Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No staram sie :) zona mowi, ze szkoda, ze w zyciu nie jestem tak sumienny jak w bieganiu ;) Coz poradze, ze nie wszystko w ogolnopojetym zyciu lubie robic a bieganie uwielbiam - mimo, ze czasem mi sie nie chce :bum:

Nie na stadionie, robilem to tam gdzie zwykle czyli na moim 1053m kolku. Problem z 1053m jet taki ze maja 1053m a nie 1000 i sila rzeczy 1-2-3km nie wypadaja tam gdzie start. O ile z 1km nie ma problemu to juz nastepne ciezej sie kontroluje tempo bo trzeba zerknac na czas na pelnym okrazeniu przeliczyc co ma byc na 100/200m. To dekoncentruje i wtedy albo to olewam i lece na czuja albo licze i zwalniam lub przyspieszam :bum: Lap po pelnym 1053m okrazeniu ulatwia mi kontrolowanie tempa.

Podobnie zrobie na sobotnim ciaglym. Zastanawiam sie tylko czy zamiast 6km nie pobiec 6 pelnych okrazen zamiast 6km. Roznica ~330m nie sprawi chyba jakiegos problemu?

Wysłane z mojego SM-A510F .
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13849
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze: Podobnie zrobie na sobotnim ciaglym. Zastanawiam sie tylko czy zamiast 6km nie pobiec 6 pelnych okrazen zamiast 6km. Roznica ~330m nie sprawi chyba jakiegos problemu?
Mozesz, mozesz.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ten ciągły, to po ile masz w planie lecieć?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

3:55
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Czyli taki Twój progowy?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba coś lekko wyżej progu. Próg wg. gremlina mam na poziomie 4:04, ale z drugiej strony on mi mówi, że dychę powinienem biegać w 34:50 więc nie do końca mu wierzę :hahaha:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Skoro 15 km < 1h, to progowy < 4'00"/km
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

A właśnie nie do końca. Progowy wg Danielsa jest o 2-3"/km wolniejsze od
biegu godzinnego.
U Mcmillana biega się progowe w T10 albo takie 5-6 km ciągłe.
Myślę że Rolii właśnie takie założenie
przyjął. A żeby nie przedobrzyć dołożył
3-5"/km do tempa T10.
Bo chyba nikt nie ma wątpliwości że będzie to
atak na 38.30 a nie na 39 minut. :oczko:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja na miejscu Skoora bym pierwszy km po 4'00", potem następne 7 po 3'50" i potem powalczyć o jak najbliższej 38 minut. Widać, że forma wystrzeliła (na dyszkę już z Nim nie mam szans). Więc szkoda tego nie wykorzystać. Oczywiście przy dobrych warunkach. No i szacun za tą wagę. Mając te 10-12 kg mniej to mógłbym odlecieć :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Mając te 10-12 kg mniej to mógłbym odlecieć :hahaha:
Ty to mógłbyś raczej wylecieć ale z domu jak by Cie żona pogoniła za taką wage :hahaha:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wojtek, to też, ale coś czuję, że byłoby jak u Rollego, że najpierw Go żona chciała wyrzucić, a potem docinała, że grubasek :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To jest tak jak z goleniem sie na lyso. Na poczatku wydaje sie, ze wygladasz dziwnie. Pozniej sie przuzwyvzajasz.

Wysłane z mojego SM-A510F .
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Kiedy miałeś ostatnią przerwę,znaczy roztrenowanie?

Szybciej poleciałeś 15km na zawodach.
Ja typem treningowca nie jestem ale przed łamaniem 39 minut pobiegłem 6km po 3:54.
Był to maks ale dałem radę.Oby ten trening to faktycznie wypadek przy pracy,bo powinieneś go zamknąć z palcem w d....
Mam nadzieję,że jednak to nie zmęczenie materiału i równia w dół.
Zresztą masz dobrego trenera i On wie najlepiej jak być w najlepszej formie na docelowych zawodach. :taktak:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tak jak Krzychu, też myślałem, że po takich zawodach na 15 km, to wyjdziesz, rozgrzejesz się. Potem machniesz na luzie 6 km po 3'55", lub deko szybciej.
Tak patrzę na nasze dzisiejsze treningi, to ten ciągły pobiegliśmy prawie identycznie. Nawet średnie tętno podobne: u Ciebie 165, a u mnie 166 bpm.
Za tydzień na pewno pójdzie lepiej, czego życzę :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No cóż, też tak myślałem :hahaha: zwłaszcza, że 6km po 3:50 na zawodach biegło się wręcz komfortowo ;) Roztrenowanie można powiedzieć, że miałem na wakacjach.

Co do wczorajszego biegu to 2 rzeczy się chyba nałożyły. 1. to zmęczenie ogólne, jak pisałem na blogu już rozgrzewka nie kręciła się tak jak zwykle. 2. dzień wcześniej nie pomyślałem żywieniowo o tym akcencie. Zjadłem około 1900kcal trzymając deficyt 500 i nie podrzuciłem węgli, a rano poleciałem na czczo. Zobaczymy za tydzień.
New Balance but biegowy
Zablokowany