Bartek Mejsner- zimny prysznic?

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

To był taki miejski motocykl Suzuki Bandit, wtedy to była nowość. Przyjechał do salonu w skrzyni- nowy, piękny...czasem trochę mi go brakuje. Zaraz po tym jak go sprzedałem, kupiłem Mazdę MX5 - drapieżny, wściekły kabriolet z najmocniejszym w ofercie silnikiem, ale to nie było już to samo.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

Zaleczysz kontuzje! Nie martw się!

A co do motocykla to rozumiem, że to było kiedyś kiedyś?
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

KIEDYŚ, KIEDYŚ- 4 LATA JUŻ :)
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

motocykl sprzedał, ale głowa już czwarty rok się studzi...
zdrowiej człowieku, bo chcę przeczytać o tej krótkiej przebieżce po Alpach:) !
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

też bym chciał przeczytać :)
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przeczytasz, przeczytasz!
słaba pewnie pociecha, ale Twój przykład przywrócił mi odrobinę rozsądku i odechciało mi się chojraczyć; mam lekki problem z więzadłem w stawie skokowym; już chciałam tylko trochę ograniczyć kilometry, ale chyba na ten tydzień zaplanuję sobie prawdziwe wakacje;
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hmm, jeżeli w czerwcu choć przez chwilę nie będzie padać - poczuję się zawiedziona
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Tak dobrze to jeszcze chyba nie było :)
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Moja nowa krew, wreszcie tyle ile trzeba i taka jaka powinna być, robią ze mnie biegowe zwierzę. Nie mogę nacieszyć się widząc, że ścieżka pnie się w górę, przyspieszam. Krew wali w tętnice, serce pracuje jak szalone, ale nogi nie zwalniają same, nie pęta ich niemoc z którą walczyłem od miesięcy. Kontuzja kolana okazała się błogosławieństwem. Oto nowy ja- biegowe monstrum, rzeźnik, pożeracz gór! ha.
brzmi jak lekki drugi zakres, tak gdzieś po 4:40-4:50;
mocno się mylę? :lalala:

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

To zależy, patrzę na siebie życzliwie, więc odpowiem, że niewiele się mylisz 10-20 sek. Porównując to do żałosnego człapania sprzed miesiąca i dwóch, kiedy moja hemoglobina wynosiła 10, to jakbym odpiął spadochron.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

gwoli ścisłości - ja tylko w sprawie tytułowego zimnego prysznica
10-20s...hmmm... znaczy ta bestia-monstrum-gór-pożeracz leciała po pinćzeró? :tonieja:
------------
hemoglobina rzecz arcyważna
lecz, proszę ciebie, tak bardzo zważ na
ten paradygmat, zgoła inny:
dwadzieścia nawet hemoglobiny
nigdy, przenigdy, nie da ci tego
co dwa promile, drogi kolego.

zdrówko, zdrówko!
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

Nic i nikt nie sprowadzi dzisiaj bestii gór na ziemię, zresztą to nie pantera śnieżna, ani kozica tylko niedźwiedź. :ble:
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Oto nowy ja- biegowe monstrum, rzeźnik, pożeracz gór!
eee, jak by Cię podrapać za uszkiem, to zaraz byś na pleckach ze śmiechu leżał ;)
Awatar użytkownika
bmejsi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3.32

Nieprzeczytany post

eeeee no weź A., zmiażdżyłaś mój image na miazgę :sss: zresztą po pierwsze jestem bestią bez uszu, a po drugie, nie piszesz, nie gadam z Tobą :lalala:
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

bmejsi pisze:eeeee no weź A., zmiażdżyłaś mój image na miazgę :sss: zresztą po pierwsze jestem bestią bez uszu, a po drugie, nie piszesz, nie gadam z Tobą :lalala:
Ale ja piszę. Ino nie tu :)
ODPOWIEDZ