Maurice - komentarze

[sochers]

Gratki, Łódź jest z Ciebie dumna

[Maurice]

Dziękuję Miło mi, że mimo mojej nieobecności na portalu jest wciąż kilka osób które śledzi moje poczynania. W skrócie napiszę tak - do 10km byłem na rozbieganiu, do połówki II zakres, pierwsze trudy biegu od 25km, a umierałem od 38. Przez lekkie problemy żołądkowe miałem dylemat postaci kibel czy trzeci żel. Pierwsze dwa i tak łyknąłem później niż planowałem. Aby nie wylądować w tojce zrezygnowałem z ostatniego zastrzyku energii i odcięcie było tylko kwestią czasu. Wykalkulowałem jednak że i tak będzie to bardziej opłacalne "wynikowo". A swoją drogą 2.36 czy 2.38 to dla mnie żadna różnica. Celem było 2.35 i jego wciąż nie osiągnąłem. Plan minimum jednak wykonany, jest nowe PB i super przygoda w Berlinie. Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.

[Maurice]

zainteresowanych relacją zapraszam do lektury na fanpage FB (link w stopce) lub bezpośrednio na blog

[Gife]

Relacja fajna. Ile to musi się nałożyć czynników na bieg idealny ech. Szkoda, że tego się nie da zaplanować
Ciekawe, ile byśmy musieli się nabiegać na te 2:35, nie wspominając o 2:30