz Nie interesuję się w ogóle kadencją czy stylem oddechu. Uważam to za niepotrzebne absorbowanie szarych komórek, ale kto wie...A ja jak sprawdzam kadencję to mam ją w każdym biegu na poziomie 180kroków/min.
A weź się może nagraj? Ja się nagrałem niedawno i zbladłem... Cisnę tą piętą o podłożę jak cholera. Nie podoba mi się to. Będę się chciał raz na jakiś czas nagrywać, ale muszę do tego kogoś poprosić do pomocy następnym razem.Krok mam jednak niski i brzydki technicznie.
PS Nieźle się dziś zmachałem...
Ostatnio zmieniony 27 cze 2012, 12:38 przez Sylw3g, łącznie zmieniany 1 raz.
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
A fuj aż strach się nagrywać )) Postaram się w najbliższym czasie nagrać i zobaczymySylw3g pisze:
A weź się może nagraj? Ja się nagrałem niedawno i zbladłem... Cisnę tą piętą o podłożę jak cholera. Nie podoba mi się to. Będę się chciał raz na jakiś czas nagrywać, ale muszę do tego kogoś poprosić do pomocy następnym razem.
PS Nieźle się dziś zmachałem...
Jeśli nie znasz Marcina Nagórka to polecam jego stronę: www.nagor.pl Bardzo fajnie pisana...
Odnośnie kroku biegowe to ostatnio biegałem treningowo z Kenijczykami (jeden z nich robi połówkę w 60min). Przyznam, że byłem w szoku jak wysoko ciągną piętę do góry w trakcie biegu.
Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Gdzie żeś dorwał takich Kenijczyków ?
- przemekWCH
- Stary Wyga
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
A jakiś "biznesmen" w Wałbrzychu ich sprowadził i koszą polskie biegi. Kobiety dwie i dwóch Panów. Laski biegają 10km po 33min Z rozmowy z tym ich naszym trenerem wynika, że będą chcieli zaatakować na jesień maraton warszawski na zwycięstwo z czasem 2:06. Zobaczymy czy im się to udaSylw3g pisze:Gdzie żeś dorwał takich Kenijczyków ?
Wpadają czasami na wałbrzyskie treningi przygotowujące amatorów do przebiegnięcie półmaratonu w Wałbrzychu, który ma się odbyć w Sierpniu
Ot taka kenijska historia
Zdrówko !
Pozdrawiam
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
Przemek
VRC Runner !
Run4fun !!!
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
"Biznesmen" zainwestował, "biznesmen" chce zarabiać Z chęcią bym pooglądał takich w akcji na treningu. A na maraton warszawski niech się nie szykują, bo ja tam będę
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Ale się zrujnowałem tym śródstopiowaniem... Będę długo dochodzić do siebie
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Po co na siłę zmieniasz technikę biegu?
Kurcze, nie rozumiem podejścia, jak ktoś próbuje "nauczyć" się biegać ze śródstopia.
Jak dla mnie najbardziej naturalnym krokiem jest krok z pięty, co przede wszystkim najłatwiej zauważyć przy chodzie.
Zdaję sobie sprawę, że są osoby, które biegają ze śródstopia, ale jest ich na prawdę niewiele. Firmy obuwnicze wyczuły niszę i kreują zapotrzebowanie, a ludzie na siłę chcą łapać modę.
Bardzo lubię przeglądać zdjęcia z dowolnych biegów (zawodów) i patrzeć na obuwie. Zwróć uwagę, że 99% stóp na zdjęciach "złapanych" jest na pięcie.
Jak dla mnie szkoda zachodu, biegaj tak, jak Ci podpowiada natura.
Kurcze, nie rozumiem podejścia, jak ktoś próbuje "nauczyć" się biegać ze śródstopia.
Jak dla mnie najbardziej naturalnym krokiem jest krok z pięty, co przede wszystkim najłatwiej zauważyć przy chodzie.
Zdaję sobie sprawę, że są osoby, które biegają ze śródstopia, ale jest ich na prawdę niewiele. Firmy obuwnicze wyczuły niszę i kreują zapotrzebowanie, a ludzie na siłę chcą łapać modę.
Bardzo lubię przeglądać zdjęcia z dowolnych biegów (zawodów) i patrzeć na obuwie. Zwróć uwagę, że 99% stóp na zdjęciach "złapanych" jest na pięcie.
Jak dla mnie szkoda zachodu, biegaj tak, jak Ci podpowiada natura.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Po co? Dla szpanu
Ponoć takie bieganie jest zdrowsze i zużywa się przy tym mniej energii. Ja z chęcią podejmę wyzwanie. Samodoskonalenie, o to w tym wszystkim chodzić. Co gorsze, zauważyłem, że nawet przy tempach startowych ja klepie piętą, a to już jest sygnał , że przez taką technikę marnuję niepotrzebnie energie. A spójrz na to jeszcze z tej strony, że ktoś potrafiący biegać maraton w te 3:16 po 8km biegania ze śródstopia ma ogromne zakwasy. Bieganie w ten sposób mnie wzmocni.
Poza tym, mało jest osób biegających maraton poniżej 3h z pięty, a jak się chce wejść między wrony, to trzeba gdakać jak i one (Ale to już było całkiem serio)
Ponoć takie bieganie jest zdrowsze i zużywa się przy tym mniej energii. Ja z chęcią podejmę wyzwanie. Samodoskonalenie, o to w tym wszystkim chodzić. Co gorsze, zauważyłem, że nawet przy tempach startowych ja klepie piętą, a to już jest sygnał , że przez taką technikę marnuję niepotrzebnie energie. A spójrz na to jeszcze z tej strony, że ktoś potrafiący biegać maraton w te 3:16 po 8km biegania ze śródstopia ma ogromne zakwasy. Bieganie w ten sposób mnie wzmocni.
Poza tym, mało jest osób biegających maraton poniżej 3h z pięty, a jak się chce wejść między wrony, to trzeba gdakać jak i one (Ale to już było całkiem serio)
I te poczucie elitarności bycia w tym jednym proceńcieZwróć uwagę, że 99% stóp na zdjęciach "złapanych" jest na pięcie.